Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[genna]

Kasik z betą dokładnie tak jak piszesz wiec No Stres teraz juz tylko USG ci pozostaje i daj juz spokój wampirkom , niech twoje żyły tez odpocznà, zatem czekamy na najnowszą fotkę no i czas babci ogłosić nowinkę

 

[kasik36]

Genna doktorek kazał przyjść ze świeżymi wynikami, dlatego zrobiłam dzisiaj a w sobotę zrobiłam przez akcję z mega plamieniami Mam nadzieję, że będę migła dzisiaj w końcu pochwalić się rodzicom bo trzymanie tego w tajemnicy mi ciąży. Zwłaszcza, że jestem też u nich zatrudniona więc powinni wiedzieć

Dostałam odpowiedź z ministerstwa odnośnie podania dwóch zarodków wbrew mojej woli, może się komuś przyda: "Szanowna Pani!
W odpowiedzi na Pani zapytanie zawarte w korespondencji elektronicznej w sprawie programu zdrowotnego pn. ,,Program – Leczenie Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego na lata 2013 – 2016” (zwanego dalej „Programem”) proszę o przyjęcie poniższego stanowiska.Zasady realizacji Programu przewidują, iż zastosowana metoda zapłodnienia, liczba zapładnianych komórek jajowych, liczba transferowanych zarodków oraz czas transferu zarodków do macicy powinny być uzależnione od wskazań do procedury, potencjału rozrodczego i wieku kobiety oraz wyników embriologicznych. Zgodnie z treścią Programu w jednej procedurze przeniesienia zarodków do macicy dopuszcza się transfer dwóch zarodków następujących sytuacjach:a) w uzasadnionych klinicznie przypadkach;b) u pacjentek powyżej 35 roku życia.Ponieważ w Programie nie ma listy klinicznych uwarunkowań do przeniesienia dwóch zarodków jednocześnie, jak określono w pozycji a), decyzję w tym zakresie podejmuje lekarz.Zgodnie z treścią Programu, niezależnie od tego jaką metodę zapłodnienia zastosowano, do jamy macicy mogą być przenoszone zarodki w 2, 3 lub 5-tej dobie po zapłodnieniu. W tym zakresie rekomenduje się stosowanie standardów i rekomendacji Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Medycyny Rozrodu. Ostateczną decyzję w tym zakresie podejmuje więc personel zatrudniony w podmiocie udzielającym świadczeń w ramach Programu. Powyższe nie oznacza, iż świadczenia udzielane w ramach Programu mogą być udzielane bez przedstawienia parom uczestniczącym, pełnej informacji o udzielanych świadczeniach. Obowiązek ten wynika bowiem z przepisów ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta ( Dz. U. Dz. U. z 2009 r. Nr 52, poz. 417, z późn. zm.). Ustawa ta jako osobie korzystającej ze świadczeń zdrowotnych udzielanych przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych lub osobę wykonującą zawód medyczny, stwierdza, iż przysługuje Pani oraz Pani partnerowi, prawo do informacji. W art. 9. ust. 1-2 tejże ustawy wskazano, iż pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia oraz do uzyskania od lekarza przystępnej informacji o rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu.Reasumując, należy podkreślić, iż świadczenia udzielane w ramach Programu, powinny być udzielane w celu skutecznego zakończenia procedury zapłodnienia pozaustrojowego zgodnie z zasadami jego realizacji. Decyzję o wyborze najskuteczniejszej metody powinien podjąć personel zatrudniony w podmiocie realizującym Program. Jednakże, nie może to się odbywać niezgodnie z obowiązującymi przepisami przywołanej ustawy, która gwarantuje, iż powinni być Państwo możliwie najdokładniej poinformowani o przyczynach wyboru metody leczenia, w tym o liczbie transferowanych zarodków." Tak więc nasze ciało a decyduje lekarz

 

[Magda_7891]

Kasik, odpowiedź obszerna ale podsumowanie opisuje wszystko jednym zdaniem. Teraz już nie denerwuj się na klinikę bo jednak dr wiedział co robi i masz taką śliczną betę a już za 2 godzinki zobaczysz swoje maleństwo/maleństwa

 

[Magda_7891]

A ja dzisiaj z okazji 18 tc zrobiłam sobie nowe zdjęcie brzusia

 

[ewelina.br]

No Madzia piekny brzusio

 

[Anulla28]

Kasik najważniejsze, że się udało Tylko to wkurzające, że lekarz decyduje o naszym organizmie. A jak któraś z dziewczyn nie chce bliźniaków, a dwa by się przyjęły? Lekarze chyba nie zdają sobie sprawy z przyszłych konsekwencji. A ja chciałam dwa i mi "uprzejmi" lekarze nie podali i nie zgodzili się
czekamy na zdjęcie kropeczka

Madzia śliczny brzusio. Maluch rośnie i to widać

nie nadrobię Was, chyba dopiero w weekend, bo ledwo wróciłam z urlopu do pracy i nie mam w co ręce włożyć a w domu padam na twarz.
Mam nadzieję, że moje wyniki na piątek będą ok i transfer będzie tak jak zaplanowałam z dr.

 

[Syllkaa]

Jak mam wstawic fotkę z kompa na forum?

 

[Syllkaa]

...coś mi nie idzie...

 

[enni]

Kasik ta odpowiedź to takie masło maślane Dobrze że wyniki oki
Madzia słodki brzusio:-)

Hania &&&&&&&&& za jutrzejsza betę

A teraz dziewczyny proszę o pomoc;(
A więc tak. Wczoraj rozmawiałam z dziewczyną z mojej kliniki która miała crio transfer (ostatniego zarodka) tak jak ja choruje na haschimoto. Mój prof. nie toleruję zadnych leków przed transferem tylko progesteron. Tej dziewczynie udało się ( 3 crio)ale....wzięła lek (bez porozumienia z lekarzem) na własna rekę encorton. Nie wiem jakie dawki. Odkupiła od jakiejś dziewczyny. I tu moje pytanie, Czy tez mam sama zakombinować? wiecie od kiedy i w jakich dawkach to się bierze? Nie wiem co zrobić bo został mi ostatni blastuś

 

[genna]

Kasik czekamy na relacje z wizyty i zdjęcie dla cioteczek

Enni ja nie pomogę z encortonem, za pierwszym razem miałam
Medypred, cos jak encorton i sie nie udało a przy drugim juz nie miałam i sie udało, na pewno dziewczyny sie odezwa co do encortonu, bo kilka brało

dzisiaj wyszliśmy z psem na spacer jak to zawsze wieczorem i M powiedział ze juz nie zabierze mnie i obcego bo wstyd z nami sie pokazać jak klaczkujemy w krzakach

Dzisiaj jakis płaczliwy dzien mam, lecą powtórki in vitro czekając na cud i Ryczałam jak bóbr a Wcześniej tak nie miałam .....
od 5 lat organizuje z kilkoma osobami bieg na 10 km ze szczególnym wyróżnieniem dla osób niewidomych i słabowidzących , dzisiaj tworzyłaby wydarzenie na FB , jest to wyjątkowa edycja ponieważ postanowiliśmy pomoc bydgoskim czworaczkom ktore urodziły sie 31 lipca br i zamieszczałem baner ze zdjęciami maluchów i informacje o zbiórce jaka organizujemy dla nich i Ryczałam oczywiście , ciąża to ciężki czas dla nas a hormony dają wkość , ja nie wiem jak dam radę na tym biegu , bedą rodzice maluszków a ja będe musiała o tym wszystkim opowiadać , juz sie boje ze sie porycze a jak puszczę kłaczka to juz w ogóle bedzie śmiech na sali hahaha juz sie widzę