Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

[roksaa]

Anka gratuluję wizyty, a woda szybko zejdzie po porodzie, więc się nie ma co martwić;-)
Herbata mi też lekko puchną stopy, ale to jak za dużo na dniu się ostoję i ochodzę, tak to można powiedzieć, że w normie. A co do terminu porodu to mam nadzieję, że skoro moja córa chce wyjść od jakiegoś czasu, to nie każe mi czekać nie wiadomo ile i urodzę chwilkę przed czasem, bo już serio mi ciężko. Ta druga ciąża mi daje w kość niestety, przytyłam mniej niż w pierwszej a się czuję okropnie i gorzej wyglądam. Muszę pogadać do brzucha

 

[Deizzi]

betina te ktorym najbardziej sie spieszy, najdluzej czekaja :-) zycze Ci oczywiscie rozwiazania w terminie, ale pamietaj ze dziecko moze zechciec Cie opuscic pozniej

anka zalezy... jesli to sama woda to 2 kg na tydzien moze dojsc... po prostu zostawisz wszystko na porodowce... mnie spuchly wczoraj stopy wykrakalam

Ty mnie proszę tu nie strasz bo aż mam łzy w oczach... 2 kg tygodniowo???? Przecież to niewiarygodne.... Dlaczego mnie to spotkało????


Odebrałam wyniki GBS - ujemny pokazało tylko jakąś inną bakterię ale jak poczytałam o niej to okazało się że to "dobra" bakteria i jak najbardziej ma być i źle by było gdyby jej nie było.

Jeszcze tylko wizyta u ginekologa dzisiaj. Aż się boję...

Pod pępkiem na środku brzucha mam takie miejsce że jak wcisnę to na kilka minut mam tam ewidentnie dziurę. Zauważyłam to wczoraj jak gumkę od leginsów spuściłam niżej właśnie na to miejsce a później byłam trochę pochylona nad komputerem i jak się wyprostowałam to miałam dziurę na centymetr... Po kilku minutach wróciło do normy. Czy to tam mam łożysko i ono może przybierać takie formy???? Bo dziecko raczej nie... Lekarz mi kiedyś powiedział że łożysko na przedniej ścianie brzucha ale wczorajsze doświadczenie mnie przeraziło... Wyglądało masakrycznie...

 

[Aleksp]

meldujemy sie po wczorajszej wizycie dopiero dziś bo wczoraj przygotowania małe do odwiedizn rodziny ze świętokrzyskiego) takie fajne oderwanie od rzeczywistości, mama, brat, bratowa, bratanica zjezdzaja na ślub mojej siostry ale nocleguja u Nas ...juz nie mogę sie doczekać..

wracajac do tematu...wyniki morfologia i mocz - bardzo dobre, juz nawet nie sa w granicy dolnej normy tylko wypośrodkowane- moja gin twierdzi,że żelazo mi służy ( przypominam,że kazała mi łykac 3*2 tbl co wywołało problemy z wypróżnianiem). Nie biiorę żelaza od meisiąca, w zastępstwie łykam folik z polecenia hematologa....i prosze wszystko pogodzone.
Mała ma wymiary wskazujące na 37 tc+6 dni czyli jakby tydzien mniej, brzuszek ciut mniejszy ale w normie- mamy sie nie przejmowac bo ,,mama drobna to i dziecko moze byc"
Waga....niby 3,5 kg w co absolytnie nie wierze kurdę, no nie wierzę, zreszta miała moja gin nowa aparature i chyba cos nieudolnie jej szło
Na KTG tym razem brak skurczów, szyjka się skraca

 

[betina79]

Aleksp same dobre wieści masz. co do wagi to faktycznie z dystansem trzeba podchodzic. Fajnie ze sie szyjka skraca. Znaczy ze cos będzie..

 

[Kania78]

wyniki morfologia i mocz - bardzo dobre, juz nawet nie sa w granicy dolnej normy tylko wypośrodkowane- moja gin twierdzi,że żelazo mi służy ( przypominam,że kazała mi łykac 3*2 tbl co wywołało problemy z wypróżnianiem). Nie biiorę żelaza od meisiąca, w zastępstwie łykam folik z polecenia hematologa....i prosze wszystko pogodzone.
Mała ma wymiary wskazujące na 37 tc+6 dni czyli jakby tydzien mniej, brzuszek ciut mniejszy ale w normie- mamy sie nie przejmowac bo ,,mama drobna to i dziecko moze byc"
Waga....niby 3,5 kg w co absolytnie nie wierze kurdę, no nie wierzę, zreszta miała moja gin nowa aparature i chyba cos nieudolnie jej szło
Na KTG tym razem brak skurczów, szyjka się skraca

Super wieści, wyniki też :-)

 

[roksaa]

Aleksp cieszę się, że wszystko dobrze z malutką, a skoro szyjka się skraca to znaczy, że coś się zaczyna dziać:-) A w wagę z usg też średnio wierzę, choć 3,5 kg na 38 tydzień to bardzo ładnie. Mi tak lekarz wróżył, że około tyle córcia powinna ważyć z 2 tygodnie przed terminem, a w 40 tygodniu ok 3,7 kg- 3,8 kg. Ciekawe, jak będzie w rzeczywistości.

 

[anka26_x_07]

Aleksp gratuluje fajnych wynikow, super ze sie poprawilo. Czasami tabletki nie pomagaja ale u Ciebie zrobily rewolucje

 

[Ulkan]

U nas nadal na pierwszym planie pupka Franusia, już nie liczę że się odwróci. PO wczorajszej wizycie wyszło, że mam juz małe rozwarcie i jak mi sie uda wytrzymać to termin planowanej CC mam na 1 marca (czyli 11 dni przed terminem). Franus waży już 3,100 więc nawet jakby miał sie rodzić teraz nie byłoby źle Ogólne to jest mi ciężko, maly leży w miednicy, wiec ciężko mi siedzieć, chodzić, stać, leżeć. Dodatkowo strasznie twardnieje mi macica i to jest prawdziwy koszmar, szczególnie w nocy. Już się czuje tak zmeczona, że jakby się samo ruszyło, to poczułabym zaczną ulgę....

 

[betina79]

Ulkan to czekamy na 1 marca

U mnie na ktg skurcze dalej sie pokazuja, ale tym razem lżejsze. Na dole wszystko pozamkykane wiec na razie mysle ze nic sie nie szykuje..

Na GBS dodatni dostalam od gina antybiotyk i mam myślenice w związku z tym.. Bo zaczne go brac najwczesniej w pn, powinnam przez 12 dni. Małe szanse są że zdąże go skończyc, a juz na pewno nie zdąże powtórzyc badania zeby miec potwierdzenie ze sie wyleczylam. Wiec na moj rozum w szpitalu i tak beda mnie traktowac jak tą z paciorkowcem.. No to nie wiem czy jest sens brac ten antybiotyk przed...
I tak go pewnie wezme, bo nie chce na wlasna rękę kombinowac, ale jakies mi sie to po prostu nielogiczne wydaje..

 

[Królowa_Dramatu]

betina mi lekarz powiedział, że jeśli gbs wyjdzie dodatni to dadzą mi dopiero antybiotyk 4h przed porodem i w trakcie (przynajmniej w tym szpitalu tak robią). Ale wiem, że są dwie szkoły i inni leczą gbs przed porodem.

Nie mam jeszcze wyników.. Ciekawa jestem