reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

reklama
U nas było na zasadzie jednej wizyty w tyg. Ja nie musiałam nigdzie jeździć. Wtedy narzekałam, ale teraz rozumiem i wiem ile to spokoju mi zapewniło.
 
A jeśli chodzi o tą położna,która ma sie z Wami kontaktuje to jest osoba ze szpitala,który sobie wybraliście, czy z przychodni do której należycie?
Pytam bo ja nie jestem w temacie,nie chodzę na wizyty na NFZ tylko prywatnie.
 
Ja byłam w ośrodku, tam mi powiedzieli gdzie przyjmuje położna i podali nr tel. Też chodziłam prywatnie. Mówiono mo że można wybrać skąd chcesz położna.
 
Malinka - trzymam kciuki za kolejne USG, oby trafił Ci się bardziej przyjazny lekarz i wszystko wyjaśnił, bo brak informacji jest najgorszy :/ człowiek sobie wkręca, a potem okazuje się że niepotrzebnie ;*

Fajnie Dziewczyny, że piszecie o tych położnych. Ja dostałam namiar od mojego rodzinnego na jedną kobietkę, ale teściówka poleciła mi też inną, która jest na życzenie przy porodzie - trzeba już o tym myśleć. Nad szkołą rodzenia też się zastanawiam czy tą szpitalną wybrać, czy prywatnie? Hm..
 
Po dzisiejszej wizycie u gina jestem zniesmaczona naszą służbą zdrowia.

Wyobrazcie sobie ze pan dr kolejny raz mnie nawet nie zbadał. Nic a nic. W szoku jestem. Mam dzis 22 tydzien ciąży. Pierwszy raz byłam u niego w 8tc. Wtedy zbadal mnie recznie +usg. Drugi raz byłam u niego w 16tc. Nie dość ze wydaje mi sie ze za długa przerwa miedzy wizytami, 8 tyg to mnie ani nie zbadał, ani usg.. Nic. Cisnienie mi zmiarzył i zważył. I dzis, 22 ty wiec 6 tyg przerwy a ten zas nic. No nic a nic.
Ja nie wiem, wszystkie pacjentki co chodzą na NFZ nie mają zadnego recznego badania nawet przez tyle czasu??? Ten gin co chodze do niego prywatnie, bada mnie na kazdej wizycie, co dwa tygodnie.
Dostałam skierowanie na krzywą cukrowa i jakies inne badania, i za 3-4 tyg mam sie znowu pojawic jak to powiedział. Tak wiec pojde jeszcze i nie wiem czy nie bedzie to moja ostatnia wizyta w tej przychodni....:no:


Ja położną miałam z przychodni w której chodzę do lekarza rodzinnego. Fajna babeczka. Tym razem tez sie do niej zgłoszę.
 
Malinka daj znac po kolejnym usg ck lekarz Ci powiedzial. Ja slyszalam o torbielach u dzieci juz po porodzie, ktore samoczynnie sie wchlanialy.
co do lekarzy to ja myslalam, ze moj jest jakis taki malomowny, ale widze ze ich wiecej.
Ja mieszkam w De i tu chodzę normalnie na kase chorych raz w miesiacu. Co prawda naleza sie tLko 3 usg ale jedno juz sobie doplacilam dodatkowe. Ostatnio przed polowkowym tez mialam mega stres ale ten lekarz nic za duzo nie mowi, tylko ze zdrowe dziecko, ostatnio ze zdrowy chłopak. Wierzę mu i nie panikuje:) ale kolezabke prowadzila babka to byla bardziej rozgadana;)
 
reklama
Sosnowiczanka dziwny ten twój lekarz, ja rozumiem że USG jak się chodzi na NFZ nie jest w większości robione na każdej wizycie bo zalecane są 3 w czasie całej ciąży i to od lekarza zależy czy zrobi ich więcej, ale te 3 są obligatoryjne, a co z USG połówkowym, z tego co piszesz nie miałaś też robionego przez niego USG ok.12 tyg. Ja chodzę na NFZ wizyty mam co 3 tyg., macanko na fotelu na każdej wizycie, sprawdzana szyjka, USG też miałam przed 12 tyg. jedno robione. Ciekawa jestem co on wpisuje w kartę ciąży i pacjenta, skandal:angry:
 
Do góry