reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowe szaleństwo!

reklama
Jak tam pomysły gwiazdkowe:confused:
ja na razie mam baby alive woła siku i kupkę więc moja córcia może się czegoś pożytecznego nauczy:sorry:
22n7mu.jpg
 
u nas bez szaleństw, teściowie nie mają zwyczaju dawania prezentów na gwiazdkę więc tu posucha

od nas Zosia dostanie zestaw sprzątający i grę LOTTO DOM, kupiłam to już dawno ale nie dałam bo od Mikołaja by za dużo było;-)
od moich rodziców pewnie jakiś drobiazg
 
a w ogóle to zła jestem:baffled: bo Zosia się nie bawi zabawkami:no:tak żeby sobie coś wiąść i się zająć - nie! woli koło mnie się krzątać, mieszać coś itp. pytam czy che zagrać w grę - nie, pojeździć autkiem - nie, usmażyć jajecznicę - tak:dry:

moja motywacja do kupowania zabawek spadła do zera:-p

a pociąg FP za tyle kasiory:crazy: nawet nie spojrzy:confused:
 
madzik, u nas to samo, szkoda kasy na zabawki, woli w realu mi pomagać, i to chyba jest najlepsza zabawa a przy okazji ucza się czego pożytecznego, prawdziwego. Ja w sumie nic przeciw temu nie mam dopóki nie demoluje mi sprzętów kuchennych :crazy: (oczywiście mikser na podłogę wypada niechcący :confused:)
 
reklama
Do góry