mi mi mi także zdiagnozowano psc + insulinoopornosc... tylko ja przed starankami też długo brałam tabletki... a problemy pojawiły się jak odstawiłam tabletki na kilka miesięcy przed starankami... mi pomogły te tabletki o które ty brałaś + dieta mimo że nie byłam gruba schudłam kilka kilo... okres zaczął się normować już w pierwszym miesiącu brania tabletek w kolejnym był idealny 30 dni :-) a w kolejnym zaszłam... no i napiszę tu w coś w co nie bardzo wierzę... ale przestałam wtedy o tym myśleć... jechaliśmy na urlop do Polski (ja mieszkam w Anglii na razie a generalnie też do Krakowa kiedyś wrócimy, chodzę do dr. Wilk bo pytałaś o lekarzy... gdyby nie jej diagnoza to chyba do dziś tu by nic nie zdiagnozowali, bo jak powiedziałam że mam podejżenie torbiela na jajniku od lekarza z pl to w ciągu dwóch tygodni byłam po badaniach... a tak to by czekali i czekali nie wiadomo na co) więc cieszyłam się wtedy że pójdę do ginekologa w Polsce i może ona coś poradzi lepiej niż tu, czekałam na to, ze starankami też wyluzowaliśmy bo to już był prawie rok i zaczynaliśmy to traktować jak obowiązek... i się udało... u ginekologa byłam potwierdzić ciążę i w sumie fajnie wyszło o dostałam leki na podtrzymanie na pierwsze 3 mc, trochę profilaktycznie bo pani doktor stwierdziła że nie będziemy ryzykować... a bałam się że tu nic mi nie pomogą bo dla nich ciąża do 3 mc to nie ciąża...
a ty jak długo się starasz?? bo jak ivf to chyba już bardzo długo?? a co z mężem rozumiem że go badali i jest ok ??
a ty jak długo się starasz?? bo jak ivf to chyba już bardzo długo?? a co z mężem rozumiem że go badali i jest ok ??