reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakwalifikowane do ivf z rządowym dofinansowaniem

reklama
No ja już po, dziś jestem w ciąży:sorry2:mam dwa maluszki klasy A 4 komórkowe czyli prawdidłowe jak na drugą dobę. Rozmiawiałam z embriologiem i podłamałam się strasznie:zawstydzona/y: M miał najgorsze nasienie z wszytskich badań, tylko 100 tyś żaden sie nie poruszał, ostatnio morfologia była 2% przy ivf nie podają tych wartosci ale dr mówił że plemniki umieścili w jakimś płynie żeby je podrasować. Miałam 8 komórek, ale 4 idealne MII i 4 MI które nei dają szans na zapłodnienie a raczej jest mało takich przypadków, ale i tak została zapłodnione. Jeden z tych 4 leszych sie nie zapdłonił, zostały 3. Rozmawialiśmy o naszych zarodkach i że zatrzymują sie po 3 dobie, i tak jest przy każdej procedurze, Nie wiadomo jaka jest tego przyczyna, embrilog powiedział że moje komórki mimo że jest ich mało to są idelane, okrąglutkie . Napomnknał czy nie myślimy o dawstwie nasienia:zawstydzona/y: po tej rozmowie poszłam na transfer, pielęgniarka głaskała mnie po głowei a ja się rozkleiłam i rozbeczałam bo szanse że teraz bedzie inaczej i dobrną do 5 są małe:zawstydzona/y:, byłam tak spęita że cieżko było mi rozluźnić nogi na samolocie. Transfer trwał dośc długo, dr mi gmerał i gmerał az w koncu pokazał dwa kropki w płynie na usg i powiedział że dał je w najlepsze miescje jakie można wybrać. Lezałam pół godziny i do domu. Pomimo podciętych skrzydeł wierzę że jestem w ciązy, a na pewno do jutra, za 12 dni beta.
Mam nadzieję że chociaż będzie mi dane do niej dobrnąć bez plamień nie wspominająć o @:tak:
Zaraz zapodam sobie relanium żeby nie sfiksować i prosze Boga o Ty bym mogła być mamą:sorry2:
 
Gizas musimy wierzyć że będzie dobrze. Może leż jak najwięcej. Mam nadzieję że zamierzasz jak najwięcej wypoczywać. Ja też miałam komórki MII przy pierwszym ivf a pomimo super parametrów nasienia nie doszło do zapłodnienia przy klasycznym ivf, więc może to nie tylko kwestia żołnierzy?.. :confused:
 
No właśnie sama nie wiem co myśleć, niby zawsze mamy zarodki, ja dobre komórki, przy słabych parametrach nasienia też udaje się zapdłonić zawsze te 3 komórki. No ale coś je blokuje :dry:
 
GizaS, wierzę że będzie dobrze :tak:

Ja jestem cholernie zmartwiona... na wkładce pojawiła się spora plama krwi... ale nie czysto czerwonej. Napisałam do dr SMSa z pytaniem co robić... Zapodałam sobie dodatkową luteine, leżę i modlę się żeby to nie był koniec mojego szczęścia :(
 
Magda oby to nie było nic złego, ważne żebyś teraz lezała jak najwięcej możesz:sorry2:moja koleżank tez miała plamienia w 6-7 i miała torbiele czy krwaiki a dzis jest w 4 miesiącu ciązy. Życzę oby to był tylko straszak i żeby wszystko się uspokoiło.

Smerfeta ja mam firmę w domu, jestem od pracy papierkowej i obsługi klienta ale wówczas gdy M nie ma, wiec mam zamiar polegiwać a szczegolnie ten tydzień, a w sobotę mam imprezę ale M obiecał mi pomóc w szykowaniu a zakupy najczęsciej robi sam z moją listą:tak:
wczoraj posprzataąłm dom, pomyłam okna, ogród ogarniety więc mam relaks. To relanium to na mnie nie działa:sorry2:
 
Ewelina, nic nie odpisał jeszcze. Ale domyślam się co powie... odpoczywać, leżeć...
Brzuch mnie nie boli. Może to tylko jednorazowa przygoda.... OBY!
 
Gizas kochana od dzisiaj jesteś w ciąży i tej wersji będziemy się trzymać mam nadzieję przez kolejne 8 miesięcy :tak::-) Ja nie mam pojęcia jakiej klasy miałam komórki, powiedzieli mi tylko, że dobre ale nawet za pierwszym razem jak żadna się nie zapłodniła nie widzieli nieprawidłowości ani w komórkach ani w plemnikach więc sama nie wiem jak to naprawdę jest, co jest ważne, co ważniejsze ... :confused:

Magda dziewczyny często mają jakieś krwawienia i plamienia a jednak są w ciąży. Czasami robi się jakiś krwiak lub podrażnienia po lutce. Bądź dobrej myśli, leż ile wlezie i odpoczywaj. A w poniedziałek idź na usg sprawdzić co się dzieje.
 
reklama
Gizas nie martw sie na zapas, jestes teraz mamusią, odpoczywaj, uśmiechaj sie do brzuszka. Trzymam mocno kciuki. Niestety tak to jest, ze mimo dobrych komorek, coś je blokuje. Ja tez tak miałam, strasznie boli, jak sa super, zapładniają sie, dzielą w trzeciej dobie, a potem przestają dzielić. U mnie tak było, rozumiem Cie dobrze. Niestety chyba nikt nam nie odpowie jaki jest powód. I musimy jakoś sobie z tym poradzić.
Sciskam Cie!
 
Do góry