maryla86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Lipiec 2009
- Postów
- 4 213
dzięki za odpowiedź juz lepiej sie czuje ale od wczoraj zaczynają mnie bolec Bartka kopniaki - taki mi wczoraj przyfasolił że asz stękłam - i to nie cicho no nie w tym wieku matke lać ??? - to co będzie potem ????????????????marylka :-) dzięki za cynk, nawet nie wiedziałam że mam wyłączony Jak się czujesz kuleczko?
A co do sms - to normalne słoneczko - bo ciąża tylko brzmi ślicznie - to duże obciążenie dla organizmu mimo wszystko a teraz na dodatek jest przesilenie wiosenne i zdrowi i energiczni ludzie padają a co dopiero ciężarne
no tez tak myśle że to skurcze BH , wczoraj sie troche zaniepokoiłam bo pół dnia miałam mega twardy brzuch ale nie bolał ale na noc nadal był twardy to łykłam no-spe żeby sie rozluźnił nie wiem czy dobrze zrobiłam - mam nadzieje że takHej kobitki. My weekendowo się obijamy. Bylismy na basenie, potem obiadek i patrzyliśmy na pożegnanie małysa. Teraz chłopaki poszli buty z piwnicy wiosenne wynieśc i zanieśc część zimowych. Zostawilismy tylko po parze traperów. Już się widzę jak je wiążę w razie śniegu
Maggy ja jak karmiłam Macka to chodziłam do Liceum. Ściągałam pokarm i do lodówki a mama go mu podgrzewała. A na spacer właśnie w termopudle woziłam. Jadł i z cyca i z butli i nie zraził się, ze z cyca gorzej leci:-)
marylka może to skurcze BH))))One nie są bolesne
:-)Sol dla mnie ciąża nie brzmi ślicznie. Po prostu Ciąży. Jest drogą do celu a książki o jej słodkości to piszą faceci albo moja teściowa
Kupiłam sobie browarka 0%, Bawaria, smakuje jak kompot... Udaję, ze pyszny
no i dobre z tymi traperami faktycznie cięszko je wiązać ja mam na szczeście niesznurowane buty zimowe ale teraz to już lżejsze nosze no i powylegiwac terz sie trzeba ja cały dzień wczoraj leżałam w łóżku taka byłam pełna energii
bidulko zdrówka życzeHej Laseczki:*
Ja jak zwykle ostatnio tylko przelotem...
Czasem Was podczytam ale to tez tylko strone i na tym koniec:-(
Ja jestem chora, chociaz juz przechodzi, jakies okropne przeziebienie mnie dopadlo, nos mam jak Rudolf
W srode planujemy sie przeprowadzac.. Mysle ze tak jeszcze ze dwa tygodnie i dojde do jakiegos ladu i skladu..
Buziam was wsyzstkie goraco i przyjemnej, rodzinnej niedzieli wam zycze:*
szkoda że nie masz jak sie wyrwać z domku i że dziewczyny cie terroryzują - spryciury swoją drogąi ja Was poczytałam
wisienka mi sie rzucil w oczy Twój nowy suwaczek dziewczynkowy śliczny
maggy u mnie Maja pije i z cyca i z butli również, ale z cyca jej szybciej leci niż z butli bo z cyca z 5 strumieni sika, że łykac nie nadąża i sie nieraz krztusi tym mlekiem, albo mleko pryska po jej całej buzi... a w butli ma jedną dziurke to sie musi wiecej napracować... ale tak jak sol pisala mleko mozna spokojnie podgrzewać i podawać, ja nieraz jak musiałam to podgrzewalam w kapieli wodnej
Marylka już niebawem i poznamy Bartka a te skurcze to pewnie tak jak wisienka pisze BH
sol malapralinka mary-beth witam i Was i mam nadzieje, że nikogo dziś nie pominełam...
u nas kolki sa dalej... ja psychicznie wykończona bo i Ala doprowadza mnie do skraju nerwów wiem, że jej też jest trudno bo nie mam dla niej teraz zbyt wiele czasu, ale jak sie obie zaczną drzeć, bo Ala krzykiem wszystko wymuszać próbuje, to mam ochote pokneblować swoje dzieci a sama uciec byle dalej... nie jest łatwo, oj nie jest... Maja do tego nie znosi być golaskiem wiec po kapieli drze sie jakby ją ze skóry obdzierali... w kapieli jest ok. ale jak ja osuszam, kremuje, ubieram itp. to jest poprostu wrzask na cały blok... chyba kiedyś mi tu z health'u wpadną sprawdzić czy dzieka nie katuje, jak sasiedzi sie poskarżą Babeczki potrzebuje odpoczynku... wyjść z domu SAMA choć na 1-1,5h a nie ma jak... czasem to rycze tu razem z tymi moimi kochanymi dzieciakami bo nie daje już rady... no to tyle co u mnie... ide pod prysznic i do łóżka...
a jak trzeba to popłacz to tez pomaga i lżej człowiekowi , mam nadzieje jednak że uda Ci sie męża z dziećmi zostawić choć na tą godzinke a samej gdzieś czmychnąć
ja ostatnio pytam K czy sie boi jak to będzie ?? a on że nie ja mu ze ja sie porodu nie boje ale boje sie pierwszego miesiaca bo ponoć jest najgorszy a co na to męzuś ?? nie bój sie DASZ rade- świetnie czyli co tylko ja mam sie męczyć ???????????? ehhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhhh faceci jeszcze Ci powie kto jak nie ty ???
własnie pochłonełam pyszną jajecznice mmmmmmmmmmmmmmmm
buziam wszystkie