Witam
A jednak wracam wcześniej niż myślałam
Mąż sam zaproponował wizytę w klinicę i szybsze działanie niż planowane w przyszłym roku.
Nie zmieniłam kliniki, to moja 3. Tytuł profesorski na mnie nie robi wrażenia, a dr M polubiałam, poznał mój organizm i ostatnie podejście było najlepiej poprowadzone. A po drugie żeby było na ivf sprzedalismy auto i nie mam czy jechać do Białegostoku 450 km w jedną stroną
Więc zaczynamy. Od dziś antykoncepcja, po @ wizyta, badanie bakteriologiczne i posiewy, badanie M nasienia i stymulacja.
Dr zaproponował badanie PGD zarodków, na wizycie wstępnie sie zgodziliśmy ale teraz mam mieszane uczucia
bo blastometr pobierany jest w 3 dobie i tym samy zarodki podawane w 5 dobie. Nie wiem czy to da odpowiedź ze mamy słabe zarodki... kariotypy mamy ok, brak chorób w rodzinie, ja mam 30 lat a M 36. Naszym problemem jest głównie moja endo, niskie AMH i bardzo słabe nasienie M. Jeżeli nie uda sie 5 podejście to kolejne jest z dawcą nasienia .
Taki mamy plan. Już pisałam do Novum i Nasz Bocian na forum odnośnie PGD.
Fajnie do Was wrócić, i tak was podczytywałam. Widzę że przewaga ciężarnych nad starającymi się
Mam nadzieję że też kiedyś dołącze to tej drugiej grupy.