reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia Zdjęcia Zdjęcia: brzuszki mamusie i bobaski

reklama
100_1171.jpg100_1170.jpgdawno nas tu nie było.
 
No powiem wam ze z tym kapelusikiem to nawet mozemy wyjsc bo poki Michalowi nie przeszkadza to nie rusza go ale jak tylko sie skrzywi albo gdzies mu oczko zasloni czy sie lekko zsunie tak koniec sciaga go ;-)

Rewelacyjne sa takie zdjecia na trawie ja ostatnio Michala posadzilam ale nawet 2 minut nie wytrzymal bo tak go ta trawa interesowala ze ja zaczal do buzi pchac ;-)

ewusek
jakiez on ma piekne oczeta !!
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczęta. Alusia też wcianała trawkę jednak jej na to pozwalałam. Trochę się bałam, że może ją uczulą pyłki traw i że będzie miała problemy z oddychaniem. Jednak (odpukać) nic się nie stało. Teściowie mają piękną zieloną działkę. I chyba pojadę na nią na dłużej, żeby dziewczynki odpoczęły od miasta. Normalnie byłam tam w żywiole. Dużo jest tam pracy, bo dopiero ją kupili, ale ja tak lubię podłubać w ziemi w kwiatkach. No i najważniejsze ta cisza. Ach.
 
reklama
cos jest w tej trawie chyba hehe bo moją Wiki tez bardzo ciekawila i chciala brac do buzi, tez balam sie o alergie na pylki bo moj m ma ale naszczescie mala tego raczej po nim nie odziedziczyla bo wychodze z nia czesto na dwor i na trawe wsrod kwiatkow i nic jej nie jest wiec chyba ok
 
Do góry