reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZAKUPKI dla mamy i maleństwa :)))

reklama
yggam, święta prawda! Dla Młodej większość rzeczy mieliśmy nowych, bo właśnie pierwsze dziecko, a teraz wszystko używki :-D

sprite, mam to samo, tylko że my jeszcze na rozkładanej wersalce śpimy i mega niewygodnie, bo się spada do środka, a nasz pasażer na gapę ma 3,5 roku :eek:
 
Yggam wiem wlasnid. Dowiadywalam sie w sklepie w kaliszu jak bylam, adaptery 33zl plus fotelik 490zl z tego co pamietam

My chyba zostaniemy przy 160x200 bo znalazkam niedroga sypialnke z takim wlasnie lozkiem ;-)

Nulini podziwiam. My pierwsze co to lozko kupujemy. Zadnych wersalek i innych niewygodnych cudow ;-)
 
agulqa - 160 Wam starczy (bez pasażera na gapę) :) Będziecie mieć masę miejsca dla siebie, ale jednak nie będziecie musieli się szukać po łóżku ;)
Jako, że dobry materac to koszt około 1 tys zł (nasz coś koło tego kosztował), to na łóżko już nie starczyło kasy. Mam nadzieję, że jednak się znajdzie, bo będzie tak jak z Antkiem - drugą połowę ciąży będziemy spać na kanapie w salonie bo z samego materaca się nie podniosę. U nas niestety koszt samego łóżka to 1500 zł (mamy małe mieszkanie więc musimy mieć z pojemnikiem - ale sypialnia jest tak mała, że nie mogą to być szuflady) - najtańsze takie łożko ma ikea :/

agulqa - co to za drogi fotelik?
 
Nieobecna licxe ze Ł u siebie w sklwpie wyczai dobra promocje na materac. My poki co planujemy tylko sypiaknie i salon zrobic w reszcie tylko sciany wygladzic i pomalowac. Tez na poczatku muslalam o samym materacy, ale moze ta sypialnie wezmiemy na raty. Zobaczymu jak wyjdzie w praniu. Foletik besafe i maxicosi. Poszukam sobie ich na necie , pewnie bedzie taniej.
 
Sprite- właśnie o tym pisalam że w po pierwszej ciąży mimo stosowania cudów na kiju(a że to pierwsza ciąża więc nic sobie nie żałowałam) w ostatnim miesiącu tak mnie wysadziło, że nic nie pomogło.
 
U mnie to samo - całą ciążę nie miałam ani jednego rozstępu na brzuchu (za to na piersiach masakra!), a w ostatnim tygodniu normalnie tygrys mi się zrobił! Gdyby Młody chciał nieco wcześniej wyjść to miałabym fajny brzuszek a tak to dupa ;)

Do pierwszej ciąży jakoś inaczej się podchodzi.. wielkie przygotowania, większość rzeczy nowych, non stop zakupy (później), witaminy jakie zleci lekarz, szukanie informacji na necie, drogie kremy.. ;)
A przy drugim (kolejnym) wszystko inaczej ;)
 
Nieobecna ja troszke inaczej niz piszesz. Owszem cos mam kupione ale glownie w lumpku :p wozek chce nowy to fakt, lozeczka nikt nie ma wiec sila rzeczy bedzie nowe, a kosmetyki dla mnid. Ja nie wierze w to ze cena = jakosc :p o witamunach czytam by znalezc tansze :p
 
reklama
Agulqa- i właśnie o to chodzi. W pierwszej ciąży czytasz, ogladasz wozki, foteliki, myślisz nad wystrojem pokoju itp. W każdej kolejnej już tego tak nie ma, po pierwsze dzieci które już masz zabierają Twój czas, a poza tym wiesz już co się przyda a co nie, wiesz co Cię czeka. I to jest właśnie piękne w pierwszej ciąży, ten czas oczekiwania, potem już tego nie doswiadczysz.
 
Do góry