reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla maleństw i ich mamusiek

Dlatego też ciężko nad tą sprawą myślę i do końca nie wiem co zrobić i jak tą sprawę rozwiązać...
Też myślałam o niani, macie i leżaczku, ach jeszcze zobaczę jak to będzie...
 
reklama
yustynia też mi się wydaje że lepiej aby maluszek w jednym miejscu był przyzwyczajony sypiać bo starsze dziecko nie ma problemu i na kanapie się zdrzemnie ale taki malec może mieć potem zakłócone spanie myślę. Elektroniczna niania to chyba najlepsze rozwiązanie. Ja miałam Emi przy sobie w foteliku samochodowym(był to wygodny maxi cosi), potem w foteliku do karmienia , w kojcu lub na dywanie i dodatkowo kocu w prześcieradle-mogła się turlać po czystym;-).Jeśli wyczułam w ciągu dnia "moment "kładłam ją do łóżeczka do zasnięcia w jej pokoiku a jak nie wyłapałam zdarzało się że zasnęła na dywaniku bawiąc - wtedy ją przenosiłam, albo w foteliku drzemała - rozkładałam go do pozycji leżącej.No ale co dzidziuś to inne preferencje więc tym razem może być inaczej np. cały dzień mała w chuście u mojej szyi:-D

dzamena ekstra ciuszki dla małego elegancika:tak:ja ostatnio super w auchan widziałam dla chłopaczka.

aiasim nie znam się na sterylizatorach bo karmiłam piersią a smoczki wyparzałam wrzątkiem.
 
fajnie,że mój łóżeczkowy dylemat wywołał dyskusje-liczę na pomoc i radę,bo dzisiaj już powiedziałam do D,że chyba dziecko w szafie będzie spało:-(
u mnie wygląda to tak: mieszkanie mam małe, salon z aneksem kuchennym i sypialnia,a przejście miedzy nimi to taki przedpokoik w wersji mini,który właśnie stanowi problem; sypialnię chcę przerobić na pokój dziecinny,bo nasze łóżko+łóżeczko się nie zmieszczą, a poza tym chcę osobną przestrzeń dla małego człowieczka(jakaś komoda,fotel fajny do karmienia czy cosik),więc my będziemy spać w salonie,bo tam też mamy wyrko rozkładane duże, ale chcę żeby dziecko spało z nami na początku parę miesięcy (mam taką lekką psychozę,że jakby coś się stało tonie usłyszę z innego pokoju,a monitor oddechu i tak kupię). Ale śpiąc z nami w nocy,tzn. w łóżeczku obok naszego w salonie, chcę aby w dzień była możliwość zabrania tego łóżeczka do pokoju dziecka- jak ktoś przyjdzie,albo jak będę gotować ,żeby dzidzia miała spokój. Dlatego też wymyśiłam w całej swej bystrości,że łóżeczko na kółkach i będę jeździć,tylko nie wpadłam na to,że ono nie przejedzie przez przedpokój:-( drewnianego składać przecież nie będę choćby parę razy w miesiącu-jestem świrem,ale nie aż takim:-D, a kołyska,która ewentualnie by przejechała jest niepraktyczna,bo na 3msce podobno starcza,a niektóre dzieci w ogóle nie chcą w nich spać.No, to się opisałam,pogmatwałam,jak ktoś coś zrozumie i zechce się wypowiedzieć-będę niezmiernie zobowiązana,a jeśli zostanę uznana za psychola-jesem gotowa przyjąć to na mój rosnący cyc po bohatersku:-)
acha-stąd też zaczęłam myśleć o turystyczym,bo innych pomysłów brak, ale niewiem,czy ono jest dobre dla takiego mauszka,czy skądanie rzeczywiście takie łatwe...
 
Ostatnia edycja:
Ewelad odpowiem ci tak jak ja to widze ale to moje wymysly i wiaza sie z kosztami. ja na twoim miejscu kupilabym łóżeczko drewniane z mozliwoscia przerobienia go na tapczanik jak dziecko bedzie wieksze (to pozwala zaoszczedzic wydatkow troche pozniej) i wstawila go do pokoiku dziecka a do sypialni waszej kupilabym jakies łóżeczko turystyczne nawet uzywane (czytalam ze dziewczyny zamiast kupowac dodatkowy materac klada na spod gruby kos zlozony i ze jest oki nie wiem jak na prawde bo sama nie posiadam takiego) takie łóżeczko moze potem sluzyc jako kojec a i w razie jakiegos wyjazdu tez sie przydaje.

(przepraszam z episze czasem bez polskich liter ale mam norweska klawiature i nie che mi sie szukac tych kombinacji)
 
Moi znajmoi rozwiązali to w inny sposób. Dziecko wkładali na noc do gondoli od wózka i stawiali obok swojego łózka :) Nie chcieli aby spało z nimi w łózku ale chcieli je mieć obok. Byli bardzo zadowoleni z takiego rozwiązania.
 
dziekuje dziewczynki.
co do wyparzacza ja takiego nie miałam i tak jak jedyneczka wypazałam smoczki we wrzatku.
co do kwesti łózeczka, to u mnie sie sprawdził leżaczek i przy jednym i przy drugim lub poprostu kocyk.ale najwiecej czasu własnie byli w lezaczku za co jestem producentom ze je wymyslili tzn lezaczki bardzo wdzieczna.dzieki temu ze miałam dzieciorka zawsze na oku to mogłam sobie jakos czas zorganizowac.co do nocy to za kazdym razem obiecałam sobie ze nie beda ze mna spac i dupa bo i jeden i drugi spał a łózeczko obok w pokoju.pierwszy z racji cyca wiec jak w nocy chciał jesc to nie byłam nieraz w stanie wytrzymac na fotelu az sie naje wiec brałam do siebie.a drugi jadł z butli wiec było nas wiecej o jedno w łózku czyli kochaną butelke.wymysliłam nawet patent zimą zeby nie podgrzewac za godz mleka to kładłam na kaloryfer temp idealna do jedzenia.pewnie teraz tez sie skonczy na tym ze bedzie spał z nami chociaz sie wycwaniłam i robie sypialnie dla nas i tam własnie bedzie tez lózeczko bo wiadomo ze przez jakies ładnych pare mies bedzie z nami
 
oj u mnie lezaczek tez sie sprawdzil ..gotowalam , maly obok w lezaczku :)
teraz tez na bank kupie .
smoczki,butelki wrzatkiem zalawalam i bylo ok.
 
dziekuje dziewczynki.
co do wyparzacza ja takiego nie miałam i tak jak jedyneczka wypazałam smoczki we wrzatku.
co do kwesti łózeczka, to u mnie sie sprawdził leżaczek i przy jednym i przy drugim lub poprostu kocyk.ale najwiecej czasu własnie byli w lezaczku za co jestem producentom ze je wymyslili tzn lezaczki bardzo wdzieczna.dzieki temu ze miałam dzieciorka zawsze na oku to mogłam sobie jakos czas zorganizowac.co do nocy to za kazdym razem obiecałam sobie ze nie beda ze mna spac i dupa bo i jeden i drugi spał a łózeczko obok w pokoju.pierwszy z racji cyca wiec jak w nocy chciał jesc to nie byłam nieraz w stanie wytrzymac na fotelu az sie naje wiec brałam do siebie.a drugi jadł z butli wiec było nas wiecej o jedno w łózku czyli kochaną butelke.wymysliłam nawet patent zimą zeby nie podgrzewac za godz mleka to kładłam na kaloryfer temp idealna do jedzenia.pewnie teraz tez sie skonczy na tym ze bedzie spał z nami chociaz sie wycwaniłam i robie sypialnie dla nas i tam własnie bedzie tez lózeczko bo wiadomo ze przez jakies ładnych pare mies bedzie z nami

Ja tam myslę że każda mama jest na sposób cwana żeby sobie życie ułatwić!
No to już wiem że smoczki można tak wyparzać a butelki też?? bo chyba to bez róznicy a taki sterylizator to troche kosztuje i sie własnie zastanwaiam czy kupić ten do mikrofalówki!

Co dołóżeczka to ja nie ma za bardzo doświadczenia, ale plan mam. Dzidzia będzi emiała swój pokój w którym będzie łóżeczko stało zwykłe, a na pierwsze 23 miesiące mam taki koszyk wyklinowy na kółkach i on bedzie stał w sypialni w nocy, a na dzień będę przewozić do duzego pokoju. Pewnie nie pozwoliłabym sobie na taki koszyk bo kosztuje około 400 zł ale dostałam go od przyjaciólki po jej dzidzi więc napewno skorzystam.
Moje osobiste zdanie co do łózeczek turystycznych. Ogólnie są ok, ale wydaje mi się ze najwazniejszy ejst materac, nie powino się na tym oszczędzać, a podłozenie koca nie wydaje mi sie dobrym rozwiazaniem. Podłoze powinno być stabilne i nie za miekki w końcu kształtuje sie kręgosłup. Ale to moja osobista opinia!:-)
 
reklama
Rozwiązanie z gondolą wydaje mi się sensowniejsze niż z łóżeczkiem bez materaca :/ Może spanie na kocu jest dopuszczalne raz na jakiś czas, ale nie codziennie. Jeśli to chodzi o klika pierwszych miesięcy (bo też na tyle tylko starczy kołyska), ja bym użyła gondoli zamiast kołyski (tylko kup wózek z odpinaną od stelaża gondolą, a nie montowaną na siedzisku spacerówki). Turystyczne łóżeczko wcale się nie składa tak łatwo i błyskawicznie, przynajmniej jeśli ma dobre zabezpieczenia (jest zrobione tak, żeby dziecko go przypadkiem nie złożyło - przynajmniej nasze) i obawiam się, że przy codziennym składaniu - rozkładaniu nie posłuży zbyt długo. My kupiliśmy turystyczne + dobry lateksowy materac, bo zamierzamy używać go jako dziennego i będzie ono stało w sypialni, a na dole maluch będzie miał łóżeczko, leżaczek i gondolę wózka. My na razie nie robimy pokoju maluchowi, bo i tak do roku nie będzie z niego korzystał.
 
Do góry