Oj, a ja mam nowy dylemat kombinezonowy.. Dziś dostałam od koleżanki roz. 68 (ale jest większy - na 74 chyba). I teraz pytanie, czy kupować mniejszy? Boję się, że w tym zgubię malucha, tym bardziej jeżeli syn nie będzie zbyt duży. Jak zapiąć dzieicaczka w foteliku w kombinezonie, do którego nie włożysz mu nóżek i rączek??
Drugi dylemat dotyczy pościeli do koszyka (moses basket). Zwykła kołderka za duża będzie. To samo tyczy się prześcieradła. I co tu wymyślić?
Dziewczyny-posiadaczki koszów, czy Wy też macie takie plastikowe materace do nich? Mam wrażenie, że odparzę na tym malucha..