reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zabawki te polecane i odradzane

no właśnie są inne materiały. niestety dużo droższe.

Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

nawet tam informują w tej aukcji o tych substancjach trujących w zwykłych matach.

więc alternatywa jest. no ale najważniejsze zdrowie , bo jednak dzieci biorą to do ust, liżą, gryzą, a w ogóle jeśli nawet nie gryzą to jest styczność rączek a rączki potem brane są do buzi. oczywiście nikt nie mówi, że to odrazu rakotwórcze w najwyższym natężeniu ale mata taka nie jest na tydzień, dwa, ale na miesiące więc styczność jest długoterminowa.
 
reklama
Bra możesz położyć kocyk i na nim zabawki,ale całej podłogi raczej nie wyścielisz,a młoda jak zacznie raczkować to będzie wszędzie.
 
świetne te maty, ale ta cena :szok::sorry2: nie zdawałam sobie sprawy, że to może byc takie drogie.
jolus kocyk u nas sie nie sprawdza, Lenonek podciąga sie na rączkach więc mata/kocyk podciąga sie razem z nia i biedactwo nie może ruszyc naprzód, a jak jej sie uda to ciągnie to wszystko za sobą :tak:
 
oj tam, trzeba dziecia uczyć ,że są w życiu przeszkody... np fałdka z kocyka.(Ale ja wyrodna jestem)A jaka frajda jak się ją pokona:tak:
Może Wasze laseczki jeszcze niemrawo raczkują, bo naprawde nie przypominam sobie aby junior ciągnął za soba kocyk..może na początku, ale teraz śmiga przez wszystko.. nie wazne co leży, przez psa tez próbuje:-D Więc jak się zaprawiają w lataniu, to nie będzie przeszkód:-)
 
no dokładnie. chyba, że wasze maluchy są np. w jednym pokoju i nie mają możliwości wędrowania do innych pomieszczeń. mój mały zwiedza wszystkie kąty, pomieszczenia, na tyłku usiedzieć nie usiedzi kilku sekund.
 
Słodka Jagodzianka się bawi super :tak: i dzięki za zdjęcie z żyrafą , miałam wyobrażenie że jest większa ta żyrafa :tak:
Agacio- ja też szukam tego pociągu i miałam juz taką zajefajną okazję a sama z pitoliłam ... ale szukam dalej ;-)

a te maty piankowe to mamy coś takiego cholerka ! :szok: ale kurcze już się tym bawili sporo i nic złego ie zaobserwowałam
 
dziewczynki macie rację, chyba nie ma co kupowac tej maty. Lenek dopiero uczy sie raczkować, juz teraz wędruje po pokoju, a co dopiero gdy opanuje tę umiejętnośc na dobre ;) wtedy mata nie będzie ważna ;) a koszt jest pokaźny ;/
futrzaczku po takim artykule wyrzuciłabym te puzzle, obawiam sie, że ewentualne skutki uboczne nie koniecznie muszą być widoczne w krótkim czasie. ale to moje zdanie, ja nie mam oporów z wyrzucaniem ;)
 
reklama
Dziewczynki zwijajacy sie kocyk czy tez farfoclujacy :) to tylko chwilowy problem. My nie mamy dywanu na panelach, wiec Pola ma koc polozony, na to taka grubsza kape i na tym ma swoje krolestwo - zabawki i matke Rainforest, tylko juz bez palakow i grajacego ustrojstwa, - bo te staly sie niebezpieczne juz dla niej ze wzgledu na jej akrobacje, sama mata jest tylko.
Dlugo na tym nie usiedzi bo 'lazi' i wedruje bez przerwy, z przystankami tam na zabawe wlasnie. Czasami robie jej barykade z poduszek i wiekszych pluszakow - ale to w sekunde laduje obok, podnosi wyrzuca na bok - i tak po kolei az sie przedostanie za granice :)))

Te maty i inne ciekawostki z linkow powyzej na podloge naprawde fajne niektore, ale ceny sa kosmiczne, chyba lekko przesadzone - okej tamte toksyczne.. ale te chyba nie sa jakies super zdrowotne zeby tyle za nie placic..
 
Do góry