reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Dzięki za słowa pociechy... Jak się czuję? Do ****. Psychika mi już tu siada. Po lekach mam mdłości, boli mnie żołądek. Brzuch mi się zaczął w nocy stawiać. USG mam dopiero w przyszły czwartek, także nic nie wiem. I tylko po cichu a jednocześnie MOCNO wierzę, że nasz Synek ROŚNIE i że jest ZDROWY. I o to się modlę. A od kiedy tu leżę (dziś 22 dzień) przez moją 3-osobową salę przewinęło się już z 15 dziewczyn...
 
reklama
Dzień doberek:happy:

Krakowianka trzymamy kciuki w takim razie za czwartkowe usg! Wszystko musi być dobrze!!!! Buziaki Kochana!

Maggy super, że remont zaczynacie :happy:

Ja zaraz sobie strzelę jajeczniczkę na śniadanie a na obiad pałeczki z kurczaka w sosie słodko kwaśnym:-) Wieczorem jedziemy z Miśkiem po piesia bo razem z Mamą dzisiaj kupiłyśmy Yorka ale dorosłą bo 5 letnią. Doszłyśmy do wniosku, że nie potrzebny Babci szczeniak tylko lepszy będzie dorosły piesek. Do niedzieli będzie u Nas a rano pojedziemy z Mamą ją Babci zawieźć - taka niespodzianka :happy:
 
Kochane ja tylko przelotem....Ile nerwow nas ten wieczor kosztowal...
Ech mamy rodzine w Japonii, brat S tam mieszka z zona dzieckiem i tesciami. Mieszkaja w Tokyo...Pewnie widzialyscie w wiadomosciach jaka tam masakra.... Na szczescie nic im sie nie stalo....
Idziemy spac, trzeba ochlonac z emocji...Przepraszam nie nadrabiam dzisiaj nie mam sily...
Buziaki Kochane :***
 
Jaewa ja myslałam, ze wy teraz w Japoni jesteście. Dobrze, ze u was w porzadku. Wyspij sie i wycisz. Tulę.
Maggy cieszę się, że sytuacja wam się unowrmowała i rodzinna sielanka się zaczyna
Misia tez myslę, ze najlepiej dla babci dorosłą sunię
Krakowianka jestem z toba i trzymam za was kciuki, a ty kochana trzymaj sie dzielnie

A mnie łeb boli, mam znowu mdłości i źle się czuję. Wczoraj męczył mnie żołądek i biegunka. Nie wiem czy to jakis wirus czy ciąża. Temperatura w normie. A na dodatek dzisiaj przyjeżdżają goście, teściowie. Ja juz marzę o chwili spokoju, cały tydzien codziennie goscie. Potrzebuje chyba odpoczynku i dnia w którym nie musze byc dopieta :angry:
 
Jaewa ja właśnie widziałam co tam się dzieje. Dobrze, że nic im się nie stało. A Ty się nie denerwuj Kochana :happy:

Wisieńka może masz gorszy dzień, chociaż ja od wczoraj też biegam do kibelka co chwila a potem nie mogę się załatwić:zawstydzona/y:
 
A ja ciągle nie mam kontaktu z kolegą w Tokio :-( Nie odbiera komórki ani skype :-(
Do tego mnie zęby rozbolały chyba z zaciskania :-(

jaewa - dobrze że szwagrowi z rodziną nic się nie stało :tak:
Wisieńka - będzie dobrze - już niedługo :-)
 
Witam:)
MISIA - super, ze wszystko w porzadku po wizycie:tak:Wojtus rosnie jak na drozdzach:-D
JAEWA - przykro mi z powodu rodzinki - okropne to co sie stało w Japonii:-(
MARYLKO - trzymam &&&&&&&&&&& za remoncik :tak::***
Cała reszte babeczek buziam i pozdrawiam;-)
A ja sie dzis fatalnie czuje...kreci mi sie w głowie....do tego znów mam cos z pecherzem....i swedzi mnie w morde jeza:wściekła/y:
 
maggy - je jak chce to się budzi a to różnie co godzinę potrafi sobie popijać a czasami co 3 godziny a w nocy nawet co 5 godzin :-p a doi średnio 15-30 min w zależności czy jednego czy oba cyce :-p Teraz np. jadła jednego 10 min i usnęła :-D
a koledze zostawiłam wiadomość na skype, wysłałam 3 sms-y i wysłałam maila - ma do mnie odpisać jak tylko odbierze bo inaczej go zamorduję :-( mam nadzieję że nic mu nie jest :-( Poznaliśmy się w Warszawie jak był tu z rodzicami w ich interesach a od tamtej pory utrzymujemy kontakt przez neta. Miałam do niego się wybrać jak uzbieram kasę na samolot dla siebie i dziewczynek bo on miał nas tam zakwaterować u siebie i że tak brzydko powiem na jego garnuszek żyć przez pobyt tam ale bilety do Tokio są pierońsko drogie :-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja sie melduje :) na chwile doczytałam ale już nie pamietam co miałam odpisac :(((((((((((
remont w toku
ja posprzątałam generalnie mamy pokuj bo ona nie uznaje jakoś prasowania i scierania kurzy - mówi że nie lubi patrzy na mnie i zwiewa na ogródek :) no i poukładałam jej wszystko a ma ogromną szafe i ogromną szafe z półkami na książki i że tak powiem nieład artystyczny tam panował i robiłam pożądki - dużo tego było i jakieś 4 godzinki mi to zajeło no może 3,5 :) no ale już jest pięknie :) wstawiłam już obiad i czekam aż sie zrobi :) noo i zaczyna mnie coś 8-mmka ćmić :(:(:(:( i wstawiłam pranie iiiii jestem wykończona , powiesze pranie i obiad jak sie zrobi ściągam z kuchni i zapowiadam fajrant :)
aa jedyna miła rzecz dziś to to że sobie pazurki pomalowałam :) hihi a teraz spadam na szczaw
sorka że tak tylko o sobie :(
 
Do góry