reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Dzięki za słowa pociechy... Jak się czuję? Do ****. Psychika mi już tu siada. Po lekach mam mdłości, boli mnie żołądek. Brzuch mi się zaczął w nocy stawiać. USG mam dopiero w przyszły czwartek, także nic nie wiem. I tylko po cichu a jednocześnie MOCNO wierzę, że nasz Synek ROŚNIE i że jest ZDROWY. I o to się modlę. A od kiedy tu leżę (dziś 22 dzień) przez moją 3-osobową salę przewinęło się już z 15 dziewczyn...
 
reklama
Dzień doberek:happy:

Krakowianka trzymamy kciuki w takim razie za czwartkowe usg! Wszystko musi być dobrze!!!! Buziaki Kochana!

Maggy super, że remont zaczynacie :happy:

Ja zaraz sobie strzelę jajeczniczkę na śniadanie a na obiad pałeczki z kurczaka w sosie słodko kwaśnym:-) Wieczorem jedziemy z Miśkiem po piesia bo razem z Mamą dzisiaj kupiłyśmy Yorka ale dorosłą bo 5 letnią. Doszłyśmy do wniosku, że nie potrzebny Babci szczeniak tylko lepszy będzie dorosły piesek. Do niedzieli będzie u Nas a rano pojedziemy z Mamą ją Babci zawieźć - taka niespodzianka :happy:
 
Kochane ja tylko przelotem....Ile nerwow nas ten wieczor kosztowal...
Ech mamy rodzine w Japonii, brat S tam mieszka z zona dzieckiem i tesciami. Mieszkaja w Tokyo...Pewnie widzialyscie w wiadomosciach jaka tam masakra.... Na szczescie nic im sie nie stalo....
Idziemy spac, trzeba ochlonac z emocji...Przepraszam nie nadrabiam dzisiaj nie mam sily...
Buziaki Kochane :***
 
Jaewa ja myslałam, ze wy teraz w Japoni jesteście. Dobrze, ze u was w porzadku. Wyspij sie i wycisz. Tulę.
Maggy cieszę się, że sytuacja wam się unowrmowała i rodzinna sielanka się zaczyna
Misia tez myslę, ze najlepiej dla babci dorosłą sunię
Krakowianka jestem z toba i trzymam za was kciuki, a ty kochana trzymaj sie dzielnie

A mnie łeb boli, mam znowu mdłości i źle się czuję. Wczoraj męczył mnie żołądek i biegunka. Nie wiem czy to jakis wirus czy ciąża. Temperatura w normie. A na dodatek dzisiaj przyjeżdżają goście, teściowie. Ja juz marzę o chwili spokoju, cały tydzien codziennie goscie. Potrzebuje chyba odpoczynku i dnia w którym nie musze byc dopieta :angry:
 
Jaewa ja właśnie widziałam co tam się dzieje. Dobrze, że nic im się nie stało. A Ty się nie denerwuj Kochana :happy:

Wisieńka może masz gorszy dzień, chociaż ja od wczoraj też biegam do kibelka co chwila a potem nie mogę się załatwić:zawstydzona/y:
 
A ja ciągle nie mam kontaktu z kolegą w Tokio :-( Nie odbiera komórki ani skype :-(
Do tego mnie zęby rozbolały chyba z zaciskania :-(

jaewa - dobrze że szwagrowi z rodziną nic się nie stało :tak:
Wisieńka - będzie dobrze - już niedługo :-)
 
Witam:)
MISIA - super, ze wszystko w porzadku po wizycie:tak:Wojtus rosnie jak na drozdzach:-D
JAEWA - przykro mi z powodu rodzinki - okropne to co sie stało w Japonii:-(
MARYLKO - trzymam &&&&&&&&&&& za remoncik :tak::***
Cała reszte babeczek buziam i pozdrawiam;-)
A ja sie dzis fatalnie czuje...kreci mi sie w głowie....do tego znów mam cos z pecherzem....i swedzi mnie w morde jeza:wściekła/y:
 
maggy - je jak chce to się budzi a to różnie co godzinę potrafi sobie popijać a czasami co 3 godziny a w nocy nawet co 5 godzin :-p a doi średnio 15-30 min w zależności czy jednego czy oba cyce :-p Teraz np. jadła jednego 10 min i usnęła :-D
a koledze zostawiłam wiadomość na skype, wysłałam 3 sms-y i wysłałam maila - ma do mnie odpisać jak tylko odbierze bo inaczej go zamorduję :-( mam nadzieję że nic mu nie jest :-( Poznaliśmy się w Warszawie jak był tu z rodzicami w ich interesach a od tamtej pory utrzymujemy kontakt przez neta. Miałam do niego się wybrać jak uzbieram kasę na samolot dla siebie i dziewczynek bo on miał nas tam zakwaterować u siebie i że tak brzydko powiem na jego garnuszek żyć przez pobyt tam ale bilety do Tokio są pierońsko drogie :-(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
ja sie melduje :) na chwile doczytałam ale już nie pamietam co miałam odpisac :(((((((((((
remont w toku
ja posprzątałam generalnie mamy pokuj bo ona nie uznaje jakoś prasowania i scierania kurzy - mówi że nie lubi patrzy na mnie i zwiewa na ogródek :) no i poukładałam jej wszystko a ma ogromną szafe i ogromną szafe z półkami na książki i że tak powiem nieład artystyczny tam panował i robiłam pożądki - dużo tego było i jakieś 4 godzinki mi to zajeło no może 3,5 :) no ale już jest pięknie :) wstawiłam już obiad i czekam aż sie zrobi :) noo i zaczyna mnie coś 8-mmka ćmić :(:(:(:( i wstawiłam pranie iiiii jestem wykończona , powiesze pranie i obiad jak sie zrobi ściągam z kuchni i zapowiadam fajrant :)
aa jedyna miła rzecz dziś to to że sobie pazurki pomalowałam :) hihi a teraz spadam na szczaw
sorka że tak tylko o sobie :(
 
Do góry