panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Dzisiaj była próba jedzenia z rodzicami zakończona totalną klapą. Iga dostała ziemniaczki, marcheweczkę i kotlecika - wszystko pogniecione i posiekane. Oczywiście nie było za bardzo mowy o jedzeniu, coś tam tylko dziubnęła, a tak to cały czas waliła widelcem w talerzyk
A wszędzie piszą że takie wspólne posiłki i samodzielne jedzenie zachęcają dziecko do papusiania
Jak chciałam jej coś włożyć do pyszczka to trzymała zamknięty na amen 


