Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[smerfeta]

Dzięki Keki czyli u mnie wszystko jest ok, tylko Ty faktycznie nie słusznie płaciłaś za PRG i te usg. Ja też robiłam na własny koszt morfologię dla anastezjologa - niestety nie wyszła mi wzorowo ale nie jest też tragicznie

 

[keki84]

Smerfeta, mi to nawet na rękę było, więc nic nie mówiłam... Gdybym miała mieć refundowane, to pewnie musiałabym przyjechać do Poznania, a u siebie mam bliżej... Ale faktycznie wizyta w prywatnym gabinecie nie powinna się odbyć, nie będę się jednak kłócić - było, minęło A co do morfologii to nie wiem jak u mnie wygląda, ale chyba gdyby było coś nie tak, to mówiliby, że np. punkcja niewskazana...

 

[smerfeta]

Olga to jak zapomni dopisać to pokazuj babce w recepcji że masz zieloną kartę do stymulacji i powinny uznać, a jak nie to powiedz doktorowi że zapomniał, musiałaś płacić i niech dr załatwi Ci zwrot. Mi szef kiedyś wystawił kartkę z info że mają mi zwrócić kasę za wizytę (ja jestem u szefa - dr W)

 

[goniab83]

Dziewczyny z Gamety...czy Wy jak już Was zakwalifikowali to placilyscie za wizytę? Panie z recepcji chyba wiedzą od kogo brać kasę?bo ode mnie zawsze biorą:

 

[GizaS]

Wg regulaminu MZ mamy refundowane bakteriologię i wirusologię, oraz w trakcie stymulacji kontrolę E2 i PRG, pozostałe badania typu LH, FSH, PRL czy TSH we własnym zakresie

Ja nie wiem jak to jest z tą kolejkąja byłam na kwalifikacji w połowie sierpnia a pod koniec już zaczynałam stymulację, a teraz już jesteem w trakcie drugie stymulacji w ramach NFZ
Jutro sie dowiem kiedy punkcja i jak moje pęcherzyki

 

[anuszka]

Gizas
trafiłaś w dobry czas
i w dobre miejsce
teraz wszystkim kończy się kasa a inni kombinuja
dlaczego nie chcieli mnie zakwalifikować od razu?
Dlaczego stawiają warunki?
dlaczego nie mogę czekać w kolejce do stycznia tylko wysyłają do kliniki która nie ma dobrych opinii wśród was

załamka

 

[nati35]

GizaS i Smerfeta kciuki za Was:-) idziecie łeb w łeb!!!! I mam nadzieję że zaciążycie też razem...superasko by było!!! A Kasik37 na dokładkę zaraz za Wami:-)

 

[Malwisia]

Dziewczyny proszę nie bijcie Ja tak już mam od zawsze jestem pesymistą. Czasami mi to nawet na dobre wychodzi. Jeszcze w Technikum płakałam koleżanką w rękaw że ja nigdy nie znajdę sobie chłopaka a pierwsza z klasy wyszłam za mąż i to nawet w wieku 20 lat, gdzie wszyscy mówili że muszę być w ciąży bo tak szybko ślubuję. Dzisiaj całkiem mam huśtawkę humoru, płacze za pieć minut się śmieję. Brzuch mnie momentami kuje jakbym miała zaraz dostać @. Chyba mam napięcie przedmiesiączkowe. Przed chwilą zmierzyłam temperaturę tak jak się to robi określając owulację i mam 37,7. Nie wiem jak ja doczekam do jutra do odbioru wyniku. A w ogóle jak mnie babka wkurzyła w przychodni. Mówię że chcę zbadać beta HCG a ona " Takie badania specjalistyczne to nie w naszym wiejskim ośrodku" Leniwemu babsku nie chciało się szukać na wykazie ceny. I nie wiem czy dobre badanie mi wykonała bo zapłaciłam tylko 20 zł a wydaje mi się że to powinno więcej kosztować. Ale wkurzona wróciłam do domu.

Olga witaj. Ilu dniowego i komórkowego zarodka miałaś podanego. Trzymam kciuki i życzę wytrwałości i cierpliwości większej niż moja i oczywiście wysokiej betki

 

[nati35]

Dla zainteresowanych i ciekawych co dalej


Wyznania rodziców dzieci z in vitro - PnŚ - wideo

 

[kasik36]

Malwisia takie badanie to właśnie w każdym ośrodku ;-) Dobrze płaciłaś, mniej więcej tyle kosztuje, nie martw się :-) Ja zawsze jeżdzę 30 km do labo, żeby mieć wynik tego samego dnia bo u mnie też dopiero na drugi dzień a przecież dla nas to cała wieczność.

Dokładnie Nati gonię, gonię Smerfetę i Gizas ale nie mogę dogonić