Z monitorem oddechu jest tak (w każdym razie w modelu który chcę kupić), że po 15 sekundach jak dziecko nie oddycha (czyli materac się nie porusza) włącza się krótki sygnał alarmujący, a po kolejnych 5 sek. jeszcze jeden głośniejszy. Od tego dziecko samo się obudzi, a jak nie to rodzic na pewno. Później jakby nie oddychał to alarm się jakiś włącza.
Ja kupuję dlatego, że mój mąż jak miał 6 tyg. przestał oddychać na min. 5 minut (teściowa myślała, że już jest po dziecku, mama290 może przesadziłam z tymi 20 minutami, ale niby dłużej niż dorosły człowiek, mój mąż nie miał i nie ma żadnych trwałych zmian w mózgu), ale nie podczas snu.
Koleżanka kupiła monitor, ponieważ jej córcia jak miała chyba dwa tygodnie przestała oddychać i mało brakowało a by dziecko stracili. Od razu kupili monitor i mówi, że kilka razy mała zapominała oddychać bo się włączał alarm po którym się budziła i przypominała sobie o oddychaniu.
Druga koleżanka co ma ten monitor mówi, że ani razu nie uaktywnił się, ale przynajmniej spokojniej śpią.
Ja jestem panikara, ale to jest duży wydatek, więc nikogo nie chcę przekonywać
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)