reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Nareszcie :)

Po dwóch 8 dniach spóźnienia nadeszła @. Dawno już jej tak nie wyczekiwałam. Dziś więc pierwszy dzień z antykami. 15 dc kontrola , a od 19dc gonapetyl. Wszystko ponownie zaczyna mieć swój czas. Każdy dzień będzie przybliżał nas do osiągniecia celu jakim jest drugi maleńki człowiek - owoc naszej miłości i skuteczności doktorka :)
Świeta tuż tuż- coś czuje że będzie to dobry czas dla nas wszystkich ....Dobrej nocy mamuśki :)
 
reklama
Ema51, myślę, że jeśli nie miałaś problemów z naturalną owu, to tak właśnie będziesz podchodzić do crio. Do wyznaczonej daty owulacji dodajesz wiek zamrożonego zarodka (2,3,5 dni) i powstaje termin criotransferu.
Ja osobiście mam problemy z owu, więc prof. stymulował mnie najpierw Clostilbegytem, a potem jeszcze 2x75j Gonalu na poprawienie endo. Owu miałam potwierdzoną za pomocą USG: wypadła we wtorek, a transfer miałam wyznaczony na niedzielę (5-dniowy zarodek).

Co do @ po luteinie, to bardzo indywidualna sprawa. Ja w cyklach stymulowanych Clo @ dostawałam na 4-5 dzień po odstawieniu, natomiast w cyklu z punkcją, mimo znaczniej większej dawki luteiny @ dostałam na 3 dzień po odstawieniu. Niektóre dziewczyny dostają @ mimo brania luteiny. Jeśli się nie mylę, to brak @ po 10 dniach od odstawienia progesteronu to już powód do niepokoju, ale zwykle następuje to do 5 dni.
 
witam
czekam z niecierpliwością do 8 stycznia na wizytę kontrolną i określenie jak będziemy dzialać dalej i pytanko mam - podejście do criotransferu miałyście na cyklach naturalnych czy stymulowanych jakoś - jak to jest ogólnie - jeśli (przynajmniej do tej pory) nie mam problemów z owulacją i nigdy przynajmniej przy cyklach IUI nie było problemów z endometrium to tak z marszu normalnie bedzie można do criotransferu podejść?? jakies leki podaja?? bo tak podejrzewam że ten 8 stycznia to bedzie jakoś tak 17-20 dc - chyba że się rozreguluje mi wszystko przez ta hiperke i leki.. więc podejrzewam że jeśli transfer przypada w okresie owulacyjnym jakos to już i tak w styczniu byloby za późno...
oj coś ten mój post bardzo bezładny i mało logiczny sie zrobil...bo ja to już ogólnie się gubie znowu w tym wszystkim a już bym chciała być bliżej sukcesu...
pozdrawiam

.

ema51 ja miałam criotransfer na naturalnym cyklu bo tak jak ty nie miałam żadnego problemu (nawet sama) z określeniem dnia owulacji. Mnie tak jajniki bolą w dniu owu, że tego nie da się przeoczyć :tak:
Żadnych leków przed nie dostałam, dopiero po transferze miałam brać estrofem i acard. Jestem pewna że `13 października miałam owulkę bo w pon 14 października jak byłam na wizycie to już było po owulacji i na następny dzień zostałam umówiona na transfer.
 
Kurcze kobietki, jak ja Wam zazdroszczę że doszłyście już tak daleko, co niektóre podchodzą już do drugiegoin vitro, a ja nadal czekam za informacja kiedy zaczynam...
Keki ​nie wiesz co tam w poznaniu? jakas nadzieja?
 
Genna pochwal się jak było na wizycie i jaki masz plan działania?

Anuszka ważne że szybko będzie operacja więc raz dwa i zanim się obejrzysz będziesz podchodziła do ivf :-)
 
Witajcie Dziewczyny,
ja mam takie pytanko - czy któraś z Was leczyła się może w klinice Salve w Łodzi? W tym roku (w lipcu) rozpoczął się rządowy program refundacji in vitro w dwóch klinikach w Łodzi, w tym właśnie w Salve. I od razu drugie pytanko - gdzie blisko kliniki można dostać Merional 75 j - jest to lek którego zadniem jest pobudzenie wzrostu pęcherzyka Graafa.
 
Enni niestety nie wiem, co się dzieje w Poznaniu, aczkolwiek jakieś zabiegi nadal się odbywają (nie wiem jednak czy prywatne czy refundowane). Na pewno ludzi jest tam teraz duuuużo mniej...
 
Dziewczyny byłam dzisiaj na becie i później wizyta. Beta 4246 :) Pęcherzyk ma 10 mm i jest umiejscowiony prawidłowo. Niestety okazało się, że pojawiła się torbiel wielkości 7 cm. Mam nadzieje ze sama się wchłonie...zresztą musi sie wchłonąć, żeby nie przeszkadzać maluszkowi :) tylko miejsce zajmuje :p
Widzę, że z każdym dniem jest więcej walczących. To super, bo to oznacza, że będzie coraz więcej szczęśliwych zakończeń. I za to trzymam kciuki :)
Następna wizyta na początku stycznia i czekamy na bicie serduszka :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam was dziewczynki :-D
Długo się nie odzywalam ale dlatego,że miałam ciężkie dni.W niedzielę rano zauważyłam u siebie plamienie wraz z małą ilością krwi i już myślałam,że straciłam swoje malenstwo.Pojechałam od razu do szpitala i lekarz po zbadaniu mnie skierował mnie od razu na oddział patologiczny.Dostawalam leki na podtrzymywanie i na szczęście wszystko jest już w porządku.Płakałam i zamartwiałam się bardzo gdyż nie potrafiłam dopuścić myśli,że może się stać najgorsze.Ale teraz jest już wszystko dobrze widziałam w środę swój skarb z jego bijacym małym serduszkiem to było najpiękniejsze wydarzenie w moim życiu.Mój skarb,moja kruszynka moje życie :-D
 
Do góry