reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
smerfeta - właściwie ustaliłam z doktorkiem że 6 tygodni wystarczy odczekać, tylko tak pytam bo w sumie czasu mamy teraz więcej i zastanawiam się czy nie lepiej jeszcze to odwlec... ale będę w tygodniu u larza rodzinnego to powinien wiedzieć:)
 
Czarna to pochwal sie jutro wynikami 1 weryfikacji bedziemy mogly porownac:) ja mialam podany tez 5 dniowy a w piatek ide na 2 weryfikacje i moze juz cos bedzie wiadomo tak mowila pani dr;)
 
Karusia28 no ja jestem blisko, ci sami lekarze tyle tylko ze nie w szpitalu a w klinice, ale niestety na razie niczym pochwalić sie nie mogę prócz tego ze moje zarodeczki sie nie zaimplantowały:-(. We wtorek mam wizytę więc zobaczymy czy ja sie kawlaifikuje do programu i co dalej.
 
AniaM81 dzięki za odpowiedź.
Genna Tobie też dziękuję nie miałam pojęcia że będę dodatkowo płaciła za te komórki zamrożone :szok: ciekawe ile mnie to wyjdzie dziś zadzwonię do kliniki i zapytam!
a mnie dziś tak brzuch boli że skręcam się przy biurku okres idzie i przyjśc nie może!
Pani w laboratorium zaproponowała mi sama zrobienie tsh i anty tpo sama myśli co może być przyczyną tyle razy chodzę na tą betę że aż mi głupio.
 
Kasik ja teraz pojadę tylko 15/09 usłyszeć serduszko i przechodzę pod opiekę swojego ginekologa;-). Z chęcią zostałabym pod opieką naszego doktorka, ale do Gdańska mam 200 km:-(, a do Elbląga pewnie niewiele mniej. Takie długie podróże na pewno będą dla mnie coraz bardziej uciążliwe, wiec zostanę u lekarza miejscowego. Ale jak Ty masz taką możliwość to super. Pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam fluidki ciążowe:tak:
 
@mika masz aż 200 km :szok:, to rzeczywiście nie ma sensu jeździć, zwłaszcza, że w ciąży jak coś zaniepokoi to człowiek chciałby szybciutko to sprawdzić a tu nie dosyć, że daleko to jeszcze kolejki. Rozumiem Cię, też bym tak zrobiła. Zresztą nasz doktorek specjalizuje się w niepłodności a nie w prowadzeniu ciąż więc nie jest konieczne trzymać się go kurczowo. Dziękuję za fluidki, chętnie przechwycę. Życzę Ci łagodnych objawów ciąży i czekam z niecierpliwością na info o serduszku :-)


Dziewczynki pamiętam, że na początku sierpnia była informacja ile osób się zakwalifikowało w lipcu, ile czeka, ile zrezygnowało, ile ciąż itp. Czy w sierpniu i wrześniu też były takie info? bo chyba przegapiłam :confused:
 
reklama
Hej,
Obudziłam się dziś o 6.00 z jakim dziwnym strachem :( Pomimo tego, że wiem, iż wczorajszy wynik nie miał prawa wyjść pozytywnie- jakoś mnie to zdołowało mimo wszystko. Dziś jest 6dpt mojej 3dniowej kruszynki....Nic nie czuję , kompletnie nic. Mam nadzieję, że brak objawów to dobry objaw mimo wszystko.
Głaszcze się po brzuszku, rozmawiam z mą perełką i modlę się gorliwie do wszystkich chyba już świętych.
TO wszystko to za dużo jak dla mnie. Mężule mnie uspokaja, ale sama widze że cały zestresowany. DO tego telefony jego mamy..... Boże !!! Wiem że się martwi i że jej zalezy by się wszystko udało, ale codzienne kontrolowanie czy aby się nie męczę, czy dobrze się czuję czy już coś czuje....... Nie żyję z nią jakoś wybitnie dobrze i drażni mnie kazdy jej telefon....
Chiba jakaś przewrażliwiona jestem ...........:baffled:
 
Do góry