reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Ema to my się dzisiaj minęłyśmy w Gamecie :szok: na którą miałaś wizytę? ja miałam na 8:20. Było tam dzisiaj strasznie tłoczno. Owocnej stymulacji życzę
Infinity BeParent faktycznie jest drogi, dlatego kupujemy na allegro.

Tak mi się coś zdaje, że gdy brałam Beparent to miałam ciążę pozamaciczną, dlatego teraz też zakupie, uchwycę się tej nadziei że zadziała

Olusia, oby ten cud się wydarzył i mam nadzieję że tak będzie
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczynki z Gyncentrum mam do Was pytanko. Czy na wizycie kwalifikacyjnej mialyscie zarowno wynik AMH jak i FSH? Czy tylko jedno?
Jestem zła na tą wredną @, że nie chce przyjść. Za tydzień w poniedziałek mam wizytę kwalifikacyjną, a dr Mercik mowil, zebym zrobila fsh, tsh, estradiol i prolaktyne w 2 dniu cyklu. I teraz nie wiem co mam robic. Mam tylko AMH. Tak czy siak w czwartek jade do sosnowca i zostane tam do wtorku, wiec sama nie wiem czy mam przelozyc wizyte, czy sprobowac poprosic o kwalifikacje bez tych badan i obiecac ze przywioze nastepnym razem, tym bardziej, ze dalam mu kopie tych badan, tyle ze robionych pod koniec tamtego roku.
Tylko raz mialam kontakt z dr Mercikiem, wiec nie wiem czy on z tych surowych czy ugodowych.
Co radzicie?
 
Ostatnia edycja:
Nika... u mnie wygladalo to tak... pierw poszlam do pani doktor z cala swoja dokumentacja... na wizycie pani doktor popatrzyla w dokumenty, powpisywala w swoje papiery, pogadala, zrobila usg i powiedziala mi jakie mam zrobic badania...to bylo w sierpniu .Do @ brakowalo mi 2 tyg, wiec czekalam i we wrzesniu w 2-3 dc mialam zrobic estradiol, prolaktyka, THS, FSH, oraz AMH oraz pobierali mi wymaz na chlamydie... odczekalam na wyniki, a troszke to trwalo... sam wynik Amh czekalam ponad tydzien.. a chlamydia 21 dni roboczych...ale ten wynik to nie koniecznie przy kwalifikacji musi byc... wiec jak mialam wyniki to sie umowilam do pani doktor i ona jak zobaczyla wyniki to juz ostatecznie mnie zakwalifikowala i rozpisala stymulacje... ale lekow nie kupowalam w ten sam dzien bo a noz by sie udalo naturalnie a potem nie mialabym jak oddac lekow z powrotem.... wiec czekalam na kolejna @ i od 2 dc zaczelam stymulacje...powiedzieli mi ze bez badania Amh nie zakwalifikuja mnie..( z tego co wiem to badanie wazne jest 3 miesiace ) i to badanie to podstawa... bez niego ani rusz... i to mi mowila polozna ktora pobierala mi krew i pani doktor..
 
Ostatnia edycja:
Nika ja jestem w innej klinice ale radzę mieć oba wyniki na wizycie. Zresztą na wynik FSH czeka się tylko kilka godzin więc zdążysz zrobić. Dobrze, że masz AMH bo na to w niektórych miejscach czeka się dosyć długo.

Smerfeta to skuszę się na Beparent jednak, przekonałaś mnie :-) A może Ty wiesz (bo Gizas mi jeszcze nie odpowiedziała) które z polecanych leków są też dla M bo chcę zamówić od razu więcej. Szukam też sprzedawcy na allegro, który oferuje w sprzedaży wszystkie te suplementy, wówczas za przesyłkę płaci się jedną ale nie mogę znaleźć :-(
 
Już piszę, piszę:-p
Zajęłam sie kuchnią bo nas znajomo odwiedzają więc trochę popichciłam. Wczoraj zrobilam gołąbki z 3 kg mięsa:szok: a dzis gar żeliwniak pieczonek, founde z kurczaka, sałatke i jabłecznik:tak:
A więc tak mojemu M podawałam koenzym Q 10 go mg, salfazin, kwas foliowy, omega 3, spirilurinę. Ale u niego jakoś w parametrach nie zauważyłam wiekszej zmiany ale się uparłam i codziennie podstawiałam porcję suplementów:tak:

Nie dzwonili dziś z kliniki więc chyba moje dwa maluchy stały się aniołkami:zawstydzona/y:dziś byłaby ich piąta doba. Mam nadzieję że ten okruszek co mam pod serduchem ze mną zostanie:sorry2:
 
czerwona oliwka obecnie (ponieważ bardzo wierze że niedługo koniec moich starań :blink:) przerzuciłam się na trochę droższe witaminki - biorę Pharmaton Matruelle - 60 tabletek można dostać za nieco ponad 60zł - wystarczają na 2 miesiące + Medagrin saszetka dziennie.
Ale witaminy z kwasami omega i DHA można kupić taniej (np. Feminovit + DHA 18zł za 30 tab., Omegamed Optima 40zł za 60 tab.itd.).
Mój M przez ostatnie ok. pół roku brał Salfazin i Olimp Żeń-Szeń Vita Complex - wyniki pomimo że nie mamy większych problemów w tej sferze (poza aglutynacją nasienia - stąd wskazanie do IUI a później IVF) dość sporo się wahały - nawet do 20-30% pomimo prowadzenia takiego samego trybu życia i przyjmowania suplementów - dlatego mówiąc szczerze nie wiem czy cokolwiek tak naprawdę przynosi pewny i długotrwały efekt który faktycznie pomaga wpłynąć na sukces IVF :dry:. Lekarz zresztą też nie chciał się w tej kwestii wypowiadać twierdząc że nie ma żadnych potwierdzonych badań naukowych aby jakikolwiek preparat mógł poprawić jakość komórek czy nasienia - i bądź tu mądra ...
Chyba stosujemy to wszytko dla naszej psychiki - kobieta lepiej się czuje wiedząc że 'coś' robi, cokolwiek by to nie było :-D


Olusia trochę nietypowa sytuacja :confused:, na pewno musisz powtórzyć badanie, w takim razie nie puszczam jeszcze kciuków :tak:
 
Gizas dziękuję Ci bardzo kochana. A wiesz, że mi powiedzieli w klinice, że brak telefonu to dobra wiadomość, dzisiaj sobota więc pewnie krócej pracowali, tak więc bądź dobrej myśli :tak::-)
 
Po wydarzeniach z forum jakoś nie wierzę że moje maluchy przetrwały:zawstydzona/y:Ewis miała aż 6 i żaden nie dotrwał do piątej doby:baffled:To że były ładne w drugiej dobie nie znaczy że mogły przestać się dzielić później:-(

Ale dziś o tym nie myślę i się nie zamartwiam, za 8 dni beta, o tym myślę:sorry2:
 
reklama
Do góry