reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZAKUPKI dla mamy i maleństwa :)))

Bada ja dla Nikoli miałam miękką gondole i dla mnie nie była wcale cieplejsza.
I tak młodą w śpiworku wkładałam i jak było zimniej to przykrywałam kocem.
 
reklama
A co Wy sugerujecie sie zdaniem starszych pań. Matka wie najlepiej jak ubrać swoje dziecko.
Zgadzam sie z bada m. ze dodatkowa gondola to super ochrona na zimę.
Najgorsze to przegrzać dziecko. Baby
ubierają w mega puchowe rzeczy te biedne dzieci a póżniej lataja do lekarzy bo maluchy mają potówki, odparzenia itd.Albo te czapeczki latem w upale. Moje małe w gondolach jak spały miałe gołe główki, żadnych czapeczek itd.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Karpanna dla mnie nie istnieje pojęcie przegrzanie w zimie nie mowie ze w domu bo w domu raczej ciepło ale na dworze, ja mogę mieć milion warstw a i tak umieram z zimna ;( wiec Ole uzbieralam q kombinezon i przykriwalam takim starym grubym kocem złożonym na milion razy żeby się zmieścił i wtedy byłam spokojna i Ola cieplutko i spala jak zabita stacha podobnie będę zawijac tzn jeśli zima będzie bo jak będzie pipidówa jak w zeszłym roku to prawie jak jesień ;)
 
Do góry