reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZAKUPKI dla mamy i maleństwa :)))

Piszecie o wózkach, ja miałam dla syna z lutego roan marita - duża gondola (urodziło mi się 4,5kg! ;D), pompowane koła (na śnieg), spacerówka też ok, ale i tak około 9 miesiąca wymieniliśmy na coś lżejszego i do tej pory używamy maclarena.

jakiś czas temu chciałam sprzedać maritę, bo gdy myślałam o drugim dziecko, to marzył mi się jakiś wózek ze skrętnymi kołami. ostatecznie nie sprzedajemy, bo szkoda kasy skoro ten jest jak nowy :)
 
reklama
Sprite Roan Marita stoi u moich rodziców po siostrzenicy. Gondola jest rzeczywiście ogromna i w porównaniu do mojej Quinny Speedi to kolos nie wózek. Jak w bobo nie zmieści się w nasz to będziemy brać. Na śnieg to koła skrętne nie potrzebne
 
ja mysle, zeby roan marita kupic uzywany do bujania. przy poprzedniej 2 mialam pozyczne wozki na paskach do nusypiania i bardzo sie sprawdzily.
 
Zazdroszczę wyboru wózka... Gdyby mój był zły to bym go wymieniła bo lubię przeglądać i szukać :))))

Nulini gratuluję wygranej :)

Perelka ja jestem przeciwna wszelkiemu bujaniu. Chyba, że to byłaby jedyna rzecz pomagająca na kolki hehe...
 
Widzisz Agulqa nie tak łatwo... każdy co innego preferuje :))) Mi z moim się udało i jestem zadowolona a Wy musice zbadać wszystkie za i przeciw :))) Niby tylko wózek ale wybór zbyt duży.
 
reklama
Ja zgadzam się z Azą. Każdy ma inne warunki mieszkaniowe. Jedni muszą mieć lekki wózek inni wręcz odwrotnie, bo mieszkają na wsi.

Ja ze swojego jestem zadowolona pomimo że trójkołowiec. Mam Quinny Speedi.
 
Do góry