reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zdjęcia z USG, wizyty lekarskie, badania...

reklama
A mój synek, jak ktoś do nas przychodzi, to leci do mnie i paluszkiem pokazuje na mój brzuch, krzycząc "Dzidzi!". I tak wczoraj przywitał fliziarza i hydraulika, bo nas w przyszłym tyg czeka remont łazienki;)
 
;) Nie wiem, czy on sobie zdaje do konca sprawę, co to znaczy, że mi się brzuch powiększa, wydaje mi się, że jest za mały, żeby wiedzieć, że tam jest dziecko, bardziej powtarza to, co słyszy ode mnie, czyli, że tam jest dzidziuś, że będzie miał braciszka (Jak mówi Wojtuś "acika"). Ale i tak, jest pocieszy, bo wszystkich w koło informuje, nawet wtedy, gdy nieszczególnie mi na tym zależy;)
 
z ufokiem wszystko ok, ale ginekolog powiedzial, ze konieczne jest zrobienie szczepienia przeciwko grypie. jakos zupelnie nie jestem przekonana do tego pomyslu. spotkalyscie sie z czyms takim?
 
Mikowata super, że z dzidkiem wszystko ok, a co do szczepień to mnie gin nie namawia do nich więc jestem zaskoczona, że u Ciebie tak właśnie jest.
 
Kania78- mój gin prowadzi własną w pół prywatną klinikę, ja chodzę akurat w ramach NZFu, ale można też prywatnie. I jest tam jakaś akcja zorganizowana i szczepią przeciw grypie. Po 65 roku życia za darmo, a tak to 40 zł. Mówi, że to konieczność. Tak naprawdę nigdy nie chorowałam na grypę, w ogóle mało co choruje. Uważam to za bezsens. I uważam, że jeśli coś nie jest refundowane to nie jest to konieczne.
 
Mikowata szczerze to ja w te szczepionki nie wierzę, a raczej ogólnie do szczepień jestem nastawiona mało pozytywnie... Więc nie doradzę, bo ja na pewno bym się nie szczepiła a czy to konieczne? Hmm każda z Nas decyduje o tym co dla Niej jest konieczne a co nie.
 
reklama
Do góry