reklama
kaskax25
mama wspaniałej trójki
- Dołączył(a)
- 16 Wrzesień 2008
- Postów
- 6 716
heh na sierpniu to dośc trudno o taka mame przeważaja liczebnie panienki. Czytam a im wiecej czytam tym bardziej głupieje, niestety czeka nas pewnie konsultacja i siła wyzsza zdecydujeKasiu no to super, ze jest :-). Co do reszty to chyba poczytać musisz, albo poczekać na mamę chłopca :-).
Kasiu ja nic nie doradze bo nie wiem - wiem że Bartkowi maca te jajeczka za każdym razem ale bylo ok...
a z innej beczki - ciekawostka o kiwi
Brytyjscy naukowcy ostrzegają: dzieci do 5 roku życia nie powinny jeść owoców kiwi – są bowiem silnie alergizujące. Jeśli organizm na zjedzenie kiwi zareaguje gwałtownie, może dojść nawet do wstrząsu anafilaktycznego i śmierci! Wnioski takie wyciągnięto z przeprowadzonych wśród kilkuset osób ankiet. Dwie trzecie ankietowanych miało w wieku dziecięcym zdrowotne kłopoty, kiedy skosztowało kiwi po raz pierwszy. Wystąpiła u nich wysypka, świąd skóry, pieczenie w gardle, opuchnięcie języka, a nawet utrata przytomności (ta ostatnia miała miejsce u 3 proc. ankietowanych). Nie wiadomo, czy uczula sok owoców, ich miąższ czy pestki. Wiadomo natomiast, że jeśli rodzice mają alergię, nie powinni dawać kiwi małym dzieciom.
i cały fajny artykuł o alergiach - przystępnie napisany Ciężkie czasy dla alergików - Dbam o Zdrowie
a z innej beczki - ciekawostka o kiwi
Brytyjscy naukowcy ostrzegają: dzieci do 5 roku życia nie powinny jeść owoców kiwi – są bowiem silnie alergizujące. Jeśli organizm na zjedzenie kiwi zareaguje gwałtownie, może dojść nawet do wstrząsu anafilaktycznego i śmierci! Wnioski takie wyciągnięto z przeprowadzonych wśród kilkuset osób ankiet. Dwie trzecie ankietowanych miało w wieku dziecięcym zdrowotne kłopoty, kiedy skosztowało kiwi po raz pierwszy. Wystąpiła u nich wysypka, świąd skóry, pieczenie w gardle, opuchnięcie języka, a nawet utrata przytomności (ta ostatnia miała miejsce u 3 proc. ankietowanych). Nie wiadomo, czy uczula sok owoców, ich miąższ czy pestki. Wiadomo natomiast, że jeśli rodzice mają alergię, nie powinni dawać kiwi małym dzieciom.
i cały fajny artykuł o alergiach - przystępnie napisany Ciężkie czasy dla alergików - Dbam o Zdrowie
Boże... jak ja mam dość tej alergii :-(
codziennie coś... Monia je az 2 warzywa i 1 owoc a ja mam stracha cokoliwiek nowego jej podawać :-(
skóra nadal ze zmianami - nie będę wiedziała która plama od czego... przecież nie będę jej obrysowywała zmian i opisywała kiedy sie to dziadostwo pojawiło :-(
teraz plecki, rączki i buzia są czyste ale nogi i brzuszek...masakra jakaś :-(
no i podobno jak pierworodne ma alergię to młodsze dzieci są juz mniej narażone a u mnie co??? Jakaś cholerna proocja??? A ja nie chce!!!
sorki.... ale nic innego mi nie zostaje to se ponarzekałam :-(
codziennie coś... Monia je az 2 warzywa i 1 owoc a ja mam stracha cokoliwiek nowego jej podawać :-(
skóra nadal ze zmianami - nie będę wiedziała która plama od czego... przecież nie będę jej obrysowywała zmian i opisywała kiedy sie to dziadostwo pojawiło :-(
teraz plecki, rączki i buzia są czyste ale nogi i brzuszek...masakra jakaś :-(
no i podobno jak pierworodne ma alergię to młodsze dzieci są juz mniej narażone a u mnie co??? Jakaś cholerna proocja??? A ja nie chce!!!
sorki.... ale nic innego mi nie zostaje to se ponarzekałam :-(
Efe1980
Sierpniowa mama Gabrysi
Rubi ale narzekaj ile masz ochotę. Ja i tak uważam że robisz jakąś straszną pracę starając się żeby Monia nie miała alergii. I psychicznie też się męczysz.
Ale dla pocieszenia powiem ci że w te święta ja w ogóle przeżyłam szok i wyszłam na nadgorliwą matkę. Kuzyn Gabrysi ma 9 m-cy (jest dokładnie w wieku Julii Aneczki) i je serki homogenizowane, Danonki, lizaki, cukierki czekoladowe...itp. A jego matka nawet nie patrzy na opakowanie kaszki tylko każdą jedną robi na mleku modyfikowanym. Dziecko jest wysypane. Ma krostki na plecach i wokół ust. A uczulenia dostał według lekarzy od mydełka dla dzieci więc teraz go kąpią w płynie Nivea. I jak jej powiedziałam że źle robi te kaszki to się obruszyła tak że mi się odechciało. Potem doszłam że nie doczytała na opakowaniu dla niej napis "Na mleku modyfikowanym" znaczy to samo co "Na mleko modyfikowane"!!! A po co instrukcje z tyłu czytać. Kaszkę przesypuje do puszki i tyle.
O obiadkach już nie wspomnę. Dziecko je to co dorośli od 4 miesiąca życia.
Ale dla pocieszenia powiem ci że w te święta ja w ogóle przeżyłam szok i wyszłam na nadgorliwą matkę. Kuzyn Gabrysi ma 9 m-cy (jest dokładnie w wieku Julii Aneczki) i je serki homogenizowane, Danonki, lizaki, cukierki czekoladowe...itp. A jego matka nawet nie patrzy na opakowanie kaszki tylko każdą jedną robi na mleku modyfikowanym. Dziecko jest wysypane. Ma krostki na plecach i wokół ust. A uczulenia dostał według lekarzy od mydełka dla dzieci więc teraz go kąpią w płynie Nivea. I jak jej powiedziałam że źle robi te kaszki to się obruszyła tak że mi się odechciało. Potem doszłam że nie doczytała na opakowaniu dla niej napis "Na mleku modyfikowanym" znaczy to samo co "Na mleko modyfikowane"!!! A po co instrukcje z tyłu czytać. Kaszkę przesypuje do puszki i tyle.
O obiadkach już nie wspomnę. Dziecko je to co dorośli od 4 miesiąca życia.
Jezu Efe az mnie trzęsie jak czytam takie rzeczy!!! za przeproszeniem - jak można być takim ograniczonym???
no i dziecka szkoda- jego organizm pokazuje wysypką ze coś nei teges i potem może płacić całe życie problemami gastrologicznymi czy alergicznymi
Rubi - współczuję
u nas czasami tez jakaś drobna wysypka bo ja już się tak nie pilnuję...ale generalnie bierze cały czas ketotifen i chyba to go chroni też
no i dziecka szkoda- jego organizm pokazuje wysypką ze coś nei teges i potem może płacić całe życie problemami gastrologicznymi czy alergicznymi
Rubi - współczuję
Ostatnia edycja:
miranda
Fanka BB :)
Matko, Efe szok!
Efe ;-) ja tez znam takie mamy i wiesz co?
teraz one są górą bo ja się ze wszystkim szczypię i co? alergia jest... jakby nie było argument dobry mają ale ja za to będę miała (mam nadzieję) czyste sumienie że zrobiłam wszystko żeby tej alergii nie było...
teraz one są górą bo ja się ze wszystkim szczypię i co? alergia jest... jakby nie było argument dobry mają ale ja za to będę miała (mam nadzieję) czyste sumienie że zrobiłam wszystko żeby tej alergii nie było...
reklama
MALINKA2109
Fanka BB :)
Efe to straszne tak dziecku szkodzić ale mnie to już nic nie zdziwi bo na wiosce jest dziecko o 3 miesiace młodsze od tomka a już jada kody i grześki te wafelki a co najlepsze że ma skaze białkową i w zeszłym miesiącu aż wylądowali w szpitalu bo mu z twarzy skóra zaczeła zchodzić!!!!!!!!!I ta matka wychowała już 2 dzieci a pusta jest......
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 212 tys
- Odpowiedzi
- 150
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 56
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 194
- Wyświetleń
- 21 tys
- Odpowiedzi
- 63
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: