Witam was dziewczynki po długiej nieobecności, przygotowania do imprezy biegowej niestety wygrały z wami, a jak wracalam do domq to ostatnie o czym mogłam pomyśleć to włączenie kompa, maż bardzo mi pomagał, chodził za mną i pilnował żebym jadła i Piła na czas oraz Ebym nie dzwigala
no ale impreza sie udała , jak któraś chętna to zapraszam
https://www.facebook.com/pages/Bieg-na-Szwederowie/216824661814034?ref=hl , w poniedziałek miałam mieć wolne, ale wiadomo dostawców trzeba było oplacic i pozamykac rożne sprawy, więc w poniedziałek jak juz miałam chwilke wolnego ogarnął mnie pierwszy dół , nic mnie nie, bolało, żadnych objawów więc juz shiza ze sie nie udało,oprócz tego ze ciagle do łazienki chodzę noc, dzien ale to pewńie że dużo pije......... a na dodatek tego dnia w tv puścili reklamę rządowego in vitro a ja w ryk!!! A wczoraj kolejny szok, w pracy jakby nic, nic nie boli czulam sie swietnie, umówilam sie z koleżanka na "kawke", wracam do domq i standardowo do kibelek zapodac nowa dawkę lutinusa i zmienić wkladke a tam różowo, no i znowu ryk
na szczescie potem brunatno było i sie skończyło, lawendowy podniosła mnie na duchu i spokojnie juz (w miare) do wieczora dotrwalam, ale oczywiście z oczami w majtach
pobolewaly mnie tez teoche okolice jajnikow wiec strach byl o nadal jest, szczegolnie ze zbadalam progesteron w piatek i wynosil 15 a w poniedzialek spadl do 11, wiec zapodalam luteine jezykowo 3x2 tab......dzisiaj do 5 rano spokój, oczywiście ciagle wstawalam w nocy jak poczułam ze mi wilgotno, lutinus robi swoje....o 9:30 obudził mnie warkot wiertarki wrrrrr to sobie pospalam, wilgotno w majtochach tez było więc do kibelka a tam znowu różowo ale mniej, teraz spokój, siedzę w domq, właściwie leze i próbuje nadrobić zaległości na forum, więc przepraszam ze tylko o sobie, ale chciałam wam zdać relacje ,a zaraz spróbuje przeczytać co u was...mam nadzieje ze juz po kilku punkcjach jest, albo chociaz na dniach, martaczi chyba pierwsza do punkcji była.....a reszta dziewczyn skończyła kłucie
ja jutro ide na progesteron znowu a w sobotę mam testować
buziaczki dziewczynki