Hej. Wypowiem się również w sprawie pościeli. Na samym początku Julek spał w rożku, ewentualnie jeszcze pod kocykiem. Mimo to miał ochraniacze na szczebelki i kołderkę z kompletu oraz pasujące prześcieradło. W rożku spał może z miesiąc albo niecały bo wyrósł. Potem mieliśmy śpiworki. Też nie kupowałam ich bo się naczytałam w necie że są niebezpieczne, ale dostałam od koleżanki i zmieniłam zdanie. Dziecko rączki ma na zewnątrz więc nie ma jak się zakopać, a my śpimy spokojnie bo wiemy, że jest przykryte Kołderką zaczęłam przykrywać jak Julek wyrósł ze śpiworków tych co miałam. Teraz też tak będę robić.
Jedna z Was (przepraszam, nie pamiętam która) pisała, żeby nie martwić się o przesikiwanie w nocy. Niestety muszę się nie zgodzić. My mieliśmy wielki z tym problem już od początku. Ponoć chłopcy tak mają często. Zmienialiśmy pieluszki w nocy a mimo to zawsze bokiem jakieś kropelki poszły. Więc śpiworki, prześcieradła musieliśmy mieć na zmianę. Wówczas przydaje się też dużo bodziaków
Katiuszka pięknie masz poukładane i przygotowane dla dzidzi Jeśli to są ciuszki do 6 miesięcy, to wcale nie tak dużo Ja miałam baaardzo dużo malutkich ciuszków bo dostałam od kilku osób a jeszcze sama kupowałam, a potem jak mi mały przesikiwał się kilka razy dziennie, to zaczęłam panikować że za mało! ;p
Jedna z Was (przepraszam, nie pamiętam która) pisała, żeby nie martwić się o przesikiwanie w nocy. Niestety muszę się nie zgodzić. My mieliśmy wielki z tym problem już od początku. Ponoć chłopcy tak mają często. Zmienialiśmy pieluszki w nocy a mimo to zawsze bokiem jakieś kropelki poszły. Więc śpiworki, prześcieradła musieliśmy mieć na zmianę. Wówczas przydaje się też dużo bodziaków
Katiuszka pięknie masz poukładane i przygotowane dla dzidzi Jeśli to są ciuszki do 6 miesięcy, to wcale nie tak dużo Ja miałam baaardzo dużo malutkich ciuszków bo dostałam od kilku osób a jeszcze sama kupowałam, a potem jak mi mały przesikiwał się kilka razy dziennie, to zaczęłam panikować że za mało! ;p
Ostatnia edycja: