reklama
N
nataliak
Gość
dzieki estragon ale juz odpuscilismy temat 
jesli w ciagu 15minut nie zadzwonia do mnie z firmy kurierskiej opek i nie powiedza o ktorej godzinie dostane przesylke to bede bluzgac i niestety wystawie adekwatny komentarz na allegro. chodzi oczywiscie o termometr. wczoraj zadzwonil do mnie kurier nie po to zeby ustalic o ktorej dostarczy przesylke tylko z pretensja ze on wlasnie pocalowal klamke i pytaniem czy bede za chwile w domu. bylismy wtedy z maluchami w parku spory kawalek od domu wiec powiedzialam ze nie dam rady teraz dojechac i spytalam na ktora mozemy sie umowic na jutro czyli dzis. on mi na to ze on nie wie co bedzie jutro. wciaz spokojnym glosem zaproponowalam ze moze do poludnia, powiedzial ze do 13. ok. 13 wlasnie minela. dzwonilam chwile temu do tego kuriera i uslyszalam ze dzisiaj to on nie pracuje i moja przesylke ma ktos inny. zadzwonilam do firmy, podalam nr listu przewozowego, uzyskalam informacje ze moja przesylka jest u kuriera, poprosilam o informacje o ktorej ja dostane, czekalam na linii prawie 10minut zeby uslyszec ze nie moga sie dodzwonic do kuriera i oddzwonia do mnie za kwadrans. czy ja przesadzam czy cos tu jest nie halo...?
jesli w ciagu 15minut nie zadzwonia do mnie z firmy kurierskiej opek i nie powiedza o ktorej godzinie dostane przesylke to bede bluzgac i niestety wystawie adekwatny komentarz na allegro. chodzi oczywiscie o termometr. wczoraj zadzwonil do mnie kurier nie po to zeby ustalic o ktorej dostarczy przesylke tylko z pretensja ze on wlasnie pocalowal klamke i pytaniem czy bede za chwile w domu. bylismy wtedy z maluchami w parku spory kawalek od domu wiec powiedzialam ze nie dam rady teraz dojechac i spytalam na ktora mozemy sie umowic na jutro czyli dzis. on mi na to ze on nie wie co bedzie jutro. wciaz spokojnym glosem zaproponowalam ze moze do poludnia, powiedzial ze do 13. ok. 13 wlasnie minela. dzwonilam chwile temu do tego kuriera i uslyszalam ze dzisiaj to on nie pracuje i moja przesylke ma ktos inny. zadzwonilam do firmy, podalam nr listu przewozowego, uzyskalam informacje ze moja przesylka jest u kuriera, poprosilam o informacje o ktorej ja dostane, czekalam na linii prawie 10minut zeby uslyszec ze nie moga sie dodzwonic do kuriera i oddzwonia do mnie za kwadrans. czy ja przesadzam czy cos tu jest nie halo...?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
N
nataliak
Gość
oddzwonili do mnie po niemal 30minutach z informacja ze moga dostarczyc przesylke dzis miedzy 16 a 17. zjechalam kolesia bo ja nie bede siedziec caly dzien w domu, po to zaplacilam za kuriera zeby sie z nim umowic na dogodny dla mnie termin. stanelo wiec na tym ze w poniedzialek miedzy 10 a 13, zobaczymy czy sie ktos zjawi... cale 7zl drozej niz list polecony ekonomiczny kosztowala nas dostawa z allegro kurierem, niewielkie pieniadze przy kwocie 100zl za towar a chcialam uniknac stania w kolejce na poczcie z leniuszkiem. i co? i najpierw kurier mial do mnie pretensje ze mnie nie ma w domu, nastepnego dnia sie nie zjawil o umowionej godzinie i kaza mi czekac caly dzien w domu a finalnie dostane przesylke 5dni po wysylce! poczta bylaby szybsza...
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
kurde to Ty jeszcze tego termometru nie dostałaś? Już dawno pisałaś że kupiony
No a firma to tylko do likwidacji z rynku usług. Ja też teraz staram się uż zamawiać przez pocztę bo mnie wkurza to umawianie się z kurierem i czekanie na niego - człowiek uziemiony, tak jakby ktoś łaskę robił że dostarcza a to się płaci grubą kasę za to. Jak już Ci dostarczą ten termometr to każ zostać kurierowi i dokładnie obejrzyj przesyłkę czy nie uszkodzona - niech sobie poczeka chwilkę jak taki zaganiany. 
A ja do tej pory miałam za to przeboje z kurierami, którzy z uporem maniaka chcieli zostawia przesyłki u sąsiadów jak mnie nie było. Doszło do tego że dzwonił tylko z pytaniem któremu sąsiadowi zostawić paczkę bo mnie nie ma, na to ja pytałam na czyje nazwisko jest przesyłka, bo jak chce później wracać i wyrywać tą przesyłkę od sąsiada - ja nie zamierzam po ludziach chodzić - to niech zostawi gdzie chce no i niestety zwykle kończyło się tym że sama odbierałam paczkę u nich w bazie


A ja do tej pory miałam za to przeboje z kurierami, którzy z uporem maniaka chcieli zostawia przesyłki u sąsiadów jak mnie nie było. Doszło do tego że dzwonił tylko z pytaniem któremu sąsiadowi zostawić paczkę bo mnie nie ma, na to ja pytałam na czyje nazwisko jest przesyłka, bo jak chce później wracać i wyrywać tą przesyłkę od sąsiada - ja nie zamierzam po ludziach chodzić - to niech zostawi gdzie chce no i niestety zwykle kończyło się tym że sama odbierałam paczkę u nich w bazie

Bo kurierzy tak naprawdę nie mają obowiązku umawiać się z klientami na odbiór, to tak jak listonosz, przychodzą wtedy kiedy mogą. W końcu trzeba zrozumieć że oni nie jeżdżą tylko z jedną paczką...Co innego jeśli już się umówi i nawali, jak u Nataliak wtedy pretensje są zupełnie uzasadnione, ale jak już powiedziałam to że dzwonią żeby się umówić to ich dobra wola a nie obowiązek.
lenkaa*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2009
- Postów
- 2 557
Bo kurierzy tak naprawdę nie mają obowiązku umawiać się z klientami na odbiór, to tak jak listonosz, przychodzą wtedy kiedy mogą. W końcu trzeba zrozumieć że oni nie jeżdżą tylko z jedną paczką...Co innego jeśli już się umówi i nawali, jak u Nataliak wtedy pretensje są zupełnie uzasadnione, ale jak już powiedziałam to że dzwonią żeby się umówić to ich dobra wola a nie obowiązek.
Pewnie że tak, ale jak już się umawia , jak z nataliak, to powinien być o umówionej porze - tym bardziej że to jest spora rozpiętość czasowa a nie konkretna godzina. Ja nie narzekam na ich przychodzenie tylko na to że chcą zostawiac paczkę byle gdzie i byle komu - dla mnie to nie dopuszczalne, listonosz też nie niesie paczki do sąsiada, tylko zostawia informację a ja kiedyś zastałam w drzwiach kartkę że paczkę sobie mogę odebrać pod "jedynką" - tam jest wynajmowane mieszkanie i czort wie kto w nim mieszka, bo jest rotacja i może ja nie mam ochoty żeby ktoś dysponował moimi przesyłkami i czytał np. nadawców. Dlatego też wolę umówić się na odbiór w firmie - tak jak napisałam wyżej, a najgorsze jest to że nawet wtedy też słyszę fochy - że on odebrał paczkę z magazynu i musi ją dostarczyć i nie powinien z nią wracać po zakończeniu zmiany (choć pewnie to nie problem, tylko trzeba wypełniać protokół zdawczo-odbiorczy na magazynie, ale po co się męczyć z papierkami skoro lepiej zostawić przesyłkę byle gdzie).
Pewnie że tak, ale jak już się umawia , jak z nataliak, to powinien być o umówionej porze - tym bardziej że to jest spora rozpiętość czasowa a nie konkretna godzina. Ja nie narzekam na ich przychodzenie tylko na to że chcą zostawiac paczkę byle gdzie i byle komu - dla mnie to nie dopuszczalne, listonosz też nie niesie paczki do sąsiada, tylko zostawia informację a ja kiedyś zastałam w drzwiach kartkę że paczkę sobie mogę odebrać pod "jedynką" - tam jest wynajmowane mieszkanie i czort wie kto w nim mieszka, bo jest rotacja i może ja nie mam ochoty żeby ktoś dysponował moimi przesyłkami i czytał np. nadawców. Dlatego też wolę umówić się na odbiór w firmie - tak jak napisałam wyżej, a najgorsze jest to że nawet wtedy też słyszę fochy - że on odebrał paczkę z magazynu i musi ją dostarczyć i nie powinien z nią wracać po zakończeniu zmiany (choć pewnie to nie problem, tylko trzeba wypełniać protokół zdawczo-odbiorczy na magazynie, ale po co się męczyć z papierkami skoro lepiej zostawić przesyłkę byle gdzie).
Oni już tak mają, że zostawiają u sąsiadów...szczerze mówiąc jakbym była na ich miejscu też bym tak pewnie robiła. Wiadomo to wkurza ale nic nie poradzimy
a ja zastanawiam się coraz bardziej co do tego kubeczka, dobry na spacery Lovi - - Butelka silikonowa 120ml + Łyżeczka, Lovi by Canpol 10/831 dziś słyszałam o nim w telewizji i polecają... hm ?
oglądałam też dziś program z zawitkowskim i krytykował materace kokos-pianka-gryka a ja włanie taki posiadam ;/ ;/
oglądałam też dziś program z zawitkowskim i krytykował materace kokos-pianka-gryka a ja włanie taki posiadam ;/ ;/
reklama
katagorka20
Fanka BB :)
my też elwiwas taki mamy materac... a co z nim nie tak??a ja z lovi używam butelek i mała zadowolona tych z dynamicznym ssaniem aktywnym
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 263 tys
Podziel się: