reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wywołanie porodu

Dołączył(a)
25 Grudzień 2023
Postów
8
Hej dziewczyny od tygodnia leżę w szpitalu aktualnie 37+4 z cholestaza ciążowa miałam już poród wywoływany oksytocyna niestety nic z tego teraz będę miała próbę wywołania Cervidil czy któraś z was miała i się udało?
 
reklama
Hej dziewczyny od tygodnia leżę w szpitalu aktualnie 37+4 z cholestaza ciążowa miałam już poród wywoływany oksytocyna niestety nic z tego teraz będę miała próbę wywołania Cervidil czy któraś z was miała i się udało?

Ogólnie trochę dziwne bo zwykle jest odwrotnie - najpierw jakiejś baloniki, prostaglandyna (cervidil), przebicie wód, a dopiero potem oksytocyna 🤔
 
Hej dziewczyny od tygodnia leżę w szpitalu aktualnie 37+4 z cholestaza ciążowa miałam już poród wywoływany oksytocyna niestety nic z tego teraz będę miała próbę wywołania Cervidil czy któraś z was miała i się udało?
Ja mialam porod wywolywany wlasnie przez Cervidil, zaaplikowany o 7:00, o 15:00 mialam pierwsze skurcze. Od 15 do 21:30 mialam skurcze co minute, bol niesamowity, ja sie wilam po podlodze i wylam jak zwierze 🙈
Od 21:30 do 22 mialam parte i w koncu urodzilam, ale bylam wycienczona. Ja z perspektywy czasu zaluje, ze zgodzilam sie na wywolanie :(
 
Hej dziewczyny od tygodnia leżę w szpitalu aktualnie 37+4 z cholestaza ciążowa miałam już poród wywoływany oksytocyna niestety nic z tego teraz będę miała próbę wywołania Cervidil czy któraś z was miała i się udało?
A nie założyli Ci balonika? Generalnie dwa ostatnie porody miałam wywoływane. Ale założyli mi dzień wcześniej balonik, jak wypadł to na następny dzień o 6 poszłam na porodówkę, rozwarcie było na 4cm... oksy mi podali tak naprawdę po przebiciu pęcherza. Jak wody ruszyły to i akcją nabrała tępa. Nie wiem ile możesz poczekać, ale chodziłabym, robiła kółka na piłce .. jest różnica między porodem gdzie zaczyna się samo, a gdy jest indukcja, a ciało i dziecko za bardzo nie przygotowane. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
 
Hej dziewczyny od tygodnia leżę w szpitalu aktualnie 37+4 z cholestaza ciążowa miałam już poród wywoływany oksytocyna niestety nic z tego teraz będę miała próbę wywołania Cervidil czy któraś z was miała i się udało?
Z tego co widzę to cervidil to prostagandyny. Ja miałam. Dostałam tabletkę dopochwowo o 8 rano, o 14 odeszły mi wody a o 16.30 urodziłam. Szybko i sprawnie bez baloników i oksytocyny (ale ja myślę że i tak tego dnia bym urodziła bo miałam już skurcze z rana swoje)
 
A nie założyli Ci balonika? Generalnie dwa ostatnie porody miałam wywoływane. Ale założyli mi dzień wcześniej balonik, jak wypadł to na następny dzień o 6 poszłam na porodówkę, rozwarcie było na 4cm... oksy mi podali tak naprawdę po przebiciu pęcherza. Jak wody ruszyły to i akcją nabrała tępa. Nie wiem ile możesz poczekać, ale chodziłabym, robiła kółka na piłce .. jest różnica między porodem gdzie zaczyna się samo, a gdy jest indukcja, a ciało i dziecko za bardzo nie przygotowane. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
Nie dawali balonika bo szyjka miękka i rozwarcie na 1.5 palca 🤔
 
A nie założyli Ci balonika? Generalnie dwa ostatnie porody miałam wywoływane. Ale założyli mi dzień wcześniej balonik, jak wypadł to na następny dzień o 6 poszłam na porodówkę, rozwarcie było na 4cm... oksy mi podali tak naprawdę po przebiciu pęcherza. Jak wody ruszyły to i akcją nabrała tępa. Nie wiem ile możesz poczekać, ale chodziłabym, robiła kółka na piłce .. jest różnica między porodem gdzie zaczyna się samo, a gdy jest indukcja, a ciało i dziecko za bardzo nie przygotowane. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
Nie dawali balonika bo szyjka miękka i rozwarcie na 1.5 palca 🤔

W sumie też o tym pomyślałam bo u mnie balonik też odpadł - tylko, że było 4-5cm (nie wiem jak oni liczą 1.5 palca xD) i mi zaproponowano przebicie wód płodowych - bez oksytocyny (stan po cięciu) i poszło mega szybko bo w 1.5h
 
Miałam indukcję prostaglandynami w formie tabletek doustnych. Przyjęłam ich 7 w ciągu ok.14 godzin. Silniejsze skurcze zaczęły się po 17 godzinach (rozwarcie 4 cm), urodziłam po kolejnych 6. Obyło się bez balonika, oksytocynę podano mi przed samym parciem. Także - udało się i było całkiem spokojnie.
 
A nie założyli Ci balonika? Generalnie dwa ostatnie porody miałam wywoływane. Ale założyli mi dzień wcześniej balonik, jak wypadł to na następny dzień o 6 poszłam na porodówkę, rozwarcie było na 4cm... oksy mi podali tak naprawdę po przebiciu pęcherza. Jak wody ruszyły to i akcją nabrała tępa. Nie wiem ile możesz poczekać, ale chodziłabym, robiła kółka na piłce .. jest różnica między porodem gdzie zaczyna się samo, a gdy jest indukcja, a ciało i dziecko za bardzo nie przygotowane. W każdym bądź razie trzymam kciuki.
Dokładnie. Pierwszy poród miałam wspomagany od początku do końca. Najpierw balonik a na następny dzień oxy. A drugi balonik, który wypadł po nie całej godzinie. I zakładali mi tego samego dnia 2x. Jeden pękł po 5min gdzie lekarz stwierdził że źle założył. A drugi po godzinie. No i wtedy machnął ręką że on już nie zakłada 3 i ze czekamy na akcje. 😂 godzine później jak nigdy nic zaczęły się skurcze. Urodziłam 5h później. Bez oxy. Bez znieczulenia.
 
reklama
Dokładnie. Pierwszy poród miałam wspomagany od początku do końca. Najpierw balonik a na następny dzień oxy. A drugi balonik, który wypadł po nie całej godzinie. I zakładali mi tego samego dnia 2x. Jeden pękł po 5min gdzie lekarz stwierdził że źle założył. A drugi po godzinie. No i wtedy machnął ręką że on już nie zakłada 3 i ze czekamy na akcje. 😂 godzine później jak nigdy nic zaczęły się skurcze. Urodziłam 5h później. Bez oxy. Bez znieczulenia.
Po pierwszym indukowanym, balonik mi nie wypadł ... założyli mi go ok 13 i o 6 wyciagneli na porodówce. Było 4 cm, przyszedł, lekarz na obchód i powiedział, że główka wysoko i trzeba w kanał rodny ją wstawić, to tez było po przebiciu wód... urodziłam w 2 h, tez bez zzo( w sumie za pierwszym razem poprosiłam, ale nie zdażyli, bo sie okazało, że 6 cm rozwarcia)... a przy kolejnych 3 juz sama mówilam, ze nie chcę znieczulenia ;).
 
Do góry