reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zadbane Majowe Mamy

reklama
U mnie od dnia porodu 11 kg mniej. Ale nadal pracuję nad tym, aby schudnąć jeszcze trochę. Teraz, jak jestem z Krzysiem sama, to powiem szczerze, że biegając od przewijania, karmienia, robienia mleka i usiłowania ogarnięcia mieszkania (w domu przez jakiś czas mieszkało dwóch facetów - mój tata i brat, więc dobrze wiecie, jak to wygląda... ogarniam od soboty i jeszcze tyyyyyyyyle przede mną) stwierdzam, iż jedzenie jest przereklamowane :sorry2: coś tam mogę ewentualnie skubnąć, jak mi już w brzuchu zaburczy, a tak to w sumie kawa wystarcza :-D
 
pieszczoszka - jak Wam gumka pękła to mogłaś w ciążę zajść, moja mama mega szybko zaliczyła wpadkę po urodzeniu mnie. Leć po test a zamiast się martwić idź do lekarza, niech Ci badania zleci.

Ja to słonia mogłabym zjeść, najlepiej jakby z czekolady był,bo ochotę na słodycze mam nieziemską, aż wstyd się przyznawać ile tego w siebie codziennie ładuję:zawstydzona/y: Doliczając jeszcze normalne posiłki, o które dbam bo karmię to wyjdzie milion kcal na dobę.
 
2 tyg po cieciu dostałam pozwolenie od gina na jazde na rowerze, pytanie jak to zrobic na codzien z malym dzieckiem:-Dale podaje do wiadomosci pocietych ze mozna jezdzic:tak:
Od wczoraj zaczelam pedalowac na stacjonarnym bo magiczna 5 nie spada:no:i w nic sie nie mieszcze ( głównie chodzi o spodnie )
12min pedalowania i tylko 100 kalorii czyli kilka paluszkow slonych, trudno...
Od dzis stopniowo coraz dłuzej planuje zeby chociaz z 500 spalac...
 
ja juz się nie mogę doczekać aż minie 6 tygodni i będę mogła pójśc pobiegać od porodu znikło 12 kg ale drugie 12 czeka jeszcze na zrzucenie a te kg idą wolno choć tak jak anik czasu na jedzenie brak cały dzień sama w domu i latam między przewijaniem karmieniem wyparzaniem butelek ogarnianiem domu i próbą ogarnięcia siebie czas zostaje już tylko ewentualnie na szybką kawe a i tak kg za bardzo w dół nie lecą ja od dzisiaj na dukana przechodze bo już raz na nim sporo schudłam może i teraz się uda przedewszystkim tak się już w menue wyszkoliłam ż robiłam sobie takie pyszności nieraz a głodna nie chodziłam tylko czy teraz czas na to pozwoli to w to watpię ale próbujemy
 
u mnie dieta odpada bo karmie:tak:spacery czesto koncza sie siedzeniem na tarasie jak nie ma pogody, wiec bede pedałowac:-D
 
reklama
Pieszczoszko u mnie tez cios sie popyrtalo z metabolizmem, normalnie na diecie i nie jedzac po 18 waga spada expresowo, teraz 2 tyg temu stanelo na 60 i stoi. Nie mam w czym chodzic, plakac mi sie chce jak codziennie na wage staje..
Karolki dzieki za info co do rowerka!!!!!!!! a diete mozna stosowac karmiac piersia, tzn zdrowe odzywianie i to wystarczy,
 
Do góry