reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

reklama
afi ja kupiłam zwykłą plastikową (kupowałam w Manu w LM) taką jak ta

Zobacz załącznik 417816

my mamy z Kubusiem Puchatkiem, dobra jest, bo ma gumki dzięki, którym nie ślizga się.


my mamy te samą (zieloną), ale mamy też kibelek nie okrągly i ta nakladka zupelnie nie pasuje do tego kibelka...

Afi, popatrz dokladnie najpierw jaki kibelek macie i wtedy dopiero dobieraj nakładkę.... ta co wampi wkleila jest dobry na okrąglejsze tradycyjniejsze kibelki...
 
hejka


u nas chorobsko :szok:takiego sie nie spodziewalam:-:)-(

wieczorem w sobote Ola dostala temp ponad 38,wczoraj doszedl katar zielony i pokaslywanie (sporadycznie)nie jechalam wczoraj do lekarza tylko sama dawalam leki,w dzien maruda byla,nocki 2 nieprzespaNE:-(

dzis w nocy pytam sie Olu co Cie boli pokaz mamusi i pokazala na uszy:szok:nieztety dzis diagnoza potwierdzila sie ,mamy zap uszu.dostala antybiotyk i inne leki,do tego jakby bylo malo wychodza kiełki 3.

Ciesze sie ze chociaz sama nam pokazala co ja boli i powtorzylam to lekarce.mam cicha nadzieje ze bez mojego ukierunkowania tez by zajrzala w uszy:sorry:

Ola zapomniala jak sie wydmu****e noska i stosujemy fride ale placz niemilosierny:no:

i tyle....:-(
 
Oj straszne te wszystkie choróbska, zdrówka dla chorowitków i tych małych i tych dużych.

Nas też choroba nie omija, już nie piszę, że Gabi chora, bo to oczywiste (nawet nie pamiętam kiedy zdrowa była, chyba na początku września), a nas dopadło przeziębienie w kolejności najpierw mój tata, później ja, moja mama, obecnie mój K. Żeby był komplet domowników, to dziś mały zaczął kasłać (a tak się cieszyłam, że mimo wszystko się ładnie trzymał), jutro idziemy do lekarza od rana, żeby się na święta całkiem nie rozłożył, zwłaszcza, że córa po piątkowej kontroli nadal miała zmiany w oskrzelach i płucach.
 
krewetka.. kacper jeszzce słaby.. nie doszedł całkowicie do siebie choć do szkoły juz poszedł... Agata niestety znowu smarkata.... ja juz nie pamietam kiedy nie miałam kataru.....
 
reklama
Zdrówka dla wszystkich chorowitków.
U nas dla odmiany mały cyborg zalicza wszystkie ogniska epidemii i twardziela nic nie rusza :no:. Zaliczył w tym tygodniu już 3 osoby z wirusem grypy jelitowej. Najpierw wtorek - moja mama się nim opiekowała, poległa po południu, potem mnie wzięło w czwartek przed południem i dziś po 11 zawiozłam go do siostry, bo szłam do fryzjera, jak wróciłam po 15 to już była zielona na twarzy, a przed chwilą telefonowałam, to nie ma sił nawet gadać. A twardziel zrobił wieczorną scenę przy kąpieli i zaryczany poszedł spać jak gdyby nigdy nic
 
Do góry