Ja przygotowalam nosidelko a w nim kombinezon i gruba czapeczka. Nosidelko ma okrycie na nozki w komplecie wiec juz nic wiecej nie biore.
Co do wyjscia ze szpitala to u nas nikt nie kontrolował jak kto wychodzi - wypis do reki i do domu. Fakt ze bylo nas troche bo po weekendzie z 12 kobiet ale nie sadze zeby cos sie odezwali bo w zasadzie to nie mialby kto.
Co do wyjscia ze szpitala to u nas nikt nie kontrolował jak kto wychodzi - wypis do reki i do domu. Fakt ze bylo nas troche bo po weekendzie z 12 kobiet ale nie sadze zeby cos sie odezwali bo w zasadzie to nie mialby kto.