reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zakupy / promocje / okazje

Estragon, całkiem składne posty sklejasz, jak na czwartego drina;-) Apropos- dostałam wczoraj te "próbki" Martini.... 2 buteleczki z takim jakby drinkiem z białego i różowego, coś jak Breezer itp. Różowe OK, białe mniej mi smakowało... A w ogóle to jak ma być drin to ja najchętniej rum albo gin, robione "na żywo", a nie takie mixy.... Ale of kors wolę to, niż Warzylion:-D Małż się śmiał i pytał, dlaczego Warzylionu dostaliśmy naście paczek, a butelek Martini tylko 2:-D No właśnie!!;-):-D

K......WA!!!!!!!!! Pisałam powyższego posta i zjarałam na węgiel migdały!!!! Grrrr...........!!!! Najgorzej, że smierdzi toto!!!
Robimy sobie fajną kolację, steki z łososia, szpinak blanszowany z czochem, białym winkiem i pomidorami i miałam go posypać prażonymi migdalami jeszcze...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
jak dla mnie nocnik nataliak super ale mam jednak zdanie podobne do dziewczyn, to oparcie jednak jest ważne dla dziecka, tak jak tiger pisała niektóre dzieci przy nauce korzystania z nocniczka siedzą dłużej, chłopiec którym się opiwekowałam potrafił siedzieć nawet 45min ;)
My mamy najzwyklejszy za 9 zł z kaczką :D

tiger - Dorianek dostał ten sam fotelik, tylko zamówiliśmy sobie kolor sielony :) mnie się podobało zestawienie błekit zielen braz ale ja dziwna jestem ;)

Krzesełko idzie w odstawkę, co ja się nerwów najadłam przy nim to moje, a dziś jeszcze urwała się ta klamerka co się dziecko zapina... prawdopodobnie dostaniemy krzesełko po tym chłopcu co się nim opiekowałam. Szkoda bo te krzesełko dostał Dorian od mojej kuzynki, (sąsiadki) no ale ja nie bede ryzykować zdrowiem mojego dziecka/...
 
Estragon, całkiem składne posty sklejasz, jak na czwartego drina;-)
posiadam tę niezwykłą zdolnośc, że po alkoholu trzeźwo panuję nad wszystkimi członkami:)
musiałabym zalac się 'w trupa;, wtedy rzeczywiście mogłyby wyjśc dziwolągi
A wypełniałaś jakąś bąbelkową ankietę??
 
JustMe a Ty wątków nie pomyliłaś? ;-)
smaczka mi na tą kolację zrobiaś,
my pizzę zjedliśmy, tzn zostały jeszcze 2 kawałki, ale ja czuję, że zaraz pęknę...
 
[strega nie obraz sie moja droga ale musze cos napisac :p zerknelam na fotelik z linka i na pozostale przedmioty sprzedajacego, ma on jeszcze inne foteliki. my tez myslimy o kupnie uzywanego mc albo roemera ale warunek jest jeden: sprzedajacy nie moze miec wystawionych innych fotelikow bo w takim wypadku nie wiadomo skad one sa, moga byc np z wystawek i nikt nie da gwarancji ze nie sa powypadkowe. najlepiej poszukac aukcji z odbiorem osobistym u kogos kto sprzedaje fotelik po swoim dziecku.

No moze masz i racje..ale jesli sprzedaje ktos po swoim dziecku to wcale nie masz tej pewnosci,ze nie jest po wypadku...ja szukalam np z orginalna tapicerka...jakos tak mniej podrasowane mi sie wydaja niz tez wycackane...i nie ma jakis znakow ,ze cos przeszedl.
Niestey nie ma na miejscu i nie moge sobie pozwolic na ten mega konfort by odebrac osobiscie..zreszta nie znalazlam psrzedawcow z Krakowa, zeby kogos angazowac w posrednictow. To jest trzeci fotelik dla mnie i bede go uzywac moze trzy cztery razy w roku jak bede w Polsce i bedzie to pewnie z lotniska i na lotnisko. nie przewiduje jakis dluzszych wypraw...jak dluzsze wyprawy to przyjedziemy naszymi autami jednym lub drugim a tam mam sprawdzone priori.
Ale moze masz racje troche pochopny zakup...ale wcale nie znaczy ze odrazu kupilam jakiego dziada...wyjdzie w praniu
 
my jednak zostaniemy przy tym zwykłym nocniku, z powodów finansowych...no chyba że ktoś sprezentuje droższy ale wątpie...
 
julita, nie miej wyrzutow sumienia ze nie masz kasy na drogi nocnik. Ja nawet jakby mnie bylo stac na taki za 2000 zł to bym kupila najzwyklejszy bo uwazam ze taki najodpowiednieszy jest.

A spodenki.....oki, biore. Ostatnio mam dziwna sytuacje ze Agusia ma mase ubran za duzych a na teraz brakuje nam ciuchow.......
 
reklama
Do góry