reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

gnagna ale to chyba da sie kontrolowac? np czy dziecko jest zle ulozone, czy owiniete pepowina, czy ulozone posladkowo? po to jest usg, ja rodzilam naturalnie ponad 26 godzin, z czego 6 to parte i musze powiedziec ze bol byl koszmarny, mimo tego jednak ciesze sie ze nie zrobili mi cc, choc ja nie mieszkam w pl, wiec pewnie w pl zrobiliby jednak. mala byla troche zle ulozona i nie chciala wyjsc, ale w koncu sie udalo. wstalam godzine po tym, bez problemu poszlam do pokoju z M. i dzieckiem. to moje zdanie, ile mam tyle opini. czemu masz nie dac rady? to tylko bolesne skurcze a pozniej parcie, polozne powiedza Ci jak to robic. przemysl wszystko na spokojnie, ale naprawde jesli nie masz przeciwskazan to nie sugeruj sie mezem. no i jak mowie po cc dluzej sie dochodzi do siebie i musisz miec dobra pomoc przez pierwsze 2 tyg
 
reklama
Gnagna, pocieszę Cię, że ja też przy badaniu szyjki o mało nie zeskakuję z fotela z bólu (co ciekawe, przed ciążą w ogóle nie czułam bólu przy badaniu czy pobieraniu cytologii). Lekarz za każdym razem dziwi się, że tak reaguję, ale mimo wszystko nie chciałabym cc, jeśli nie będzie do niego wskazań...Chyba bardziej boję się dochodzenia do siebie po cc niż bólu podczas porodu..
 
Właśnie chodzi o to, że ja nie boję się bólu w czasie porodu, tylko tego że zrobię krzywdę dziecku. Badania niby są, ale ostatnio mojej koleżance po USG kazali rodzić dziecko sn i zrobili cesarkę po 2 znieczuleniach dopiero, gdy zaczęło dziecku zanikać tętno. Okazało się, że było ułożone poprzecznie i ważyło ponad 4200. Podobno poród sn od początku był niemożliwy.
 
gnagna to nie wiem gdzie badali te dziewczyne, ale sie nie przylozyli... czemu masz zrobic krzywde? jesli wszystko jest ok to nie zrobisz
 
Gnagna dlaczego odrazu takie czarne mysli?
Szczerze to widzialam 2 razy moja siostre po cc i nie mysle nawet o tym by rodzic przez cc, mimo ze moge sobie wybrac.
PO naturalnym zaraz po urodzeniu lozyska chodzilam i pamietam dobrze jak moja siostra miala problem nie tylko z poruszaniem sie ale i z rana po cc. Szczerze odradzam. A poza tym jak masz niski prog bolu to zawsze mozesz wziasc znieczulenie w kregoslup
 
gnagna to nie wiem gdzie badali te dziewczyne, ale sie nie przylozyli... czemu masz zrobic krzywde? jesli wszystko jest ok to nie zrobisz

no właśnie w podobno bardzo dobrym szpitalu ;-) ja cały czas sobie powtarzam, że nigdy nic nie wiadomo i skoro tak idealnie znoszę ciążę, to może do rodzenia dzieci jestem stworzona i jeszcze wszystkich zaskoczę z jaką łatwością urodzę. Serio, bardzo chcę to przeżyć. Nie musicie mnie przekonywać, że po cc jest ciężej, bo ja nie myślę o sobie i nie o siebie się boję. Rozmawiałam o tym z położnikiem z rodziny i powiedział mi, żebym takie rozważania zostawiła na czas po 30 tc, bo jest prawdopodobne, że z przyczyn obiektywnych nie będę miała żadnego wyboru ;-)
 
gnagna a czemu ma sie cos stac?? ja bym radzila rodzic sn, szybciej dochodzi sie do siebie, lepiej dla kolejnych ciaza, brak blizn. oczywiscie jesli masz wskazania to jak najbardziej, ale niski prog bolu raczej nim nie jest. porod jest bolesny i to bardzo, to fakt, ale po cc rowniez nie bedziesz sie wspaniale czula. znam dziewczyny ktore mialy problemy z rana po cc jeszcze i pol roku po porodzie. infekcje itd. a co do sn to przeciez zawsze mozna poprosic o znieczulenie. sama zadecyduj, ale moim zdaniem nie ma sie co mezem sugerowac, to Ty rodzisz a nie on. moze cc jest szybsza, znasz termin, wiesz co Cie czeka i nie musisz przec, ale porod naturalny to naprawde cos niezwyklego.


Jak brak blizn??? W PL teraz dochodzą do wniosku że lepiej kobiete naciąć bo nie pęka i ma łatwiej (jest blizna) i to w większości porodów. A wydaje mi się że lepiej mieć bliznę na brzuchu niż TAM. A tym samym można mieć i TAM infekcje i problemy z blizną. Jak widziałam moją koleżankę po PN która usiąść ani wstać nie mogła bo była nacięta i szwy miała to aż się serce kroiło. To ja po CC na drugi dzień z kroplówką i cewnikiem ale chodziłam i nie pamiętam większego bólu (jedynie przy śmianiu się musiałam się za brzuch złapać i gdy gwałtownie wstawałam). Moim zdaniem jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Teoretycznie PN jest lepszy dla dziecka. Ale ja mimo wszystko jestem zwolenniczką CC i choćby znieczulenia (niedostępne w Polsce) mi proponowai i góry złote to nie urodze naturlanie :)
 
Ale ja mimo wszystko jestem zwolenniczką CC i choćby znieczulenia (niedostępne w Polsce) mi proponowai i góry złote to nie urodze naturlanie :)

Ja zamierzam rodzić w szpitalu o III stopniu referencji i tam znieczulenie dostaje się bez problemu, ale zgadzam się z Tobą, że są plusy i minusy każdego rodzaju porodu. Czytałam, że po porodzie SN 25% kobiet cierpi na nietrzymanie moczu. Większości samo przechodzi. Słyszałyście o takim problemie?
 
reklama
gnagna moja kolezanka miala porod naturalny, 3 lata temu bez znieczulenia i bez naciecia krocza - z nietrzymaniem moczu ma problemy do dzisiaj i jest to dla niej bardzo uciazliwe...
 
Do góry