Dziewczyny czy któraś miała odobny przypadek i będzie miała dla mnie pozytywna wiadomość? Bo ja już siedzę i płacze.
Kilka dni przed miesiaczka zrobiłam test który wyszedl pozytywny a że miałam stresujaca sprawę w pracy od razu poleciałam na badanie bety i inne (mam niedoczynność tarczycy) pierwsza beta wyszła mi 74.6 mIU/ml . Po dwóch dniach zrobiłam kolejna z wynikiem 286.9 mIU/ML. - czyli spory przyrost. Po kolejnych 2 dniach zrobiłam kolejny raz i wynik był taki 576,7 mIU/ML - czyli przyrost prawie 100 % teraz zrobiłam Po 4 dniach ( ostatnia beta była badana 22.04 dzisiaj jest 26.04) I wynik mnie załamał bo przyrost w ciągu 4 dni jest na poziomie 1799. Kalkulator beta hcg pokazuje mi że niby jest w normie i że moj średni dwudniowy przyrost jest na poziomie 78.8 %. Czy to normalne? Zaczął się od takiego skoku a tu co badanie to mam wrażenie że tendencja spadkową.... lekarza mam za tydzień czy mam się udać gdzieś wcześniej? Już siedzę I płacze że zmartwienia
Kilka dni przed miesiaczka zrobiłam test który wyszedl pozytywny a że miałam stresujaca sprawę w pracy od razu poleciałam na badanie bety i inne (mam niedoczynność tarczycy) pierwsza beta wyszła mi 74.6 mIU/ml . Po dwóch dniach zrobiłam kolejna z wynikiem 286.9 mIU/ML. - czyli spory przyrost. Po kolejnych 2 dniach zrobiłam kolejny raz i wynik był taki 576,7 mIU/ML - czyli przyrost prawie 100 % teraz zrobiłam Po 4 dniach ( ostatnia beta była badana 22.04 dzisiaj jest 26.04) I wynik mnie załamał bo przyrost w ciągu 4 dni jest na poziomie 1799. Kalkulator beta hcg pokazuje mi że niby jest w normie i że moj średni dwudniowy przyrost jest na poziomie 78.8 %. Czy to normalne? Zaczął się od takiego skoku a tu co badanie to mam wrażenie że tendencja spadkową.... lekarza mam za tydzień czy mam się udać gdzieś wcześniej? Już siedzę I płacze że zmartwienia