reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
Smerfeta to jak oni liczą te udokumentowane miesiące? Dopiero od konkretnych badań, czyli AMH, nasienia, HSG? Kurcze to ja w październiku zaczęłam chodzić do gina ale na monitoring, najpierw bez leków, w 3 cyklu dopiero z clo a badania konkretne zaczęłam robić 21 lutego. To dopiero od lutego mi się liczy? Całkiem już zgłupiałam w tym wszystkim :confused2:
 
Kasik, ciężko mi powiedzieć jak to zinterpretuje Twoja klinika. Wg mnie monitoring powinien się liczyć bo przecież to podstawa - potwierdzenie że kobieta ma odpowiednią produkcję ;-) Mój dr stwierdził że właśnie od czasu efektywnego leczenia czyli hsg, szczegółowe badania itd... Nie wiem też jak inne kliniki zinterpretują czynnik jajnikowy bo w Gamecie dopisali "np. PCO"
 
Genna, do kliniki idziesz wpisać się na listę oczekujących? (chodzi mi o ten punkt: Po zakwalifikowaniu do Programu para zostanie wpisana na listę oczekujących)
Smerfeta ja jadę na wizytę kwalifikacyjną czy sie nadajesz a co dalej to nie mam pojęcia , teraz zaczynam sie bać, ja chodzę od lekarza od listopada 2011 ale dopiero 3 lekarz zlecił mi hsg i to był listopad 2012 i kurcze jak teraz liczyć te miesiące, ja myśle ze wiele par trafiało do lekarzy którzy na ślepo cos robili, byle kasę wyciągnąć , a nic konkretnego nie zlecali:/
 
my mamy przyj w srode do naszego lekarza ktory prowadzil emka i go leczył bo dzwonilam o historie horoby a on mowil ze nie musze wyciagac bo on przeniesie bo pracuje tam gdzie dostali dofinansowanie
 
Genna, zobaczymy bo może invimed łaskawszym wzrokiem spojrzy na to wszystko. Czytam to wszystko i już sama nie wiem, czy przy czynniku jajowodowym trzeba wykazać rok leczenia (gameta tak twierdzi Dla kogo refundacja? •• * In-vitro) czy jednak nie bo na stronie rządowej wymagany czas leczenia podano jedynie przy bezpłodności idiopatycznej i przy niepłodności męskiej.

Kwiatuszek, Wy już pewnie możecie wykazać rok leczenia (pierwsze wyniki męża)?
 
Dziewczyny byłam dzisiaj w Invikcie i dowiedziałam się, że jednak w moim przypadku (powyżej 36 lat) 12 miesięcy udokumentowanego leczenia to bezwzględna konieczność więc muszę czekać do 9 października. Trzeba mieć badanie ogólne nasienia i AMH nie starsze niż 3 miesiące. Najpierw należy umówić się na wizytę z pracownikiem administracji a dopiero później wizytę kwalifikującą. Najlepiej badania i wszystkie dokumenty mieć już na wizycie z administracją. Tak więc 12 lub 24 miesięcy to bezwzględna konieczność a powód swoją drogą, w sumie każda z nas się załapie na jakiś powód niepłodności, bo jak nie ma powodu to niepłodność idiopatyczna ;-)
 
Kasik lekarz u mnie wypatruje idiopatycznej, tylko czemu cholera wcześniej mówił że się kwalifikuje :-:)wściekła/y: Dziś w radio wypowiadał się ktoś z invikty w sprawie refundowanego ivf. Mówili, że klinika przeżywa istne oblężenie, mają już umówionych ok 100 par na spotkania kwalifikacyjne... jejku, oby na przyszły rok były limity, bo może bym się załapała.

A czytałyście w papierach z ministerstwa, że zapłodnić można 6 zarodeczków i zalecany jest transfer 1 chyba że kobieta pow 35 roku życia, wtedy można transferować 2 zarodeczki. Mi to i tak pasi :tak:
 
kochana my 1 badanie emka robilismy w 2011roku zobaczymy, ponoc wszedze pełno ludzi w poznaniu zapisy od poniedzialku a nasz lekarz karze przyj w srode boje sie ze sie nie zalapiemy debile widza ze tyle potrzebujacych a dopiero teraz zrobili to
 
reklama
Do góry