reklama
kociatka
Fanka BB :)
Dzieki, dziewczyny.
Kaniu, pewnie nie, bo u mnie cc na poczatku marca (tak mowi doktorek).
Kaniu, pewnie nie, bo u mnie cc na poczatku marca (tak mowi doktorek).
Kania78
...
- Dołączył(a)
- 28 Luty 2011
- Postów
- 8 199
Aaaa więc takie "buty", w sumie to ja nie wiem jak się u mnie skończy poród, znając mojego dr to będzie mnie na cc namawiał tak jak z Oliwią ale nie dałam się namówić tamtym razem, więc i tym nie dam :-) No chyba, że będzie taka konieczność, od której będzie zależało życie dziecka, moje wówczas nie ma dyskusji.
kociatka
Fanka BB :)
Mam nadzieje, ze mimo wszystko ta "przyjemnosc" Cie ominie. Jedyny plus tego cc jest taki, ze wybierzemy sobie date, kiedy maly ma sie urodzic:-):-) Mnie sie podoba 4 marca. No, chyba, ze on sam sie zacznie wybierac na ten swiat nieco wczesniej
Deizzi
Fanka BB :)
Mam nadzieje, ze mimo wszystko ta "przyjemnosc" Cie ominie. Jedyny plus tego cc jest taki, ze wybierzemy sobie date, kiedy maly ma sie urodzic:-):-) Mnie sie podoba 4 marca. No, chyba, ze on sam sie zacznie wybierac na ten swiat nieco wczesniej
Mąż mówi że będzie rozmawiał z lekarzem nad 19 lutym. Bo to data urodzin męża
A cc robi się zwykle dwa tygodnie wcześniej więc jakby na to nie patrzeć od 1 marca do 19 lutego to tak "w normie"
anka26_x_07
Mama Laury :)
Mam nadzieje, ze mimo wszystko ta "przyjemnosc" Cie ominie. Jedyny plus tego cc jest taki, ze wybierzemy sobie date, kiedy maly ma sie urodzic:-):-) Mnie sie podoba 4 marca. No, chyba, ze on sam sie zacznie wybierac na ten swiat nieco wczesniej
mi sie podoba data 03.03.2013 i 13.03.2013
NomiMalone
Fanka BB :)
My z mężem sie śmiejemy, że u nas mała mogłaby zrobić prezent na urodziny mamusi 
Termin mamy na 21-go (czwartek) . Jak by sie urodziła 24-go to akurat w moje urodziny a mąż urodził sie w niedziele , więc i jemu przyjemność by mała sprawiła :-) choć .... ci niedzielni ludzie podobno leniwi ( u męża sie sprawdza , on na wszystko mówi "zaraz zrobię" "nie teraz" "później" 
)
Termin mamy na 21-go (czwartek) . Jak by sie urodziła 24-go to akurat w moje urodziny a mąż urodził sie w niedziele , więc i jemu przyjemność by mała sprawiła :-) choć .... ci niedzielni ludzie podobno leniwi ( u męża sie sprawdza , on na wszystko mówi "zaraz zrobię" "nie teraz" "później" )reklama
Szczebiotka
Fanka BB :)
Kociatka fajnie, że wreszcie się szyjka unormowała i trzyma, byle do marca:-)
Ewelinka podziwiam trzymania się naturalnych metod, ja mam cykle bardzo regularne, do tego stopnia, że to nasza 3cia ciąża i za każdym razem w pierwszym cyklu starań ale nie miałabym odwagi, tutaj w ogóle panuje przekoananie, że jak się karmi piersią to ciąża nie grozi ale powiedziałam, że nie ma szans że zaryzykuje wiem, że nie byłam gotowa na drugiego maluszka tak szybko.
Co do daty porodu to w uk sugerują się usg z 12tyg, które u mnie wykazało 5dniową rozbieżność, ja wiem, że jest to niemożliwe zwłaszcza,że pierwsze usg miałam w 8tyg i pokazywało tylko 1dzień różnicy co jeszcze prawdopodobne. Zresztą ze Szczepciem było dokładnie tak samo, a wtedy to było fizycznie niemożliwe, chyba by wziąć pod uwagę niepokalane poczęcie
Królowa masz racje, że się nie przejmujesz ja ze Szczepkiem miałam właśnie z przodu łożysko i bardzo długo w ogóle ruchów nie czułam a potem delikatne...do czasu
Gnagna jak piszą Dziewczyny, bolesne wcale nie muszą być, wszystko zależy gdzie dziecie kopie, moja Kruszynka też już nieźle dokazuje ale póki co omija co wrażliwsze miejsca, Szczepcio znęcał się nad moimi rzebrami od kiedy się przekręcił głowką w doł czyli jakoś w 33tyg, szczerze mówiąc liczę na to, że ta ciąza i pod tym względem będzie inna;-)
Ewelinka podziwiam trzymania się naturalnych metod, ja mam cykle bardzo regularne, do tego stopnia, że to nasza 3cia ciąża i za każdym razem w pierwszym cyklu starań ale nie miałabym odwagi, tutaj w ogóle panuje przekoananie, że jak się karmi piersią to ciąża nie grozi ale powiedziałam, że nie ma szans że zaryzykuje wiem, że nie byłam gotowa na drugiego maluszka tak szybko.
Co do daty porodu to w uk sugerują się usg z 12tyg, które u mnie wykazało 5dniową rozbieżność, ja wiem, że jest to niemożliwe zwłaszcza,że pierwsze usg miałam w 8tyg i pokazywało tylko 1dzień różnicy co jeszcze prawdopodobne. Zresztą ze Szczepciem było dokładnie tak samo, a wtedy to było fizycznie niemożliwe, chyba by wziąć pod uwagę niepokalane poczęcie
Królowa masz racje, że się nie przejmujesz ja ze Szczepkiem miałam właśnie z przodu łożysko i bardzo długo w ogóle ruchów nie czułam a potem delikatne...do czasu
Gnagna jak piszą Dziewczyny, bolesne wcale nie muszą być, wszystko zależy gdzie dziecie kopie, moja Kruszynka też już nieźle dokazuje ale póki co omija co wrażliwsze miejsca, Szczepcio znęcał się nad moimi rzebrami od kiedy się przekręcił głowką w doł czyli jakoś w 33tyg, szczerze mówiąc liczę na to, że ta ciąza i pod tym względem będzie inna;-)
