dziewczyny, nie mam czasu wertowac ale podpowiedzcie mi jakies fajne prezenty dla 2-latka chłopaka.
Przedstawie wam sytuacje, bo chodzi o synka mojej przyjaciołki. On ma strasznie mało zabawek, Ala ma dosłownie 10 razy tyle co on (nie uważam ze to ejst dobrze, bo ma za dużo, ale większością się ejdnak bawi)
On ma tylko troche Duplo, podstawowy zestaw narzędzi z wiertarką, duzo takich jakich migających zabaweczek z guziczkami ktore jak dla mnie są dla półrocznego dziecka max. kilka maskotek, namiocik z IKEA, dźwig z ikea, jeździk, jakieś cymbałki, znikompi i tyle. No kilka ksiażeczke z wierszykami małych.
Koleżanka zobaczyła u nas zabawki i stwierdzila ze koniecznie mu kupic teraz troche nowych, urodziny sie zblizaja, a on juz tym co ma ejst strasznie znudzony - nie dziwie sie
Od męza ma zakaz kupowania zabawek tylko jakakolwiek lalka czy wózek - no cóż, troche to rozumiem, ale ciesze się, ze mój Wojtek bedzie miał wózki i lalki Ali bo moim zdnaiem to są bardzo rozwijajace zabawki i ograniczanie ze wzgledu na płec jest bez sensu.
Polecilam jej kuchnię, farmę ze zwierzątkami, książeczki do opowiadania: te duże "Obrazki dla maluchów", "Wiosna na ulicy czereśniowej", "Miasteczko Mamoko".
Jakie jeszcze macie pomysły ? Co się naprawdę sprawdza ?