reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zdrowie,wychowanie i rozwój naszych dzieciaczków

U nas Nikoś był od początku mierzony w przychodni, więc się do tego przyzwyczaiłam i teraz tego oczekuję. A nie chodzi mi aby były to pomiary zgodne co to centa bo przy leżącym i kręcącym się dziecku jest to trudne, po prostu chcę wiedzieć czy rośnie wzdłuż ;-) później wymiary wpisuję w siatki centylowe i wiem czy Mały równomiernie rośnie :-) a jakoś nie pomyślałam aby go mierzyć w domu ;-)

Aga 77 u nas też się pojawił podobny problem, Mały budzi się w nocy, płacze, wije się i jak go noszę to czuję pod ręką same odchodzące gazy, zastanawiam się czy to nie przez rozszerzenie diety, on strasznie łapczywie je, ledwo nadążam mu łyżeczkę podać, a jak przestaję to zaczyna się płacz. Dobrze że dzisiaj do pediatry jedziemy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
u nas w przychodni ważą dzieci i mierzą obwód główki i brzuszka, sprawdzają też ciemiączko, długości maluszka nie mierzą... ale to robię sama w domu

Agnieszka kurcze strasznie współczuję tych kolek, rzeczywiście już długo się męczycie
 
poszlam dzis z leniuszkiem do przychodni na wazenie. od ostatniego minely 3tygodnie, na dzien dzisiejszy mamy 7265g czyli +485g co daje +154g/tydzien. ciutke dziewcze przystopowalo bo ostatnio bylo +200g/tydzien.
przy okazji weszlysmy na chwile do gabinetu pediatry spytac o ta nieszczesna ciemieniuche. lekarz stwierdzil ze tego co ona ma to by ciemieniucha nie nazwal i mamy to olac, samo zejdzie a jesli cos gorszego sie pojawi to mamy kupic seboderm (Farmaka Seboderm, emulsja do skóry tłustej, 30 ml - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie).

a jak wygląda ta nie-ciemieniucha?

U nas Nikoś był od początku mierzony w przychodni, więc się do tego przyzwyczaiłam i teraz tego oczekuję. A nie chodzi mi aby były to pomiary zgodne co to centa bo przy leżącym i kręcącym się dziecku jest to trudne, po prostu chcę wiedzieć czy rośnie wzdłuż ;-) później wymiary wpisuję w siatki centylowe i wiem czy Mały równomiernie rośnie :-) a jakoś nie pomyślałam aby go mierzyć w domu ;-)

Aga 77 u nas też się pojawił podobny problem, Mały budzi się w nocy, płacze, wije się i jak go noszę to czuję pod ręką same odchodzące gazy, zastanawiam się czy to nie przez rozszerzenie diety, on strasznie łapczywie je, ledwo nadążam mu łyżeczkę podać, a jak przestaję to zaczyna się płacz. Dobrze że dzisiaj do pediatry jedziemy.

A odbijasz go po jedzeniu nie-mleka? Bo moja mała zawsze naje się powietrza razem z zupka czy owocem i potem jak ją biore do góry to tak jej sie odbija ze czasem sie boje ze zwymiotuje....
 
A odbijasz go po jedzeniu nie-mleka? Bo moja mała zawsze naje się powietrza razem z zupka czy owocem i potem jak ją biore do góry to tak jej sie odbija ze czasem sie boje ze zwymiotuje....
Odbijam jeszcze i po mleku a szczególnie po nie-mleku.Niestety nawet po dwóch godzinach po jedzeniu potrafi mu się jeszcze ulać :-( W nocy tylko nie odbijamy bo Mały jest na tyle śpiący że zaraz płacze jak chce go do odbicia ponosić.
 
Ja też jak Majkę na śpiocha karmię to jej już nie odbijam, zresztą jedząc na śpiocha dziecko prawie nie łyka powietrza także nie ma takiej potrzeby. Wystarczy ewentualnie podnieść główkę nieco wyżej niż resztę ciała i chwilę poczekać jak się nie odbije to nie trzeba długo trzymać :) W ciągu dnia Majkę odbijamy, ona lubi sobie beknąć :p
 
Aga 77[/B] u nas też się pojawił podobny problem, Mały budzi się w nocy, płacze, wije się i jak go noszę to czuję pod ręką same odchodzące gazy, zastanawiam się czy to nie przez rozszerzenie diety, on strasznie łapczywie je, ledwo nadążam mu łyżeczkę podać, a jak przestaję to zaczyna się płacz. Dobrze że dzisiaj do pediatry jedziemy.
U mnie Nadusia jest tylko na cycu,dietę rozszerzę jak skończy 5 miesiecy, więc pewnie ten układ pokarmowy jest jeszcze niedojrzały.
Byłyśmy na szczepieniu,Nadusia ma 66 cm i waży 6610 (waga się poprawiła, 50 centyl).Pozostałe wymiary : główka 42 cm, klata 43 cm.Następne szczepienie dopiero na 12 miesięcy(szczepiłam ją 6w1) ale zaszczepię ja na pneumokoki,ale jak skończy pół roku (na 1 grudnia jesteśmy umówione),bo to będzie juz o jedna dawkę mniej(240 zł),bo tak by mogła za 6 tygodni,ale wtedy byłoby to gdzieś 2 tygodnie przed skończeniem 6 miesięcy i wtedy wszystkie dawki, więc nie ma sensu.
 
Ostatnia edycja:
My wczoraj byliśmy w poradni preluksacyjnej. Lekarz niby powiedział, że z bioderkami wszystko ok, a na kartce do pediatry coś tam napisał i cholerka nie mogę się doczytać co. Za 6 tygodni mamy jechać na kontrolne usg. Nie wiem, czy nie dlatego, że Hanuśka jest po kleszczach.
Dziewczyny, czy jak u Waszych maluszków było z bioderkami wszystko ok, to miałyście jeszcze jechać do kontroli?
 
reklama
My wczoraj byliśmy w poradni preluksacyjnej. Lekarz niby powiedział, że z bioderkami wszystko ok, a na kartce do pediatry coś tam napisał i cholerka nie mogę się doczytać co. Za 6 tygodni mamy jechać na kontrolne usg. Nie wiem, czy nie dlatego, że Hanuśka jest po kleszczach.
Dziewczyny, czy jak u Waszych maluszków było z bioderkami wszystko ok, to miałyście jeszcze jechać do kontroli?

my byliśmy na pierwszej wizycie i usg bioderek jak mala miała chyba 7 tygodni i wtedy lekarz stwierdził że "górna granica normy z dobrymi rokowaniami", nie dał żadnych zaleceń. Druga wizyta była chyba 2 tyg temu (miała być 10 tygodni po pierwszej, wyszlo trochę pozniej) i stwierdzil że wszystko w porządku. Kolejna wizyta jak mała będzie przez 4-6 miesięcy samodzielnie chodzić, czyli dopiero gdzieś za rok.
 
Do góry