Witam. Jestem w 7tc, a dokładniej 7tyg i 5 dni. Dzisiaj byłam po raz pierwszy z wizyta u ginekologa. Powiedział tylko, ze pęcherzyk jest zbyt mały jak na ten czas (wydaje mi się, ze na ekranie wyświetlił sie rozmiar 7,7mm). Kazał mi przyjść za 2 tyg, a dla bycia spokojniejszym powtórzyć badanie krwi beta hcg (3.08 poziom wynosił 142). Czy jeśli ten poziom będzie większy to nie muszę się aż tak zamartwiać? Co jeśli ciąża nie będzie się prawidłowo rozwijać? Czy to oznacza z góry utracenie ciazy?
reklama
Spazientito
Fanka BB :)
Wydaje mi się, że lekarz niepotrzebnie Cię nastraszył. 7 tydzień i 5 dzień to czas liczony od ostatniej miesiączki, a nie od owulacji. Lekarz patrzy na normy podane przy założeniu, że owulacja była w 14 dniu cyklu. W Twoim przypadku mogła wystąpić później - na przykład tydzień, albo półtora później. Tym samym ciąża może być młodsza. Zrób sobie badanie, wynik na pewno będzie wysoki i spokojnie czekaj na następną wizytę. Staraj się tak nie denerwować.
@Blb1256 A moim zdaniem nie wygląda to dobrze. Jeśli beta 3 sierpnia wynosiła 142, to na dzisiaj powinna wynosić powyżej 10000, a lekarz powinien widzieć już bicie serca. Jeśli 3 sierpnia beta była dodatnia, to musiało to być ok 14 dni po owulacji - czyli tak jak piszesz teraz powinien być siódmy/ósmy tydzień ciąży.
Jutro idę jeszcze raz na badanie beta hcg i zobaczę jaki mam poziom. A jeśli będzie zbyt niski i pęcherzyk zbyt mały to co? Utracę ciąże czy są jakieś lekarstwa, cokolwiek...
Cykle są nieregularne. Nie sprawdzałam przyrostu, robiłam tylko raz. Jutro idę drugi raz
Moim zdaniem na tym etapie beta jest bez sensu. Na tym etapie już nie będzie rosła tak szybko, a jej wysoki poziom nie będzie o niczym świadczył.
Teraz trzeba by było poszukać serduszka na USG. Lepiej zainwestuj pieniądze w wizytę u prywatnego ginekologa z dobrym sprzętem.
Teraz trzeba by było poszukać serduszka na USG. Lepiej zainwestuj pieniądze w wizytę u prywatnego ginekologa z dobrym sprzętem.
reklama
