reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

reklama
Deizzi mialam na mysli blizne po cc. ja peklam, bo tu nie nacinaja i super sie zroslam. nie mam zadnych sladow, a co do nietrzymania moczu to mnie przeszlo samo. no widzisz, co babka to opinia. tu musialabys rodzic naturalnie, bo nikt by Ci cc nie zrobil

kociatka a teraz co bedziesz miala? cc? rozumiem ze u Ciebie wieksze ryzyko bo macica moze peknac przy probie naturalnej. moja znajoma miala taka sama sytuacje. 2 cc w odstepie roku i 8 miesiecy.

anka
ja tez odrazu wstalam, musialam isc sie wysikac, pozniej wzielam mala na rece i poszlam do pokoju. pomimo bolu nie czulam sie zle, juz nawet nie czulam bolu, a raczej ogromne zmeczenie

nie ma sie co klocic, te co przezyly cc i mialy sie po niej dobrze to beda zachwalac i polecac, tak samo z tymi po sn.


No właśnie każda inaczej przechodzi. Każda ma inny stopień bólu. I też dużo zależy od nastawienia. Ja byłam pozytywnie nastawiona na cc i też tak przeszłam, a na SN jestem nastawiona negatywnie i pewnie byłabym wrogiem gdybym go przeżyła.

Nie ma u Ciebie cc ze wskazań okulistycznych?
 
Deizzi no nie bardzo, wyciagaja prozniociagiem wtedy. tak samo jak dziecko jest za duze to rozcianaja do pupy... oni sa bardzo za naturalnoscia. oczywiscie jesli juz zagraza cos zyciu dziecka czy matki to robia cc. mnie jednak 6 h meczyly same parte i jak mowie nie chcieli zrobic. moze po 7 by zrobili? nie wiem. co kraj to inaczej
 
Ja już swój przykład jeżeli chodzi o cc pisałam na ogólnym i nie będę się powtarzać - powiem tylko, że to jednak operacja, i u mnie może i dziecko było bezpieczne, ale ja za to ledwo z tego wyszłam i lekarz się do tej pory dziwi i mówi mi to na każdej wizycie. No ale ja nie mam wyboru...
gnagna a jeżeli chodzi o bezpieczeństwo dzieciaczka to jak kociatka pisze - wszędzie piszą, że jednak sn dla dziecka jest lepszy. Przykro mi, że spotkałąś się z takimi przykrymi przykładami ale to pewnie i w jednym i w drugim przypadku może się zdarzyć coś nie tak... ja jak pisałam wyżej uważam, że cc to jednak operacja i może mieć swoje komplikacje które nie zawsze łątwo zauważyć...
Koso ja tam bym się jednak trzymała terminu z @ a nie z usg. Tak przynajmniej wszędzie czytam w fachowych miejscach czy słyszę od lekarza. Ewentualnie terminu z pierwszego usg. Dzieciaczki rosną w różnym tępie i rodzę się nawet w terminie z różną wagą... Tak samo jak i po porodzie nie są wszystkie takie same tylko jedne przybierają szybciej inne wolniej... U mnie i w pierwszej ciąży i teraz co usg to termin z niego wychodził wcześniejszy bo mała tak szybko rosła, i teraz maleństwo też tak rośnie... Wiki urodziła się trochę ponad 2 tygodnie przed terminem a już miała wzorową wagę 3360... co nie znaczy, że po urodzeniu nadal tak szybko przybierała... a wręcz przeciwnie bo mieliśmy problem z za niską wagą z czasem...
 
u mnie trzymamy sie terminu z pierwszego usg bo idealnie sie on zgadza biorac pod uwage dzien owulacji (poniewaz mialam stymulowana - wiem dokladnie kiedy to bylo ;) ). gdybym miala sie trzyma terminu wg OM to jakies glupoty wychodza, ale to ja mam taki specyficzny przypadek. co prawda lekarz zawsze wpisuje w karcie ciazy ten z OM ale to tak dla formalnosci.
 
Ja mam ogromną nadzieję, że urodzę dziecko naturalnie. Mimo tego bólu itp.....wole to niż operacje i rozciachany brzuch. Na samą myśl, że ktoś może mnie kroić słabo mi się robi......jak bylam na USG w Polsce to dzidziuś był ułożony pośladkowo i wpadłam w taką panikę, że płakać mi się chciało co ja zrobię jak już tak zostanie do samego porodu, ale lekarz mnie pocieszył, że dzidziuś zmieni swoja pozycje jeszcze ze 100 razy, więc jestem dobrej myśli.
 
ja jestem nastawiona na sn bo chciałabym mieć drugie dziecko w niewielkim odstępie od pierwszego a podobno po cc trzeba trochę odczekać. Choć widzę, kociatka, że Twój synek ma 1 i 4 mies. Czy oznacza to, że po cc nie trzeba odczekiwać 2 lat by mieć pewność że blizna się nie rozejdzie?
 
Ja zaszłam w ciążę 14 miesięcy po cc. A starania zaczęliśmy po pół roku, mówią, że po dwóch latach od cc można rodzić naturalnie.
Oczywiście przed rozpoczęciem starań kontrolowałam bliznę na USG.
 
reklama
czyli po cc można szybko zajść w kolejną ciążę? Mi wciąż w głowie tkwi, co kiedyś powiedział mój fryzjer - że bali się, że żona jest w ciąży a nie upłynęły dwa lata od cc. Mówił, że to niebezpieczne. Dlatego myślałam, ze te 2 lata są do kolejnego zajścia w ciążę
 
Do góry