Ja mam tak samo, bo to moja pierwsze ciąża i póki nie czuje ruchów dzidzi cały czas się martwię czy wszystko jest ok chociaż nie mam żadnych złych objawów. Brzuszek mi rośnie szybko (już jestem gruba), nie mam żadnych upławów, ani nic takiego ale podświadomość robi swoje, po prostu się martwie.
właśnie podświadomość robi swoje , ja nie raz potrafię sobie wkręcić takie niestworzone rzeczy ze aż się boje...
Wole dmuchać na zimne ,niż później miałabym znów płakać...