tweenie-zupelnie sie z toba zgadzam.myslalam ze dziecka do raczkowania i pozostania na poziomie podlogi zmusic nie mozna ale zachecic juz tak.Tez nie styluluje wstawania niech sie ciaga po podlodze chyba ze sama wstanie.moja zaczela sie bujac na kolanach i rekach ale teraz po prostu czolga sie jak zolniez w rowie.dojdzie juz w ten sposob wszedzie.czy ona jeszcze bedzie na tych kolanach biegac?czy to jest etap to czolganie do przodu.w ogole uwielbiam jak ja wolam a ona do mnie "biegnie"
co do zabawek to wyrodna matka jestem .poki co malo kupuje bo ma tych szpargalow i nie chce chalupy zasmiecac.Zreszta ma zabawki a ciagnie do wszystkiego co zabawka nie jest...jakies konkretne planuje jak bedzie miala rok.No moze jedna kupie wczesniej.
mysza-ale taki jest etap przemieszczania,raczkowania.dzieci najpierw kreca sie wokol swojej osi,potem do tylu a nastepnie do przodu.wszystko przed wami!!p.s. o ile pamietam moja dawniej tez tylko jedna podwijala pod brzuch.
tzn jedna jej zakupilam ale to nie taka edykacyjna zadna tylko myszka minnie ktora mnie zauroczyla.mam nadzieje ze bedzie jej ulubiona maskotka skoro mama zadala sobie tyle trudu by ja zdobyc
mam nadzieje ze dziecie doceni.
tweenie-ja wlasnie takiego pingwina dmuchanego z fp chce jej sprawic.czy o nim mowilas?To taki pingwin z kulkami w srodku ktory sie kreci i wydaje fajne dzwieki.Widzialam ze dwojka dzieci jest nimi zauroczona.wcale jeszcze nie siedza i pchaja go sobie lezac na brzuchu.czy o takiego ci chodzi??
poza tym jesli juz moja bawi sie zabawkami to uwielbia szczeniaczka-uczniaczka.na poczatku bylam sceptyczna ale mala szaleje za nim i jej sie nie nudzi.poza tym to jedna z wielu zabawek na dluzej.na poczatku dziecko zwraca uwage na kolorki,muzyczke( bardzo latwy do wlaczenia nawet dla kilkumc dziecka) itd a pozniej kiedy jest juz starsze uczy sie piosenek,alfabetu itd.Jedynym minusem jest to ze nie mozna go prac.jedyne co robie to dokladne odkurzanie.