reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

tez slyszalam o tych dwoch latach, tyle ponoc wystarczy macicy zeby doszla do siebie, ale znam dziewczyne ktora rodzila w odstepie 11 miesiecy i oba porody to cc. moze wpadla i jej sie udalo po prostu? nie wiem. moja znajoma rodzila w styczniu przez cc, pozniej we wrzesniu nastepnego roku, probowala sn, ale pekla jej macica przy porodzie co w efekcie zakonczylo sie kolejnym cc.

a co do usg to ja i lekarze tez sugerujemy sie pierwszym usg. dlatego ze moj ostatni okres, ktory raczej nie byl okresem, mialam w polowie lipca, a skoro mam termin na marzec to jak w morde strzelil wychodzi jednak ze zaszlam w czerwcu... wg om mam wiec na 22.04, ale nikt sie nie sugeruje ta data. dziecko ma wielkosc jak na 23 tc obecnie, wiec jesli nie urodze do 23.03 to nikt nie bedzie czekal do kwietnia tylko po 10 dniach wywoluja
 
reklama
Mam do Was pytanie. Od którego tc ruchy dziecka są zwykle na tyle silne, że mogą sprawiać ból. Ja ruchy czuję od 18 tc, ale mimo, że brzuch mi potrafi zafalować ;-), to są one raczej jak na moje oko dość delikatne.

Chciałabym też dowiedzieć się, czy odczuwacie napięcie skóry brzucha. Ja czasem mam wrażanie, jakby brzuch miał mi pęknąć, tak się napina. Chodzi mi przy tym o cały brzuch, który zdecydowanie wznosi się już od żeber, a nie o podbrzusze. Ciągle się czymś smaruję, ale to niewiele pomaga. Przed ciążą byłam bardzo szczupła i miałam napiętą skórę, a teraz nie wiem, czy to objaw rozciągania się skóry czy jednak powinnam o tym powiadomić lekarza? W czasie ostatniego badania mówił mi, że napina czy twardnieje mi macica i przepisał mi nospe forte.
 
Ja ruchy pierwsze poczułam jeśli dobrze pamiętam w 16 tc, ale były bardzo delikatne. Od około 21tc dziecko tak szaleje, że masakra.....dzisiaj mój mąż przez bluzkę widział jak sasanek się wierci.....nie zawsze jest to przyjemne uczucie, ale pocieszam się, że najgorsze kopniaki dopiero przede mną :-) nie wiem sama od czego to zależy.....może od tego, że przed ciążą ważyłam zaledwie 47kg/170cm.......i dlatego te ruchu są aż tak dobrze wyczuwalne.

Jeśli chodzi o skórę to nie pomogę bo jeszcze uczucia napięcia albo jakiegoś większego swędzenia nie mam....smaruje się każdego dnia oliwką albo balsamem, więc może to mi pomaga. Sama jestem ciekawa jak to u Was wygląda? :-)
 
ewelinka w pierwszej ciazy tez mi sie wszystko zgadzalo super. dzien zaplodnienia znalam dobrze. teraz nie, bo nie planowalam tej ciazy. testowalam dopiero w sierpniu i bylam pewna ze w lipcu mialam normalny okres. jak sie jednak okazalo to bylo krwawienie niezwiazane z okresem. trwalo prawie 2 tyg, byc moze byl to krwiak, ale pewnosci nikt nie ma. na pierwszym usg okazalo sie ze to 14 tc. sama bylam w szoku
 
gnagna - ja pierwsze ruchy poczulam juz kolo 14 tc, czyli bardzo szybko. Ale oczywiscie dopiero kolo 20stego zaczely byc mocniej wyczuwalne. O bolu raczej za wczensie jest mowic, no chyba, ze Male kopnie/zgniecie Ci pecherz - to na bank poczujesz i nie bedzie to wcale a wcale przyjemne.
A jesli chodzi o mocniejsze kopniaki, to o ile pamietam z pierwsze ciazy, nasila sie pod koniec 7mego m-ca. Pawel sprawial mi bol tylko, jak skakal po pecherzu, czyli w moim przypadku do konca ciazy, bo byl ulozony posladkowo...

Skora czasem mnie swedzi, faktycznie bardzo sie napina, szczegolnie na piersiach, ktore urosly mi juz o 2 rozmiary. Ja nie smaruje sie niczym, chyba ze zaczyna bardzo 'szczypac'.
 
ja mam termin wedlug OM, mam regularne miesiaczki i wiem dokladnie kiedy byla owulacja i zloty strzal ;-) a wedlug usg to nie mam pojecia, bo mam wiek dziecka do najwazniejszych narzadow obliczany, wiec roznie to wychodzi, roznice pomiedzy nimi mam nawet 3 tygodniowe.

ja tez ruchy poczulam w 16 tygodniu, chociaz to pierwsza ciaza, tluszczyku na brzuchu nie mialam w ogole i raczej szczupla jestem wiec jestem pewna, ze to byly one :tak:

mnie napiecie brzucha dopada jak glodna jestem, wygladam wtedy jak maly glodny murzynek a i swedzenie mnie okropnie meczy, drapie sie non stop :rofl2:
 
u mnie data porodu z USG zgadza się z datą ostatniej miesiączki.....nie wiem czemu u Was są takie rozbieżności :szok:
to nic dziwnego ani rzadkiego. wystarczy ze owulacja wypadla troche pozniej/wczesniej niz książkowo w 14 dniu cyklu, albo wystarczy ze sie mialo dluzsze cykle, albo nieregularne i juz.
 
gnagna ja zaczelam czuc okolo 19 tc ruchy, dosc pozno, pomimo ze to druga ciaza. z tymi napieciami to roznie bywa, narazie nic mi nie dolega, wiem kiedy mala rusza nozkami a kiedy ma czkawke, ale z tego co pamietam to prawdziwa jazda zaczyna sie wlasnie pod koniec 7. miesiaca. pierwsza corka kopala mnie pod zebrami, po pecherzu, doslownie wszedzie. czasem nie moglam sie nawet polozyc na boku tak zeby jej nie bylo niewygodnie i zebym nie obrywala.
 
reklama
Dla mnie to trochę szokujące bo ja należę do dziewczyn, które owulację i miesiączkę miały zawsze regularnie, ale jak widać każdy organizm jest zupełnie inny. Nie ukrywam, że byłoby to dla mnie dużym utrudnieniem bo nigdy z mężem nie używaliśmy środków antykoncepcyjnych ....obserwowałam swój cykl i mierzyłam temperaturę (po porodzie zamierzam dalej tylko to robić)......gdybym miała nieregularne cykle myślę, że byłoby to nierealne.
 
Do góry