kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
Aga, nie ma co kupije tego pilota, bo mój "prawdziwy" ma juz odbite zęby na plastiku. Jeszcze musze komórką znaleść.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Piotrek robi to samo ale z kwiatkiem...wyciąga ręke ja mówie stanowczo "nie wolno" ręke nadal trzyma wyciągnięta ale zerka na mnie strzela uśmiech taki, że sie rozpuścić można zabiera ręke i szuka innego celu...a ja mojej usilnie powtarzam, że nie wolno i teraz jak tylko wyciąga rączkę do pilota/telefonu to jak słyszy ostrzej swoje imię obraca się, popatrzy chwile na mnie i "odchodzi" a ja jestem w pełni usatysfakcjonowana moim sukcesem wychowawczym