to nawet nie chodzi o koniec... bo wiem że wcześniej czy później urodzi się ;-) tylko ja od kilku dobrych tygodni męczę się w nocy... strasznie bolą mnie biodra... budzę się co godzinę... straszne to jest... i nic nie można zrobić.... w dzień też czasami tak boli że chodzić nie mogę.... i ta nie pewność kiedy to się stanie jest trochę wkurzające... czuję się jak bym nie miała kontroli nad własnym życiem.... i tak chyba jest...
reklama
azorek84
mama Amelii 2009
abed ja bole w biodrach i pachwinach mialam bardzo silne i ok 2 mce przed terminem mi sie pojawily gp dala mi skierowanie na fizykoterapie czy jakos tak ale nie bylam w stanie tam jezdzic bo to na drugi koniec miasta a ja pamietam ze byly dni ze do wlasnej toalety z sypialni ledwo szlam robilam delikatne przysiady na ugietych kolanach przy podparciu (np lozko czy krzeslo lapalam i atkie noby przysiady robilam) troche rozchodzilam np chodzac po schodach a tak to glownie siedzenie czy lezenie i tyle z mojej aktywnej ciazy
kasia.natka
Fanka BB :)
co do lewatywy w Polsce to zależy od szpitala bo obowiązku robienia nie ma, mogą tylko proponować ale decyzja zależy od rodzącej a że gdzieś trzeba przynieść swoją to chyba nieliczne szpitale tego wymagają
azorek84
mama Amelii 2009
kolezanka mi opowiadala o szpitalu w na dolnym slasku gdzie rodzila i tam musiala miec ze soba i do tego pozna (nie mial baba sie trzafila) bez pytania czy chce czy nie -tylko ze musi i koniec bo kto poniej wrazie co bedzie sprzatalja myslalam ze to naturalna reakcja organizmu ze niektorym sie zdazy i ze kto jak kto ale polozne i lekarze powinni byc nastawieni ze taka saytuacja moze byc a nie marudzic do tego
K@ti@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 173
witam niedzielnie - nie miałam jak zrobić testu przez te dni, więc jutro dopiero siusianko robię bo @ nadal brak jupijeje
widzę, że temat lewatywki aktualny - ja zawsze jak myślałam o porodzie dotąd (jeszcze nigdy nie rodziłam) to za każdym razem próbowałam sobie poukładać w głowie jak to z tą lewatywką jest, bo dla mnie to jakaś masakra była. Teraz po laparce wiem, że nie taki diabeł straszny... w każdym razie jak się jej nie zrobi przed porodem to faktycznie są przypadki wypróżnień tak już na fotelu porodowym? czy da się to jakoś opanować?
sorki za głupie pytanie tak w niedzielę ale zawsze chciałam się o tym dowiedzieć od kogoś "doświadczonego" w temacie
widzę, że temat lewatywki aktualny - ja zawsze jak myślałam o porodzie dotąd (jeszcze nigdy nie rodziłam) to za każdym razem próbowałam sobie poukładać w głowie jak to z tą lewatywką jest, bo dla mnie to jakaś masakra była. Teraz po laparce wiem, że nie taki diabeł straszny... w każdym razie jak się jej nie zrobi przed porodem to faktycznie są przypadki wypróżnień tak już na fotelu porodowym? czy da się to jakoś opanować?
sorki za głupie pytanie tak w niedzielę ale zawsze chciałam się o tym dowiedzieć od kogoś "doświadczonego" w temacie
kasia.natka
Fanka BB :)
K@ti@ zrobiłaś sikacza? informuj!!! co do "opanowania" podczas porodu to chociaż nie rodziłam jeszcze to wiem że zapanować się nad tym nie da bo skurcze parte dzięki którym rodzi się dziecko odczuwa się i prze podobnie jak przy zaparciu, no i jest dość silny ucisk na odbyt ale często przed porodem organizm sam się oczyszcza i występuje biegunka więc po co wtedy lewatywa a co do sprzątnięcia w razie potrzeby to od tego tam są położne, pielęgniarki żeby to zrobić i na pewno zrobią ze względu na bakterię
azorek84
mama Amelii 2009
tez mysle ze personel powinien byc "przyzwyczajony" do takich rzeczy bo to naturalna reakcja organizmu mnie sia akurat nie zdazylo-a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo;-) ja tam nigdy sie tym nie przejmowalam bo to jest naturalny odruch i jak sie przydazy to trodno
katia pisz szybko jak wynik sikacza
katia pisz szybko jak wynik sikacza
K@ti@
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 173
Kochane moje ja tylko teraz na chwilkę mam czas to szybko Wam napiszę, że dzisiejsze siusianto nie pokazało 2 kreseczek niestety mam jednak nadal nadzieję, bo @ brak ale jajniki też przestały ciągnąć jednak poszłam na betę przy okazji badania poziomu progesteronu więc jutro się wyjaśni .... całuję póki co i będę wieczorkiem
azorek84
mama Amelii 2009
czekamy na wiesci zatem i wyniki bety powodzenia:* testy sikane czasem oszukuja niestety i nie wylapuja tego co powinny wiec kciuki nadal zacisniete &&&
reklama
kasia.natka
Fanka BB :)
K@ti@ i jak twoja beta? my tu czekamy!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 669
Podziel się: