reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

Dziś zapisuję Majkę na bilans dwulatka (mam nadzieję, że dziś się on odbędzie). Mamy zaległe szczepienia z 13-14 miesiąca (wtedy przestałam szczepić) Priorix i nie mogę się zdecydować czy teraz ją już zaszczepić czy jeszcze czekać...Wszystkie już szczepiły Priorixem/MMR? Aga Ty chyba nie szczepiłaś, czekasz jeszcze?

ja jeszcze nie szczepilam Priorixem ( MMR już praktcznie nie ma w punktach szczepien) ale zaszczepie jak wrocimy z wakacji czerwcowych, pewnie kolo konca czerwca...
 
reklama
Wiolan ja się właśnie zdecydować nie mogę...nie wiem czy nie zaczekać aż młoda skończy 3 lata, z drugiej strony być może od września pójdzie do żłobka i wtedy to szczepienie miałoby jakiś sens...z drugiej strony zwyczajnie się boję przecież nawet wśród nas są przypadki, że po tym szczepieniu działo się źle...:(
 
Ja nie szczepiłam jeszcze priorixem i raczej nie zaszczepię. Na bilansie dr zaczęła coś tam o prevenarze mówić, ale powiedziałam, ze zaszczepię w przyszłym miesiącu, bo na razie nie mam kasy:-p.
 
Alis ja też miałam wątpliwości czy szczepić czy jednak poczekać, zaszczepiłam 8 dni temu i jest ok (nic się nie działo, nawet temperatury nie miał). Mamy jeszcze jedno zaległe szczepienie, ale z tym sobie poczekam i pójdę we wrześniu.
 
Dziś zapisuję Majkę na bilans dwulatka (mam nadzieję, że dziś się on odbędzie). Mamy zaległe szczepienia z 13-14 miesiąca (wtedy przestałam szczepić) Priorix i nie mogę się zdecydować czy teraz ją już zaszczepić czy jeszcze czekać...Wszystkie już szczepiły Priorixem/MMR? Aga Ty chyba nie szczepiłaś, czekasz jeszcze?

Nie szczepilam, pediatra tez nic nie wspomniala.
Tomek od sierpnia idzie do przedszkola, ale ja zaszczepie dopiero za rok.Boje sie poprostu i tyle.
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi :) Ja też się właśnie boję i chyba z tym poczekamy jednak jeszcze rok, aż młoda skończy 3 lata :)
Zapisałam Majkę na bilans dwulatka, termin...1 sierpnia! Na moje pytanie czy pani żartuje, wielce oburzona powiedziała, że przecież oni też mają urlopy! Żałosna jest ta przychodnia ale przynajmniej nie czepiają się do braku szczepień ;P
 
Alis, zgłęb temat powikłań poszczepiennych... czy wśród dzieci które miały niepożądane odczyny poszczepienne były dziewczynki??? w grupie ryzyka wg statystyk (kolezanka jest pedagogiem w szkole specjalnej i mają tylko kilka dzieci z autyzmem i są to tylko chłopcy.. z czego 2 ma podejrzenia tylko że to po szczepionce) są chłopcy. Nie uważam zatem aby dwulatek nie umiał sobie poradzić z ew. atakiem od szczepionki (sorki za takie okreslenia ale ostatnio mam jakąś pustkę słowno-twórczą). Czytałam wiele na ten temat i napiszę, że ja zaszczepię (ryzyko powikłań gdyby jednak dziecko dostało odre), bo uważam że nie zrobię dziecku żadnej krzywdy. Zresztą Kacper był szczepiony wg kalendarza i nie miał żadnych odczynów. Poza tym ani Agata ani Maja nie miała problemów przy porodzie, nie miały problemów neurologicznych w czasie 1 roku życia, nie mają zespołu obniżonej odporności, więc nie ma teoretycznie przeciwwskazań do szczepienia...
 
Ja przed szczepieniem zadzwoniłam do sanepidu, akurat trafiła mi się fajna kobitka (mama szkraba w wieku naszych) i sobie porozmawiałyśmy jak to z tymi szczepieniami jest, później pogadałam z naszą panią doktor i pielęgniarką. U nas w przychodni jak do tej pory nie było przypadku dziecka z powikłaniami po szczepionce. Te rozmowy mnie uspokoiły, chociaż i tak troszkę się bałam. No ale nic się nie działo i przetrwaliśmy to szczepienie.

Córa też teraz miała tą szczepionkę, dzień przed Cypkiem miała robioną.
 
Wiolan ale Maja miała problemy neurologiczne, jak miała 3 miesiące chodziłyśmy do neurologa i na rehabilitację (przez ok. 3-4 miesiące). Tak czy inaczej ja się boję, ale oczywiście zgłębię temat i wtedy podejmę ostateczną decyzję :)
 
reklama
estragon Nadia dostała powikłań po prevenarze (mam to opisane w wypisie ze szpitala).Przed tą szczepionką była zdrowym dzieckiem, zachorowała tylko raz.Po szczepionce dostała gorączki 40 stopni,utrzymywała się 6 dni (mimo zastrzyków) i na koniec w stanie ciężkim trafiła do szpitala z zapaleniem płuc.Nigdy więcej,żałuję podjętej decyzji o szczepieniu,do dziś ma upośledzoną odporność.Starsze dzieci można szczepić (Julkę szczepiłam w wieku 5 lat),ale malutkie nie polecam.
Lekarz w przychodni później mi się przyznał,że Nadia nie była jedynym dzieckiem z powikłaniami po prevenarze.
 
Do góry