Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

[GizaS]

Anuszka, miejsca na ten rok się kończą, a w wielu klinikach to już zapisy na przyszły rok, jesli chodzi ci o płatną wizytę, no to niestety bez kompletu dokumentów będzie ona płatna ale zostaniesz wpisana na listę a resztę spokojnie doniesiesz na następnej. Twój wybór. Ja na AMH w diagnostyce czekalam 5 dni, zobacz czy nie masz w pobliżu diagnostyki, mają wynik online wiec super sprawa a koszt to 160 zł jak dobrze pamiętam

 

[@mika]

Ja na Twoim miejscu poszłabym z dokumentami na wizytę prywatną (zawsze może się przekształcić w kwalifikacyjną), wzięła ze sobą FSH, przed wizytą zrobiła badanie nasienia i próbowałabym się zakwalifikować, bo może jak przełożysz wizytę, to nie będzie już miejsc na ten rok.A jak lekarz na wizycie prywatnej stwierdzi, że musisz jeszcze coś donieść, to wizyta kwalifikacyjna się nie odbędzie, jedyne co to wydasz pieniążki na wizytę prywatną.

 

[@mika]

Gizas dziękuję za odpowiedź, niestety u mnie teraz to już trochę późno na to wszystko, chyba, ze moja @ przyjedzie w innym terminie i stymulka opóźni się o kolejny miesiąc:-( to wtedy zrobię te kariotypy.

 

[goniab83]

Smerfeta na przyszly rok;/

 

[kasik36]

Anuszka zarejestruj się do programu, to jest najważniejsze bo od tego dnia liczy Ci się kolejka. Dopiero następnym etapem jest wizyta kwalifikacyjna.

 

[darka85]

Blue bardzo mi przykro, nie wiem co napisać...

 

[TeQuila]

Ale cisza....przyzwyczaiłam się do nadrabiania kilkunastu stron przy kilkugodzinnej nieobecności na forum a na naszym wątku pusto dziewczynki ponawiam prośbę do tych które zakwalifikowały się do katowickiego gyncentrum o szczegółowy opis procedury z góry bardzo dziękuję oczywiście pozostałym gdyby chciały opisać jak wyglądało to w ich klinice również dziękuję bo każda informacja się przyda

 

[GizaS]

Tequila ja podchodziłam do ivf w gyn już w maju, ale dr M potraktował mnie tak schematowo że skończyło się źle, mega stresem i stratą pięniędzy(wiem że nie są najwazniejsze -ale 3000 zł to trochę odkładania jest) uparłam sie na scratching, a dr M kazał mi brac duphaston od 16 do 25 dc, mówiłam mu ze mam cykle wydłużone po ostatnim ivf. Scratching był 21 dc i tu zdzwiko bo ja akurat mam owu. Wtedy nie zajarzyłam ale dr powinieni mnie dac jeszcze na jedną kontrolę tuż przed @ lub w 2 dc. bo duphaston blokuje pekniecie pecherzyka a ja nieświadoma od 2 dc cyklu zaczełam sę stymlować gonalem F 225, 6 dc kontrola i zamiast oglądania pęcherzyków to torbiel 5cm, nie było Dr M tylko dr S, powiedział ze to torbiel endometrialan,a ja przez taką trobiel 4 lata temu straciłam jajnik. Szok i płacz, koniec stymulacji. Zaczęłam ochłaniać, zrobiłam marker Ca 125 i wyszedł 10, nie wskazywało na endo, zrobiłam kontrolę u zwykłego gina i tez potweridził moje przypuszczenia że to torbiel czyynościoa ja brałam luteinę dopochwowo. Na wizycie kontrolnej był dr M, stweirdziłam że skoro to spartaczył to niech naprawia i faktycznie troche się przyłożył. Torbiel jeszcze była ale przyznał ze to czynnościówka, oczywiście nie poparł że to z winy wczesnego podania dupka
Tak więc uważam podejście dr M za schematowe, ale tym razem był przy kazdej wizycie, robił punkcję, na transferze miałam wymiennika z czech. Natomiast co do reszty ekipy, położen, recepcja, embriolog bardzo sympatyczni.

Co do kwalifikacji, to zrobiłam świeże AMH i FSH bo miałam stare, M miał badanie nasienia sprzed 2 mieeiścy, dolączyłam wypis ze szpitala z 2009 r o operacji i zostaliśmy zakwalifikowania na pierwszej wizycie. Prawda jest taka że zapłacilam za nią 80 zł, za badania wirusowe też 500 zł ale to odzyskałam. Od razu wykupione leki, no i oczekiwania na @ i na stymulację. O torbiel sie nie bałam, bo przed stymulką brałam antyki wieć byłam spokojna:-)
jakbyś coś chiała jeszcze wiedziec to pytaj

 

[TeQuila]

GizaS to mnie nastraszyłaś,czytałam troszkę o doktorze M i w sumie pozytywne opinie na jego temat są,a nawet koleżanka jest dzięki niemu w ciąży po in vitro i w sumie go chwaliła aczkolwiek mówiła że bardzo konkretny,małomówny i jak się nie ma konkretnych pytań to on nic nie mówi i wizyta trwa 5 min :-( a ja się przyzwyczaiłam do mojej pani dr która potrafiła poświęcić nam nawet godzine na wizycie,dokładnie zbadać i odpowiedzieć bardzo dokładnie na wszystkie pytania,zastanawia mnie jak to jest z tymi wizytami bo mi powiedziała Pani jak dzwoniłam że jeśli się zakwalifikujemy to wizyta jest bezpłatna jeśli nie muszę zapłacić 200zł a nie powiedziała że badania muszą być świeże,nawet nie wspomniała jakie mają być,tylko że mam zabrać wyniki wszystkie jakie mam,a czytam że potrzebna jest też kserokopia wszystkiego jak to własciwie jest?

 

[TeQuila]

GizaS co najważniejsze ile czasu mineło od pierwszej wizyty do stymulacji? nie orientujesz się jak to jest teraz? czy jeśli zostanę zakwalifikowana to uda się od razu działać? jeśli bylabyś tak miła i podpowiedziała o co mam pytać na tej wizycie pierwszej to bedę mega wdzieczna