reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

witaj mi mi :-) tak jestem z Krakowa :tak: całą ciążę chodzę do dr Hurasa i spokojnie mogę go polecić ale ja mam abonament w Promedisie, on pracuje też na Kopernika; przed ciążą chodziłam do dr Bałajewicza w tej samej placówce ale mam co do niego mieszane uczucia
odsyłam cię pod ten link tam dziewczyny polecają i odradzają ginów w Krakowie
https://www.babyboom.pl/forum/krakow-f195/ginekolog-z-krakowa-53713/
 
reklama
abed pytać sie zawsze możesz, na te dziecko czekalam prawie trzy lata
macie z kasia rację nic nie pisałam bo ledwie zrobilam test pojawilo sie lekkie plamienie i wylądowalam w szpitalu a po powrocie bez przerwy żle sie czula że dopiero pod koniec trzeciego miesiaca zaczełam w miare funkcjonować sił i energi ledwie mi starczało ,zeby zajrzeć choć na 5minut
termin wg ostatniego usg na 21.08 pozdrawiam
jak wasze samopoczucie?
dziękuje za gratulacje
 
Ostatnia edycja:
bojąca tym bardziej cieszę się że już jest wszystko ok i teraz tylko spokojnie, oszczędzaj się, dbaj o was i niech mąż cię mocno wspiera a nim się obejrzysz będziesz tulić swoje maleństwo :tak:
abed a czy ty już spakowałaś torbę :-p
 
bojąca najważniejsze żeby z dzidzią było dobrze:-) i z Tobą :-) a jak się teraz czujesz?? pracujesz?? czy odpoczywasz?? już nie długo połowa :-D chcesz wiedzieć co w brzuszku siedzi?? może teraz będziesz częściej pisać?? ja czuję się dobrze... chodź to ostatnie 4 tygodnie i strasznie biodra mnie bolą dziś w nocy myślałam że umrę tak mnie bolało... no ale dam radę...

kasia.natka torba już dawno spakowana :-) to już może być w każdej chwili :-) chciałbym żeby urodził się trochę wcześniej ale coś czuję że przenoszę...
 
abed czuje się tak sobie nadal trafiaja mi sie wymioty i prawie codziennie mdłości, głównie odpoczywam jestem caly czas na nospie i luteinie, nie jestem pewna czy chce wiedzieć co mam w brzuchu najważniejsze zeby bylo zdrowe
a ty lada dzień przywitasz swoje maleństwo już naprawdę blisko końca zazdroszczę ci troche ale pozytywnie trzymaj się
kasia oszczędzam się i to mocno a mój mąż to prawie, że ideał odkąd wrócilam ze szpitala
 
kasia natka bardzi ci dziekuje za odpowiedz, mam do ciebie jeszcze jedno pytanie ty masz PCO zdiagnozowane ??? jak moge spytac to ile sie leczylas i jakimi lekami ??? pytam bo jestem po in vitro bo oczywiscie lekarz mi powiedzial ze to najskuteczniejszy sposob a po drugie moj m byl za granica i wsumie chyba bylo to najlepsze wyjscie ale jak widac bez skutku a jak by nie bylo to lata mi leca i zastanawiam sie co teraz zrbic :(((
 
bojąca to super że masz takie wsparcie w mężu i trzymam kciuki żebyś już wkrótce lepiej się poczuła &&& twoje maleństwo na pewno będzie zdrowe więc nie martw się zbyt dużo bo twój nastrój jest teraz bardzo ważny :tak:
abed spokojnie kochana, wiem że dolegliwości pod koniec są męczące i większość mam chciałaby aby szybciej się skończyły ale bez względu na to jak długo trzeba będzie poczekać to na pewno dasz radę &&&
mi mi na tym wątku każda dziewczyna ma PCO ;-) ja się dowiedziałam jakiś rok temu, za raz po tym jak zaczęłam się starać o dzidzię a że wcześniej przez wiele wiele lat brałam anty to nie było to u mnie bardzo zaawansowane więc gin powiedział że kilka miesięcy trzeba dać sobie szansę; oprócz witamin i kwasu foliowego brałam duphaston bo moje cykle potrafiły się ciągnąć nawet koło 60 dni :wściekła/y: a w szczęśliwym cyklu brałam też wiesiołek i piłam zioła Ojca Sroki nr 3 na owulacje - udało się po mniej więcej 8 miesiącach = 6 cyklach
dużo zależy od zaawansowania problemu bo ta przypadłość ma wiele oblicz; ważny jest ten gin który się tobą zajmie ale na pewno naturalne metody jak u mnie nie zaszkodzą; trzymam mocno kciuki żebyś się w końcu doczekała &&& jak coś to pisz śmiało i poczytaj też wątek wstecz bo ostatnio tez dziewczyny pisały o sobie
kobietki (abed, agusia, bojąca, jaimis) może i wy napiszcie mi mi jak było/jest u was
jaimis jak u ciebie?
 
kasia natka u mnie to troche skomplikowane bo ja juz o pco dowiedzialam sie jak mialam 21 lat wczesniej trafilam do takich lekarzy ze szkoda gadac i zamiast dac tabletki anty to za wszelka cene wywolywali okres pomimo ze nie wiedzieli co mi jest a juz wtedy mialam powiekszonego jajnika... jak trafilam do lekarza ktory sie znal na tym to juz dwa jajniki mialam w pecherzach i oby dwa byly powiekszone (teraz mam 27) leczyli mnie clo ale nie szlam na niego jeden raz mialam owulke zmienilam lekarza po roku potem mialam dwa cykle z zastrzykami bylo spoko bo zastrzyki bralam tylko 3 a pecherzyk ladnie urosl ale do zaplodnienia nie doszlo dodam ze mam insulinoopornosc ale po metformaksie insulina mi sie unormowala, z prolaktyna i hormonami tarczycy nie mam problemu... juz wspominalam ze moj m byl za granica i lekarz stwierdzil ze najlepiej in vitro ale i tak nie wyszlo a teraz to juz nie wiem co mam robic o laparoskopie sie ostatnio pytalam ale nie chca mi jej zrobic bo potem gorzej sie jajniki stymuluja zastrzykami i na laparo mam jeszcze czas... histerioskopie nawet robilam wszystko ok i drozne jajowody nie wiem czy poprostu mam takiego pecha, teraz pomyslalam sobie zeby jeszcze raz sprobowac zastrzykow (menopur lub Fostimon ) bo na nie ide a po clo to torbiele mi sie robily co do hormonow to nie ma tragedii do tego szczupla jestem wsumie schudlam dwa lata temu po metformaxie 13kg i waga utrzymuje mi sie w normie pomimo ze juz nie trzymam diety...ciezkie to wszystko jest :((( bardzo ci dziekuje za odpowiedz :)))
 
mi mi nie ma za co dziękować :-) dziwi mnie trochę że lekarze wcześniej ci zasugerowali IVF niż laparo bo to jednak trochę prostsze, tańsze i często skuteczne :eek: ale ja lekarzem nie jestem; a przy stymulacji clo brałaś też pregnyl? no i ten mąż jednak na miejscu by się przydał :tak: jakby to powiedzieć - jest niezbędny ;-) a czy on się badał?
 
reklama
kasia natka przy clo nie bralam pregnylu bo chodzilam do takiej lekarki ze pomimo ze nie szlam na clo to dalej mi go dawala i o zastrykach nie chciala slyszec pomimo wiedzialam ze sa wiec musialam ja zmienic a u tego lekarza co teraz jestem to dawal mi zastrzyki i pregnyl na pekniecie i super bylo tylko tak jak mowisz maz musi tu byc a wtedy bywal raz na 3, 4miesiace, tak mial badania ale wszystko z nim ok :))) a laparo nie chca robic zabardzo bo tak jak mowilam potem jest problem ze stymulacja zastrzykami i wsumie nie zawsze i wszystkim pomaga wiec to takie albo sie uda albo nie a do tego po mojej laparo maz tez by musial tutaj byc a i lekarz mi mowil jeszcze ze czesto sie zrosty robia... a to in vitro faktycznie droga sprawa ale czego sie nie robi zeby miec choc jednego babelka
 
Do góry