A nie założyli Ci balonika? Generalnie dwa ostatnie porody miałam wywoływane. Ale założyli mi dzień wcześniej balonik, jak wypadł to na następny dzień o 6 poszłam na porodówkę, rozwarcie było na 4cm... oksy mi podali tak naprawdę po przebiciu pęcherza. Jak wody ruszyły to i akcją nabrała tępa. Nie wiem ile możesz poczekać, ale chodziłabym, robiła kółka na piłce .. jest różnica między porodem gdzie zaczyna się samo, a gdy jest indukcja, a ciało i dziecko za bardzo nie przygotowane. W każdym bądź razie trzymam kciuki.