reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

lady mnie tak samo męczył sen dopiero w poniedziałek odżyłam :-)ból piersi i sutków mam taki mocny żę dotknąć się nie mogę ;-)dwa dni miałam ból brzucha nawet teraz trochę mnie boli ;-)
Tola ja miałam po dwa opakowania luteiny ale dzisiaj dzwoniłam i mają mi receptę dosłać natomiast zastrzyków na 20 dni
 
reklama
To oby te Twoje boleści to był dobry znak!!! 3mam kciuki.
Dobrze wiedzieć że mogą recepty dosłać.
 
Kotuska - ja mam tak samo, też sobie ciągle obiecuję, że kolejne święta będą już w Trójkę, a tu nic:-(
Genna - rozumiem Twój nastrój, bo ja mam to samo. W sumie to powtarzam sobie, że kolejny zarodek z nami zostanie itd, ale myślę sobie, że skoro już tyle się nie udało, to czemu ten kolejny raz ma się udać. Też nie mam nastroju na świętowanie. Jeszcze w sobotę, kiedy ma być piękna pogoda, to zamiast iść na spacer, to spędzę pół dnia w samochodzie żeby dojechać do kliniki i potem na szybko do domu. Na szczęście na święta nic nie robię. Najchętniej to bym zaszyła się w domu, z książką, wyłączyła telefon, zasłoniła okno i odpoczęła i uspokoiła myśli.
 
Anulla, Kotuska, Genna czuje to samo co Wy. Mam wrażenie że stoję z boku i po prostu oglądam wszystko ale nie angażuje się uczuciowo w żadne uroczystości :-S Teraz jak myślałam że po prostu na spokojnie podejde do transferu to oczywiście znowu pojawiły się u mnie komplikacje i to mnie dodatkowo dobiło.
Też ciągle powtarzałam sobie, kolejne święta będą już z dzieckiem ale już przestaje w to wierzyć.
Trzymajcie się! Mam nadzieję że w końcu zaświeci do nas słońce. Do Infinity w końcu zaświeciło :-)
Infinity pozdrowienia dla Kropeczki od Gametowej cioci ;-)
 
cześć dziewczyny.
Powiedzcie mi ile czekałyście na telefon po punkcji by wiedzieć ile komórek się zapłodniło?to dzwonią z kliniki czy ja mam dzwonić ?
 
Trzymajcie się! Mam nadzieję że w końcu zaświeci do nas słońce. Do Infinity w końcu zaświeciło :-)
Infinity pozdrowienia dla Kropeczki od Gametowej cioci ;-)
Dzięki dziewczyny :-)

Rozumiem Was doskonale bo niedawno byłam w tym samy miejscu. Z każdym kolejnym miesiącem cel wydawał mi się coraz mniej realny.
Ale powiem tak - jedyne co może stanąć na drodze do Waszego szczęścia to rezygnacja i zwątpienie - ja wierzę że na każdą z Was czeka upragnione szczęście i to tylko albo i kwestia czasu ...

Pamiętajcie że na końcu tek drogi czeka szczęście które wynagrodzi Wam każdą złą chwilę :tak:
 
Zaczełam plamic- tak wiec już pozamiatane :-( Jutro mam robić kolejną betę, ale nie wiem czy to ma sens. Dostałam dziś popołudniu jeden silny skórcz i potem miałam na wkładce luteine podbarwioną krwią.
 
reklama
Do góry