reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

Kochane jutro trzymamy kciuki za Hess i udaną wizytę ;-) oraz Ilka_a i udaną wizytę oraz dobre wyniki


8 - Ilka_a - wizyta plus badania
8 - Hess - wizyta u gina prowadzącego ciążę




KWIECIEŃ

11 - 24magda09 - wizyta u gina prowadzącego ciążę
13 lub 14 ? - Bernadetta - I beta
15 - Ilka_a - usg pęcherzykowe
15- Kaiina - usg prenatalne
20 - Anika11 - wizyta u gina prowadzącego ciążę
23- Madziula_87 - wizyta u gina prowadzącego ciążę
23 - Kaiina - wizyta u gina prowadzącego ciążę
25 - Kate23 - wizyta w klinice
27 - Hess - usg połówkowe

MAJ

13 - Hess - wizyta u gina prowadzącego ciążę

Hess Ilka_a kciuki za was :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny ;-)
Od czego by tu zacząć narzekanie dopada mnie jakaś chandra normalnie cały czas chodzi mi po głowie ten transfer ostatnim razem coś się działo jakieś drobne plamienia bóle brzucha a teraz nic no i się martwię czy oby transfer nie był zrobiony za późno no bo przecież w ostatnim cyklu @ spóźniła mi się dwa dni no i jeszcze ta świadomość że w razie niepowodzenia nie ma już miejsc na program :-( wszystko to tak mi walkuje głowę że nie daje mi spać :-( a jak już mi się za śpi to budzę się bo śniła mi się np. krew albo porzucone dzieci chyba się wykoncze tym czekaniem :-(
 
Bernadetta, powiem Ci na pocieszenie, ze ja nie miałam żadnych objawów i się udało. Wiem, ze teraz masz gonitwa myśli i tylko zle przykłady przychodzące głowy. Niestety, czas do testowania niemiłosiernie się dluzy.
Ja nie mogę so doczekać wizyty... też jakiś niepokój też mi sie wlaczyl:/ brzuch lekko pojawia się tylko wieczorem, mam wrażenie, ze biust mniej jednrny niż ostatnio (no i już nie boli). I waga praktycznie praktycznie miejscu. Ech:/ na głowę można dostać. 16tc a obawy wiecznie są...
 
Bernadetta - brak objawów to też objaw. Nie martw się tak. Napij się może melisy.

anika11 - mnie same piersi ani razu nie bolały, tylko sutki jak już. Piersi nigdy nie miałam napiętych. Waga też nie musi lecieć jak oszalała. U mnie 19 tc w trakcie a ja do tej pory mam 2 kg na plusie i to chyba z 3 tygodnie temu dopiero zaczęła rosnąć. No może z 1kg nieco wcześniej.

Tak więc dziewczyny, nie wymyślać głupot, tylko cieszyć się, że jest i że będzie ciąża.

Ja mam wizytę o 11:20, potem jeszcze idę w miasto. Jak wrócę zdam relację :)
 
Anika11 Hess dzięki za pocieszenie ale nie wiem czemu moje przeczucia są dziwnie nasilone :-(
Co do wagi ja w pierwszej ciąży przez pierwsze trzy miesiące nic nie przytyłam lekarz nawet pytał co jem że dziecko tak przybiera a ja nie ale to wszystko zrobił syndrom upragnionej ciąży poza tym była to pierwsza ciąża więc wszystko zgodnie z planem zdrowe odżywianie, zero kawy zero słodyczy jak mnie na chodziła ochota na słodkie to jadłam suszone owoce :-) głównie owoce i warzywa mięso, ryby nawet wątrobke bo ma dużo żelaza a teraz się śmieją że mojemu małemu został wstręt do czekolady z okresu plodowego :-) zje pół kostki a reszta już be ;-)
 
dokładnie zgoze się z tym co dziewczyny pisza:)) Bernadet mnie na początku też cycki nie bolały żadnych objawów... wiec nie zamartwiaj się na zapas:) bądź pozytywnej myśli...

aaaa dziewczyny muszę się wam pochwalić za naszą koleżankę witch30 nie wiem czy pamiętacie ją???
ale całą procedurę miała w warszawie (od nowa) i wyszła jej pozytywna beta:))

dziewczyny kciuki za dobre wieśći:))))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry